aktualnie pozostały mi 3 prętniki trójbarwne plus jedna samiczka i jeden prętnik wargacz. I nagle w zasadzie wszystkie zaczęły zachowywać się dość dziwnie. Największy problem jest z jednym. Mianowicie w zasadzie cały czas od wczoraj "przesiaduje" w jednym miejscu na dnie od czasu do czasu z trudem podpływając do powierzchni albo ewentualnie chowa się między ścianą a filtrem mało tego zauważyłam na jego ciele jakieś białe plamy-ale to raczej nie ospa a raczej zranienia? może został pogryziony? bo są to raczej takie "poszarpane" z profilu twory :/ ciężko mi opisać.Wargacz z kolei chyba spuchł przy głowie. W podobny sposób zdechły mi już 3 prętniki zaraz na początku kiedy założyłam akwarium (tzn jakieś 2-3 tyg po wpuszczeniu rybek do niego).
Poczytałam trochę o tych rybkach, na zapalenie błędnika mi to nie wygląda bo rybki w zasadzie wogóle sie nie poruszają a jak podpływają do powierzchni to czynią to poprostu bardzo osowiale ale w prosto.
Mało tego bojownik też zaczął zachowywać się osowiale - wcześniej był dość ruchliwy i bardzo łągodny - nigdy nie gonił ryb. Dziasiaj przebywa tylko w jednym rogu akwarium przy samej powierzchni
nie wykazuje żadnych nieprawidłowości na "ciele" z płetwami tez ok No i dodam jeszcze że wczoraj wyłowiłam zdechłego kiryska
((( to już był dla mnie wogóle szok bo on zachowywał się zupełnie normalnie.Pozosta łe gupiki, neonki czarne i molinezje są ok. Obejrzałam wszystkich dokładnie i nie wzbudzają niepokoju.
Tylko te prętniki ...
obawiam się niestety że będe musiała się z nimi pożegnać :/ tylko zastanawiam sie czy może wyłowić je z akwarium czy niech już tam zostaną do końca ? [ Dodano: 2008-02-25, 23:21 ]
szkoda że nikt nie potrafi mi pomóc
( a rybki ciągle chore. Dzisiaj zauważyłam już takie białe plamy u wszystkich prętników w tym ten najwiekszy ma zaczerwienione i jakby zakrwawione skrzela :/ wydaje mi sie że może to być pleśniawka. wlałam do akwarium MFC firmy tropical.Myslicie że to może pomóc ? A może powinnam wogóle odseparować te rybki od reszty ?