witam.
Mam zbiornik 70-cio litrowy, w którym rządzi bojownik syjamski, strefą przydenną zawładnął glonojad, cierpliwie znoszący towarzystwo 2 kirysków i 2 bocji wspaniałych; reszta towarzystwa to- 5 neonków, 4 tetry (head & tail light), 2 ramirezki "irokezki" i 3 gupiki (pan + 2 panie, z czego jedna obecnie w szpitalu), czasem pojawiają się 2 krewetki- jeśli wylezą z kryjówek...
filtr "Jewel", temp. 27, pH 7; woda - ok 1/3 zbiornika podmieniana ok. raz w tygodniu, tak samo jak wierzchnia warstwa filtra;
no i mam problem z jedną z gupiczek - od 3 dni brzeg płetwy ogonowej mętno- białawy, lekko postrzępiony, więc rybka pływała sobie 2x po 30 min. w roztworze Protozinu (który zwykle pomagał w takich przypadkach), poza tym, do wczoraj rybka zachowywała się normalnie.
Wczoraj zrobiła się apatyczna, pływała przy powierzchni wody, jeśli płynęła głębiej, tylna część ciała unosiła się do góry; pokrywy skrzelowe wydają mi się lekko odstające, pod skórą pojawiły się brunatne wybroczynki; wygląda to tak , jak poszerzone naczynka krwionośne (?)
teraz pływa sobie w izolatce w sera baktopurze i chyba jest jej troszkę lepiej (oby!)
dodam, że ta rybka rodziła parę dni temu, po porodzie było wszystko ok. ( ile urodziła- nie wiem, bo przechwyciliśmy tylko 1 sztukę...)
Za wszystkie rady, czy sugestie z góry dziękuję.
Monia

[ Dodano: 2008-03-29, 12:05 ]
dzisiaj gupiczka dalej w izolatce, chyba troszkę jej lepiej, choć wciąż cała taka "przekrwiona", i matowa, apetyt też trochę mniejszy...
jakieś sugestie, co to może być?
pozdrawiam

trueblue pisze:pokrywy skrzelowe wydają mi się lekko odstające

Te odstające skrzela to puchlina wodna , ale daje 50% :-/ :-?

no właśnie... dzisiaj skrzela wydają sie być ok...

[ Dodano: 2008-03-31, 00:12 ]
niestety gupiczki już nie ma... (