Jeszcze dzisiaj rano... około godziny 7:15 ... w akwa były 3 danio pręgowane żałobniczka i neonka. Teraz około godziny 14:00 nie mogę znaleźć ani jednego danio... akwarium od góry było... nie za szczelnie przykryte plastykową pokrywą... (od ciepła sie trochę powyginała)
AKWARIUM MA MNIEJ NIŻ 20 LITRÓW! ... a nie mogę znaleźć szczątek żadnej rybki...
czy jest to możliwe że zostały zjedzone? szukałem wszędzie wokół akwarium... w promieniu nawet 2 metrów... nie ma śladu po nich... zniknęły! w akwarium mam również ślimaczki - świderki... - być może one lubią sobie wszamać takiego trupka?!

Pozdrawiam i czekam na jakąś... "pomoc" .

Może padły i jakiś domownik je wyłowił. :-/

nie to można wykluczyć... 1.nikt nie chodzi do mojego pokoju. 2.nikt nie włożył by ręki do akwarium. 3.mieszkam tylko z mamą i młodszym rodzeństwem... (10,5 lat ;P)

Przeszukaj jeszcze raz jak tak miałem z gupiczką , była zaplątana w pościel.

A masz może glonojada?
Ja miałam glonojada, który wręcz rzucał się na zdychające rybki, bądź pożerał trupki.
Może to być też sprawka ślimaków, które lubią padlinę. Mogły również te nieszczęsne trupki zjeść inne rybki, w końcu ryby żywią się także padliną. Ale poszukaj. Moim zdaniem (jeśli masz glonojada) to on załatwił sprawę z trupami danio. A jak nie on, to ślimaki

pavelek pisze:Może padły i jakiś domownik je wyłowił. :-/

myślałem Nicole, że czytałeś temat od początku... nie... - nie mam glonojada.
W pościeli też nie ma... to dziwne że 3 rybki... w 7 godzin... zniknęły bez śladu.

Czytałam temat od początku, ale myślałam, że pominąłeś glonojady, bo przeciez to 'takie spokojne rybki', większość osób nie mówi o takich rybach jak glonojad, bo większość osób poprostu je ma i ogólnie każdy sądzi że nie stwarzają żadnego zagrożenia. W 7 godzin moje neonki swobodnie oczyszczą trupa danio, a nawet coś większego. w 7 godzin nie zostanie po rybce żadnego śladu, jeśli trzymałeś tą rybkę w akwarium z innymi, a z tego co napisałeś, mogę śmiało stwierdzić że ślimaki, żałobniczka (zwłaszcza) i neonka (padlinożerca moich trupów, tuż po glonojadzie) załatwiły sprawę z trzema trupkami danio. Mało prawdopodobne jest że wyskoczyły, 'trochę powyginana od ciepła pokrywa' to jednak pokrywa, nie zdołałyby wyślizgnąć się przez takie małe szpary.
Na przyszłość - ja zawsze czytam temat od początku, do końca, zanim coś napiszę.