Zaczęło się parę tygodni temu. Kupiłam 3 Razbory klinowe i okazało się, że pleśniały im grzbiety i miały białe, złożone dolne płetwy. Oddałam ryby do sklepu. Dzisiaj zauważyłam, że jeden z dorosłych, wcześniej kupionych samców również pleśnieje. Po kupieniiu chorych ryb użyłam środków zapobiegawczych: Ichtiosanu i drugiego, którego nazwy nie znam. Czy można jakoś zapobiec pleśni, która może "wybić" mi ryby :?: :?: :?:

nastepnym razem nie zapomnij dać więcej znaków zapytania ... jeśli się powtórzy dostaniesz ostrzezenie

dodaj soli akwariowej ( w sklepach sprzedawana jest w saszetkach ) stosuje się płaską łyżeczkę na 20 litrów wody

Dzięki bardzo. :-D

Ichtiosanu niestosuje się z innymi preparatami zawierającymi chlor...może to dlatego?

Niemożliwe, ryby przyniesione ze sklepu mialy tą chorobę, a zaczęla się przed stosowaniem tych środków, ale i tak dzięki za odpowiedź ;-) .

Możesz spróbować MFC.Niszczy szkodliwe mikroorganizmy w tym wyjątkowo niebezpiecznego, patogenna kulorzęska Ichthyophthirius multifiliis oraz inne pasożyty, w tym bakterie, pierwotniaki i grzyby wywołujące silnie zakaśne pleśniawki.

ale ichtiosan jest na ospe a nie na plesniawke i nie uzywaj soli bo dodasz rybom cierpienia... Akryflawina zwalcza plesniawke i trzeba podwyzszyc temperature Jednak moim pretnikom to nie pomaga chyba zakupie preparat z tetry - Fungi stop

nie mieszaj MFC i Akryflawiny , bo w obu preparatach jest ta sama substancja i możesz bardziej zaskodzić rybkom niż myślisz .
No i wraca temat kwarantanny ja mam zbiornik na nia przeznaczony, bo szkoda mi zarażać wszystkie rybki jedną przyniesiona ze sklepu .