Gupik padł

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
macio
Przyjaciel forum
Posty: 1027
Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Maciek
Lokalizacja: Sztabin
Kontakt:

Gupik padł

Post autor: macio » 2008-02-14, 19:04

Godzinę temu zobaczyłem że padł mi gupik miał podgryziony ogon (myślę że za przyczyną albo bojownika albo skalarów) troche mu zostało ale nie był tak sprawny jak inne z przyjmowaniem pokarmu było słabo głównie dlatego że pływał przy dnie i czasami po środku akwarium. To mozliwe że zdechł z głodu :/
Teraz kostka ;D

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: Gupik padł

Post autor: kbtor » 2008-02-14, 19:13

Raczej nie. Z twojej obsady wynika że masz bombę z opóźnionym zapłonem. Zazwyczaj w dobrych warunkach takie uszkodzenie nie zabije ryby. Ale do wyzdrowienia ryba potrzebuje dobrych warunków. Twoja woda może być zbyt zanieczyszczona przez związki chemiczne ( efekt wydalania przez rybki ) które skutecznie zahamowały proces gojenia i być może przyspieszyły zakażenie ryby, co spowodowało śmierć gupika. Nawet podmiany wody w przerybionym zbiorniku nie wystarczą.
Obrazek

Awatar użytkownika
macio
Przyjaciel forum
Posty: 1027
Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Maciek
Lokalizacja: Sztabin
Kontakt:

Re: Gupik padł

Post autor: macio » 2008-02-14, 23:37

pomyliłem sie nie ogon a płetwe ogonową
Teraz kostka ;D

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: Gupik padł

Post autor: kbtor » 2008-02-15, 00:04

macio pisze:pomyliłem sie nie ogon a płetwe ogonową
Jak dla mnie to są te same części ciała ryby.

Napisałem jakie są moje podejrzenia w sprawie śmierci gupika. Może ktoś będzie miał inne zdanie w tej kwestii.
Obrazek

Rala
Stały bywalec
Posty: 172
Rejestracja: 2007-11-05, 20:13
Pojemność akwarium: 0
Imię: Alicja
Lokalizacja: Polska

Re: Gupik padł

Post autor: Rala » 2008-02-15, 00:48

Według mnie, nie masz aż tak strasznego przerybienia (nie wypowiadam się na temat doboru obsady), no i żeby niby ta bomba - nie, nie.
Myślę, że gupik padł ze stresu, ponieważ już szans dla siebie biedak w tym towarzystwie nie widział. Jak miał mu się ten ogon zregenerować, skoro co mu odrosło, to mu znowu skalarki odgryzły. :-(

PS. Trzeba było bidulę do szpitala, do akryflawinki.

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: Gupik padł

Post autor: kbtor » 2008-02-15, 08:27

Rala, Piszesz że gupik był podgryzany przez skalary. W dużym akwarium taka ryba usuwa sie na bok i szybko dochodzi do zdrowia. W tym przypadku nie było miejsca na spokojne wyzdrowienie. Z tą bombą nie miałem na myśli przerybienia, ale sytuacje jaka może zapanować w akwarium. Skalary mogą zlikwidować małe rybki, aby mieć więcej miejsca dla siebie.
Obrazek

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Gupik padł

Post autor: dzidek1983 » 2008-02-15, 09:23

Skalary lub bojownik... to raczej pewne.... choć widziałem jak kiedyś neonki wykończyły duże gurami.. więc wszystko możliwe

Awatar użytkownika
macio
Przyjaciel forum
Posty: 1027
Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Maciek
Lokalizacja: Sztabin
Kontakt:

Re: Gupik padł

Post autor: macio » 2008-02-15, 15:03

skalary są jeszcze małe po 4 cm więc może to nie one
Teraz kostka ;D

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Gupik padł

Post autor: maol » 2008-02-15, 15:08

Pewnie skalary. W przerybionym i małym zbiorniku te drapieżne ryby będę atakować, żeby zwiększyć sobie przestrzeń życiową. Szczególnie że jako młode osobniki intensywnie teraz próbują rosnąć. Pozbądź sie skalarów lub kup większe akwarium.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ