Muszlowce co i jak?
Moderator: ModTeam
- macio
- Przyjaciel forum
- Posty: 1027
- Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
- Pojemność akwarium: 72
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Sztabin
- Kontakt:
Muszlowce co i jak?
Jak w temacie. Chce wiedzieć wszysto o muszlowcu wielkookim jakie parametry wody temperatura mimimalna poj. zbiornika wystrój i jeszcze do ile cm on dorasta.
Teraz kostka 

- pavelek
- Rekin forum
- Posty: 1950
- Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
Ewentualnie www.google.pl :lol:
- jarul7
- Zainteresowany
- Posty: 44
- Rejestracja: 2008-02-21, 22:05
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Trzebiatów
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
...no tez dobra strona 8-)pavelek pisze:Ewentualnie www.google.pl
- pavelek
- Rekin forum
- Posty: 1950
- Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
- Pojemność akwarium: 80
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
Czasem się przydaje ;-)
- macio
- Przyjaciel forum
- Posty: 1027
- Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
- Pojemność akwarium: 72
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Sztabin
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
dzięki jaru7 jeszcze jedno pytanie ma ktoś was muszlowce wielkookie
Teraz kostka 

- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
Mój brat miał... ich cena jest powalająca.... nie polecam na początek...
z własnego doświadczenia wiem że są to ryby które przy dobrych warunkach rozmnażają się i żyją w zgodzie.... natomiast przy zbyt małej przestrzeni może być nie ciekawie....
z własnego doświadczenia wiem że są to ryby które przy dobrych warunkach rozmnażają się i żyją w zgodzie.... natomiast przy zbyt małej przestrzeni może być nie ciekawie....
-
- Zainteresowany
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-12-31, 12:17
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Wola Pieczyska
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
jeżeli nie masz zbyt dużo miejsca to możesz je włożyć do akwa 60l ale tylko 1 samca na 2 samice(1:2) ale w tedy nie zobaczysz ciekawych zachowań tych ryb. W akwa od 80cm możesz włożyć kilka haremów wtedy samce będą mogły sobie nawet podkradać muszle(świetnie to wygląda) a agresja samca będzie skierowana w inne samce a nie w samice. Muszlowiec bardzo interesujący, polecam.
Inne ciekawe muszlowce dla początkującego akwarysty:
N. multifasciatus
N.brevis
N.signatus
też ciekawe gatunki.
pozdro
Maciek
Inne ciekawe muszlowce dla początkującego akwarysty:
N. multifasciatus
N.brevis
N.signatus
też ciekawe gatunki.
pozdro
Maciek
Afryka...... Ameryka............ uwielbiam (pielęgnice) ;-D
- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
maniutek tu stawiam stanowczy sprzeciw....
-
- Zainteresowany
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-12-31, 12:17
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Wola Pieczyska
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
chudy321:
Czemu???
Czemu???
Afryka...... Ameryka............ uwielbiam (pielęgnice) ;-D
- chudy321
- Akwarysta
- Posty: 461
- Rejestracja: 2008-01-30, 17:16
- Pojemność akwarium: 240
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
po pierwsze najłatwiejszymi w utrzymaniu są brevisy/wielopręgie...
po za tym cena innych gatunków dochodzi do około 40 zł więc wątpie w to że ktoś początkujący będzie chciał zacząć od wydania około 200 zł na same ryby... po za tym sam mam muszlowce mam ich harem (wielopręgie) i dobrze im jest odbyły już drugie tarło... nie ma co wpychać nie wiadomo ilu osobników bo nic z tego dobrego nie wyniknie...
nie chce cię obrażać ale mało sie znasz na muszlowcach...
po za tym cena innych gatunków dochodzi do około 40 zł więc wątpie w to że ktoś początkujący będzie chciał zacząć od wydania około 200 zł na same ryby... po za tym sam mam muszlowce mam ich harem (wielopręgie) i dobrze im jest odbyły już drugie tarło... nie ma co wpychać nie wiadomo ilu osobników bo nic z tego dobrego nie wyniknie...
nie chce cię obrażać ale mało sie znasz na muszlowcach...
-
- Zainteresowany
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-12-31, 12:17
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Wola Pieczyska
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
chudy;
Nie wiem dlaczego rybytam gdzie mieszkasz tyle kosztują, ale wielkookie można kupić już za 15-20zł( i zwykłe i tzw. goldy).
Muszlowcami zajmuje się od ponad roku więc nie mów mi że mało się na nich znam.....
ja podobnie jak i ty(chyba?) polecam trzymanie muszlaków w jak największych zbiornikach ale jeżeli ktoś nie ma miejsca na 100l to można je również chodować w 60l z powodzeniemw takim będą się rozmnażały i odchowywały potomstwo.
Pytanie: chodowałeś signatusy?
Nie wiem dlaczego mówisz że brevisy są najłatwiejsze jak dla mnie to wielopęgie powinny zyskać to miano.
nie ma co wpychać nie wiadomo ilu osobników bo nic z tego dobrego nie wyniknie...
tego to totalnie nie rozumiem w 100l mogą żyć np. 2 haremy wielopręgich albo wielkookich.
Nie wiem jakie masz doświadczenie z tangą, i jak byś mógł napisać ile chodujesz muszlowce i jakie to były gatunki.
Pozdro
Maciek
Nie wiem dlaczego rybytam gdzie mieszkasz tyle kosztują, ale wielkookie można kupić już za 15-20zł( i zwykłe i tzw. goldy).
Muszlowcami zajmuje się od ponad roku więc nie mów mi że mało się na nich znam.....
ja podobnie jak i ty(chyba?) polecam trzymanie muszlaków w jak największych zbiornikach ale jeżeli ktoś nie ma miejsca na 100l to można je również chodować w 60l z powodzeniemw takim będą się rozmnażały i odchowywały potomstwo.
Pytanie: chodowałeś signatusy?
Nie wiem dlaczego mówisz że brevisy są najłatwiejsze jak dla mnie to wielopęgie powinny zyskać to miano.
nie ma co wpychać nie wiadomo ilu osobników bo nic z tego dobrego nie wyniknie...
tego to totalnie nie rozumiem w 100l mogą żyć np. 2 haremy wielopręgich albo wielkookich.
Nie wiem jakie masz doświadczenie z tangą, i jak byś mógł napisać ile chodujesz muszlowce i jakie to były gatunki.
Pozdro
Maciek
Afryka...... Ameryka............ uwielbiam (pielęgnice) ;-D
Re: Muszlowce co i jak?
Nie znam się na muszlowcach, ale wiem, że rok z nimi to stanowczo za mało, żeby móc stwierdzić, że jest się "doświadczonym". Mam ryby prawie całe moje życie, nie uważam się za doświadczoną, bo ryby, są jak ludzie, nie przewidzisz ich zachowań, więc uważam, że zajmując się nimi rok, nie będziesz miał, aż takiego pojęcia, jakbyś zajmował się nimi 10 lat lub 20.. Nie chodzi o to, że jesteś 'niedouczony', chodzi o to, że pokazujesz co to ty, a tak naprawdę nie masz racji.maniutek15 pisze:chudy;
Nie wiem dlaczego rybytam gdzie mieszkasz tyle kosztują, ale wielkookie można kupić już za 15-20zł( i zwykłe i tzw. goldy).
Muszlowcami zajmuje się od ponad roku więc nie mów mi że mało się na nich znam.....
ja podobnie jak i ty(chyba?) polecam trzymanie muszlaków w jak największych zbiornikach ale jeżeli ktoś nie ma miejsca na 100l to można je również chodować w 60l z powodzeniemw takim będą się rozmnażały i odchowywały potomstwo.
Pytanie: chodowałeś signatusy?
Nie wiem dlaczego mówisz że brevisy są najłatwiejsze jak dla mnie to wielopęgie powinny zyskać to miano.
nie ma co wpychać nie wiadomo ilu osobników bo nic z tego dobrego nie wyniknie...
tego to totalnie nie rozumiem w 100l mogą żyć np. 2 haremy wielopręgich albo wielkookich.
Nie wiem jakie masz doświadczenie z tangą, i jak byś mógł napisać ile chodujesz muszlowce i jakie to były gatunki.
Pozdro
Maciek
Nie uważasz że trochę przesadzasz? Pewnie, zgodzę się, znasz te ryby, miałeś już kilka (być może) miotów, ale nie zastąpisz hodowcy, który zajmuje się tymi rybami od wielu lat, więc nie praw morałów, co można a czego nie, bo widzę, że sam musisz się jeszcze nauczyć, że 2 haremy są niebezpieczne, chyba, że chcesz, aby samce się pozabijały o samice.. Wiem, bo miałam do czynienia z pielęgnicami, co prawda były to zebry, ale zachowywały się identycznie w takim 'haremie'. Takie są pielęgnice, samce napewno będą walczyć, więc nie mów przepraszam, bzdur, ludziom, którzy to czytają i być może w tej chwili chcą sobie taką rybkę 'sprawić'..
Co do ceny, też uważam, że racji nie masz. Ceny są różne, widziałam muszlowce za 20 zł i za 40, ja osobiście tyle pieniędzy, na jedną rybkę bym nie wydała, wątpię, czy zrobiłby to początkujący akwarysta.
Nie uważam, że jesteś głupi, ale mógłbyś się pohamować ze swoim 'ja', bo są ludzie którzy być może znają się lepiej niż ty.
Proponuję zakończyć te kłótnie, bo ona do niczego nie prowadzi. Ja również nie chcę się kłócić. Popatrz na moją wypowiedź, jako na radę, a nie zaproszenie do kłótni. Napewno, będziesz lepiej traktowany, gdy nie będziesz mówił 'bo ja to mam rybki tyle i tyle i się znam'.
Nie jestem po niczyjej stronie. Nie zaczynam żadnej kłótni. Zwracam Ci uwagę że nie masz racji a się 'stawiasz'.. Proszę więc Was o skończenie dyskusji, bo ona do niczego Was nie zaprowadzi.
Wiem, że moje wystąpienie wygląda jak wtrącanie się do nieswoich spraw, ale troche dziwnie się to czyta, jak człowiek pisze, że zajmuje się muszlowcami od roku i uważa, że jest 'guru'.. Nie wiem, być może zostanę źle zrozumiana, ale sądzę, że na tym forum powinien być jakiś porządek wypowiedzi, pisanie tylko prawdy, a nie wpajanie swoich 'dogmatów' początkującym, którzy mogą sobie z tą rybą nie poradzić..
Pozdrawiam,
Ola.
-
- Zainteresowany
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-12-31, 12:17
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Wola Pieczyska
- Kontakt:
Re: Muszlowce co i jak?
Ja nie pisze że jestem alfa i omega ale z rybami mam doczynienia od 5 roku życia więc myśle że mam troszke więcej wiedzy od osoby początkującej. W Warszawie i w Piasecznie muszlowce są po 20zł (sam je po tyle kupowałem, nie kłamie), droższe są tylko similisy po 25zł.
Nie chce się kłócić bo to nie ma sensu wypowiadam tylko moje zdanie.
Tak dla uściślenia pielęgnice zbry to jedne z bardziej agresywnych pielęgnic i one są o wiele większe od muszlowców a poza tym żyją w parach a nie haremach. Pary tych pielęgnic bał bym się włożyć do 100l (chyba że były by same).
Ja pisze tylko i wyłącznie to co sam zaobserwowałem i to co się u mnie działo. Opisuje moje doświadczenia z rybami a jeżeli ktoś miał inne to niech się również wypowie a nie od razu krytykuje. To zależy tak jak napisałaś od ryby jedne są łagodne inne są bardzo agresywne. U mnie układ 6 samic na 2 samce się sprawdzał świetnie rybu po kilku miesiącach utworzyły fajne kolonie, nie było agresji no chyba że stroszenie płetw (mówie oczywiścio o 112l akwa).
pozdro
Maciek
Nie chce się kłócić bo to nie ma sensu wypowiadam tylko moje zdanie.
Tak dla uściślenia pielęgnice zbry to jedne z bardziej agresywnych pielęgnic i one są o wiele większe od muszlowców a poza tym żyją w parach a nie haremach. Pary tych pielęgnic bał bym się włożyć do 100l (chyba że były by same).
Ja pisze tylko i wyłącznie to co sam zaobserwowałem i to co się u mnie działo. Opisuje moje doświadczenia z rybami a jeżeli ktoś miał inne to niech się również wypowie a nie od razu krytykuje. To zależy tak jak napisałaś od ryby jedne są łagodne inne są bardzo agresywne. U mnie układ 6 samic na 2 samce się sprawdzał świetnie rybu po kilku miesiącach utworzyły fajne kolonie, nie było agresji no chyba że stroszenie płetw (mówie oczywiścio o 112l akwa).
pozdro
Maciek
Afryka...... Ameryka............ uwielbiam (pielęgnice) ;-D
Re: Muszlowce co i jak?
Kończę dyskusję, bo wszystko co mialam powiedzieć, już powiedziałam 
Co do zebr, to ja miałam chyba 2 pary w 200l akwarium. Fakt, są to ryby agresywne, jednak miałam na tyle duże akwarium, że sądziłam, iż wystarczy na terytoria. To nie były do końca moje ryby, miałam je na 'przetrzymaniu'. Kobieta, która dała mi je na przetrzymanie miała właśnie te dwie parki w 200l. U niej, były to spokojne ryby, ciągle się mnożące. U mnie diametralnie się to zmieniło. Więc zgadzam się z tobą jedne są agresywne, drugie łagodne, ale taki harem jak Ty mówisz, moglby sprawić dla początkującego nie lada wyzwanie. To byłoby naprawdę trudne. Więc moim zdaniem, nie ważne jaka pielęgnica, to nie jest ryba dla akwarysty, który do czynienia z rybkami ma chociażby miesiąc. Więc tu tak znowu nie polecaj tych pielęgnic komuś początkującemu
Co do tego ile masz akwarium to zwracam honor

Co do zebr, to ja miałam chyba 2 pary w 200l akwarium. Fakt, są to ryby agresywne, jednak miałam na tyle duże akwarium, że sądziłam, iż wystarczy na terytoria. To nie były do końca moje ryby, miałam je na 'przetrzymaniu'. Kobieta, która dała mi je na przetrzymanie miała właśnie te dwie parki w 200l. U niej, były to spokojne ryby, ciągle się mnożące. U mnie diametralnie się to zmieniło. Więc zgadzam się z tobą jedne są agresywne, drugie łagodne, ale taki harem jak Ty mówisz, moglby sprawić dla początkującego nie lada wyzwanie. To byłoby naprawdę trudne. Więc moim zdaniem, nie ważne jaka pielęgnica, to nie jest ryba dla akwarysty, który do czynienia z rybkami ma chociażby miesiąc. Więc tu tak znowu nie polecaj tych pielęgnic komuś początkującemu

Co do tego ile masz akwarium to zwracam honor
