Mam pytanie cztery dni temu zauważyłem że rybki chorują na ospe, poczytałem trochę na ten temat i znalazłem że trzeba zwiększyć temperature wiec tak zrobiłem, podniosłem do 31 stopni o objawy ustąpiły, natomiast znajomy co zajmuje sie akwarystyką od 11 lat poradził mi bym rozpuścił jedną łyżeczke zwykłej soli kuchenej w szklance i dodał do akwa, i teraz mnie to zastanawia czy tak można, czy rybką coś się stanie?

jak objawy ustąpiły to nie ma sensu się w to bawić... jak nie ma już ani jednej kropki na żadnej z ryb to możesz stopniowo opuszczać temperaturę o jeden stopień dziennie

zgadzam się z dzidek1983 nie muisisz włozyć sól do wody jeśli nie masz żadnych chorób. :-P

Zwykła sól kuchenna zawiera jod. Nie wolno stosować jej w akwarystyce - może okazać się zabójcza. Metoda z sola czasami jest skuteczna, ale używa się soli akwarystycznej, a w ostateczności niejodowanej.

Podniesienie temperatury również skutkuje, ale trzeba znać cykl rozwoju kulorzęska, żeby było w 100% skuteczne.

Zastanowiłbym się też nad przyczyna wystąpienia ospy - nowi gwałtownie wpuszczeni mieszkańcy, stres itp.

Na ospe to z tego co wiem sól i wyższa temperatura (28-31C)

jakie są przyczyny tej ospy? chciałabym jej jakoś uniknąć w pszyszłości.

Przede wszystkim rybki które kupiłeś a nie przeszły kwarantanny

Anita, zimna woda która wlejesz do akwarium.

ospa rybia inaczej kulorzesek to taki malutki pasożyt, miałem kiedyś okazję obserwować gnojka , rybka nim zarażona padła , a to świństwo oderwało się od niej i krązyło całą chmarą nad nią szukajac innego żywiciela , przywlec to można z rybka , roslinka, żywym pokarmem w formie przetrwalnikowej potrafi przeżyć nawet do 2 miesięcy zanim się ujawni , ginie jak nie znajdzie żywiciela, im wyższa temperatura tym krótszy okres na jego znalezienie , dlatego przy leczeniu tak ważne jest podniesienie temperatury