Witam.
Będąc miesiąc temu w sklepie zoologicznym zainteresowały mnie rybki zwące się Babki Karłowate (łacińskiej nazwy nie pamiętam). Myślałam, że są to ryby słodkowodne - zmylił mnie ich kształt podobny do błazenkowego. Ale jest to rybka słodkowodna, żyjąca również w wodach słonawych. Obsługa zoologika powiedziała mi, że jest to spokojna ryba, ale nie wiedziałam że aż tak! Nie wiem, być może jest (a właściwie są - kupiłam 2) chora, siedzi na dnie. Czasem co prawda pływa wyżej, ale większość czasu spędza na dnie. Być może problemem jest to, że woda nie jest lekko zasolona. Trzymam babki w akwarium ogólnym (towarzyskim) z rybkami dość spokojnymi: mieczyki, platki, bojowniki (od dzisiaj :p), neonki, razbory klinowe, glonojady, kiryski. Nie jest możliwe że akwarium jest dl nich za małe. Te rybki mają mniej niż 1 cm (babki), akwarium jest o poj. 200l. Już sama nie wiem co o tym myśleć. Wyczytałam na jakiejś stronie, że te rybki można jak najbardziej trzymac
w towarzyskim z mieczykami, platkami itp. Wyczytałam również, że nie mają jakichś specjalnych wymagań, że są to ryby nawet dla początkującego akwarysty. Więc co może być przyczyną ich 'zamulenia'?

ile zapłaciłaś za babki i gdzie je kupiłaś w którym sklepie na jakiej ulicy szukam ich od dawna i nigdzie niemogę ich znalezc...

Zdrowie tej rybki jest uzależnione od zasolenia wody. Nie tolerują również garbników w wodzie z korzeni drzew. To rybki potrzebujące wielu kryjówek, których bronią przed innymi przedstawicielami swojego gatunku.

Kbtor:
Jak myślisz zasolić tą wodę? Ja słyszałam że nawet do akwarium słodkowodnego można dodać bardzo małą ilość soli, że to nic nie zaszkodzi, ale nie wiem ile w tym prawdy, więc jakbyś mogł mi powiedzieć. Nie wiem ewentualnie je komuś oddam, naprawdę w sklepie powiedzieli mi że nie można trzymać jednej ryby i że nie trzeba solić wody. Mało wiem o takich rybkach, które potrzebują jakiegoś zasolenia wody, kupiłam ją, bo bardzo mi się spodobała i sądziłam, że jest prosta w hodowli (tak pisało)... Może popełniłam błąd, słuchając się ich, już sama nie wiem... w każdym bądź razie będę miała nauczkę że nawet doświadczonemu akwaryście może zdarzyć się taka wtopa. Jestem akwarystą 'starej daty' więc nie znam hodowli takich 'nowości' jak babki.

chudy321:
Kupiłam je w Galerii Zielone Wzgórza, kosztowały 8 zł. zakupiłam je w sklepie zoologicznym 'Zwierzyniec' - raczej wiesz gdzie to jest - jak się idzie do Carrefour'a.

Nicole, nie możesz dodać soli, bo zaszkodzisz innym rybą wybitnie słodkowodnym.

Babki hodujemy zazwyczaj w akwarium jednogatunkowym, w większej grupie. Samce zajmują jakiś teren i go pilnują. Ale jeśli jest sporo kryjówek to te potyczki nie są zbyt poważne. Pamiętaj że jeśli chcesz dodać sól do akwarium to musisz zakupić ją w sklepie zoologicznym. Potrzebna jest sól do akwariów morskich. Jeśli masz oddzielny zbiornik to może warto przełożyć tam ryby.

tak wiem dzięki.... Może takie sobie sprawię dzięki....

Kbtor, ja własnie też nie podeszłam z entuzjazmem do tego pomysłu, bo jak dla mnie to głupota, ale przeczytałam więc poprosiłam o weryfikację U mnie w akwarium jest wiele kryjówek. Spróbuję coś z tym zrobić.. Już sama nie wiem co, na przyszłość mam przynajmniej nauczkę, żeby nie kupować od kogoś kto sam nie wie jak się takimi rybkami opiekować. Te babki to ogólnie są rybami (u mnie) raczej spokojnymi.
takie pytanie.. (nie jestem sadystką). Ile pożyją w słodkowodnym? Ja na 'rybkach marzeń' przeczytałam, że właściwie te ryby nie mają jakichś specjalnych życzeń co do wody, może być nawet słodkowodna, dlatego też wsadziłam je do ogólnego..

Nie uważam Cię za sadystkę. Nie mam pojęcia ile przeżyją. Jeśli masz je od miesiąca to powinny sie zaaklimatyzować. Czy one zachowywały się tak od samego początku? Właściwie to Babki trzymają się dna i rzeczywiście nie mają jakichś specjalnych wymagań.
Nasza kranówa jest idealna, ale właśnie z dodatkiem tej soli.

babki potrafią być agresywne w momencie wkroczenia na ich teren innej babki. W stosunku do innych ryb są całkowicie obojętne.

"Nie jestem sadystką", miało się odnosić do tego, że trzymam je w ogólnym
Tak, były takie od początku, zawsze trzymają się zda, rosną jak na drożdżach.
One wogóle nie wkraczają sobie w drogę. Są na dwóch koncach akwarium, nie zwracają na siebie uwagi. Baba mówiła że daje mi parkę.

Nicole pisze:"Nie jestem sadystką", miało się odnosić do tego, że trzymam je w ogólnym

To właśnie miałem na myśli :-D

Obserwuj ryby i na razie zostaw je w ogólnym akwarium. Może rzeczywiście masz samca i samicę, ale te rybki to samotniki i dlatego przebywają z dala od siebie. Myślę że do tarła to jednak nie podejdą :-P

Powodzenia i pozdrawiam.

Ps. Masz 2 kiryski, to rybki stadne ;-)
No i ten lamparci :oops:

Sprobuję może się uda
W każdym bądź razie dzięki za ekspresową odpowiedź
Wiem, że nie podejdą, nawet nie mam zamiaru próbować, bo nie wiem jak się zajmować narybkiem

--------------------------------------------

Masz 2 kiryski, to rybki stadne
No i ten lamparci

hehe teraz taki off topic, taki ps :

2 kiryski, bo reszta mi zdechła
Miałam pandę, albionosa i takiego czarnego (podobno był tylko jeden miot w Polsce - jakiś ewenement czy coś )
Albinosy się u mnie nie trzymają. Nie wiem dlaczego..

Oj, mój lamparci :d Zamiast zjadać glony przyczepia się do lustra wody i wyżera cały pokarm, który daję.. Stare, wielkie glonojady mają różne nawyki, czasem jak siedzę przed akwarium to placzę ze śmiechu :mrgreen: . Ostatnio mój lamparci udawał neonka, śmiesznie to wyglądało jak latał za neonkami, taki wielki

Oj, mój lamparci :d Zamiast zjadać glony przyczepia się do lustra wody i wyżera cały pokarm, który daję.. Stare, wielkie glonojady mają różne nawyki, czasem jak siedzę przed akwarium to placzę ze śmiechu :mrgreen: . Ostatnio mój lamparci udawał neonka, śmiesznie to wyglądało jak latał za neonkami, taki wielki

A wiesz, że zbroiniki z wiekiem bardzo często przechodzą na dietę mięsną. Właśnie dlatego glonojady nie pogardzą padlinom w akwarium.
No i 200 litrów to za mało na taką wielką rybę.

Wiem jaki to dylemat, sam musiałem oddać trzciniaki i wyłem wtedy z żalu, ale nie mogłem ich wsadzić do 200 litrów.

Moje akwarium jest długie, jest nieco niższe, ale jest długie, ona się swobodnie mieści w nim, więc nie widzę sensu aby ją oddawać Nie wiem ile ma dokładnie cm. ale jest gdzieś tak do połowy przedramienia, więc to jakieś 20 cm z kawałkiem. Też myślałam nad tym, żeby ją oddać, bo jak powiedziałam w zoologicznym że mam 30 zm glonojada w 200l akwarium to się przerazili, ale jak spojrzałam jak ona wygląda w tym akwarium, to nie sądzę, żeby było jej za ciasno

Trzeba coś wymyślić o babkach, żeby nie było off topica