Post
autor: croc » 2008-03-01, 16:11
myślę, że będę wyrazicielem opinii publicznej mówiąc, że na tym Forum "Panów" nie ma.
Tak więc piszę się to po: nicku/imieniu/bezosobowo.
Wszystko ma działać jakby niby nic. Bo jak ryby się zorientują, że domownik wyjechał, to wyjdą z akwarium podstępnie, zniszczą meble, opróżnią barek i lodówkę, będą oglądały niedozwolone filmy, a potem niby nic, wrócą do swojego zbiornika.
Grzałka z termostatem ma działać cały czas.
Filtr bezwarunkowo też.
Do lamp trzeba kupić sterownik czasowy (15-30pln) i nastawić na 8-9h dziennie.
Karmik nastawić na minimalną ilosć żarła, przeprowadzić testy, że działa i podaje tyle ile trzeba,
i można wyjeżdżać.
Warto też pamiętać o tym, że jeśli filtr wymaga częstszego czyszczenia, to trzeba go tuż przed wyjazdem wyczyścić.
Wodę też lepiej podmienić przed wyjazdem.
Karmienie najlepiej zlecić komuś ze znajomych/rodziny/sąsiadów. Krótkie szkolenie i będzie ok. Zawsze to jakaś tam inspekcja, jakby coś się stało. Karmić w czasie wyjazdów można co 2 dni. Ryby nie zdechną.
Jeśli nie ma takiej zaufanej osoby, to karmik.
Ale jeszcze raz przestrzegam, żeby ustawić minimalną ilość jedzenia.
Ja jak wróciłem, to miałem zakwit glonów, a rośliny i tak wyszły poza akwarium.