żywy pokarm
Moderator: ModTeam
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1100
- Rejestracja: 2007-03-24, 13:01
- Pojemność akwarium: 50
- Imię: Gosia
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
żywy pokarm
Mam 1 bojownika i kupiłam dla niego żywe robaki nazwy nie znam w każdym razie są czerwone co zrobić aby się nie zmarnowały ile taki robal może żyć??
- matmax426
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1486
- Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
- Pojemność akwarium: 82
- Imię: mat
- Nazwisko: mam :)
- Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
- Kontakt:
Re: żywy pokarm
to larwy ochotki, trzymaj je w szklanym naczynku z niewielka ilością wody, najlepiej z akwarium (tyle żeby były w niej troche zanuzone, ale nie całkowicie)
codziennie płucz je pod bierzaca woda (zimną, wsadz je w siatke z drobnymi oczkami)
mogą żyć ponad tydzień
powodzenia
codziennie płucz je pod bierzaca woda (zimną, wsadz je w siatke z drobnymi oczkami)
mogą żyć ponad tydzień
powodzenia

-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: żywy pokarm
ja ochotkę mam w plastykowym pojemniku (w aptekach takie za 70 groszy sprzedają zakręcane na materiały do badań) na dolnej półce w lodówce . Przed podaniem wyciagam je na jakieś 45 minut i pożniej podaje
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
- matmax426
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1486
- Rejestracja: 2007-05-11, 19:33
- Pojemność akwarium: 82
- Imię: mat
- Nazwisko: mam :)
- Lokalizacja: Skarżysko Kamienna
- Kontakt:
Re: żywy pokarm
ja moja trzymam na oknie.
musze dodać ze moja nie jest z torebek, tylko kupuje świeżą z "gazety", za 1 zł mam tyle ochotki ze mi starcza na tydzień i ja wyrzucam do sedesu (daje jej wolność) bo co tydzień mam świeżą :-)
apropo płukania jej to trzeba to robić codziennie lub częściej ponieważ czasem zdarza sie że brudzą sie szybciej, porostu płuczemy kiedy zaczynają śmierdzieć ;-)
musze dodać ze moja nie jest z torebek, tylko kupuje świeżą z "gazety", za 1 zł mam tyle ochotki ze mi starcza na tydzień i ja wyrzucam do sedesu (daje jej wolność) bo co tydzień mam świeżą :-)
apropo płukania jej to trzeba to robić codziennie lub częściej ponieważ czasem zdarza sie że brudzą sie szybciej, porostu płuczemy kiedy zaczynają śmierdzieć ;-)