z racji że nikt nie wchodzi na mój temat "stułbia" w źle założonym miejscu - glony przez co zadawanie w nim pytań pokrewnych nie ma sensu... postanowiłem zrobić nowy temat.

przeczytałem na http://ilkus.net/~zho/bezkregowce.html taki tekst :

" (...) Sam stosuję z powodzeniem w przypadku inwazji stułbi metodę elektrochemiczną, polegającą na wprowadzeniu do wody związków miedzi, pochodzących z miedzianych przewodów podłączonych do bateryjki 1,5 V, zanurzonych w wodzie z akwarium. Metoda ta wymaga starannej obserwacji zbiornika, gdyż związki miedzi są trujące nie tylko dla stułbi. Przewody usuwa się z akwarium zaraz po stwierdzeniu, że stułbia ginie, w tydzień po kuracji można wykonać większą podmianę wody w akwarium. Metodę tę, jak mi się wydaje można stosować w akwarium z narybkiem. Mi udało się wytępić w ten sposób stułbie z akwarium z młodziutkim narybkiem bojownika wspaniałego (Betta splendens) i gębacza wielobarwnego (Pelvicachromis pulcher) bez widocznych strat narybku. "

czy podpięcie takiej baterii 1,5 V w zbiorniku w którym są ślimaki (rozdętki - physa gyrina , świderki) może spowodować wyginięcie tych pożytecznych i uwielbianych przeze mnie ślimaków? ( w tekscie powyżej jest napisane że nie chodzi o sam prąd... tylko o miedź... lecz skoro nie zaszkodził narybkowi ... to może nie zaszkodzi ślimakom? ...

ostatecznie (podkreślam ostatecznie ) mogę spróbować na jednym świderku :-?

Co myślicie?!

Pozdrawiam!

na pewno zabije stułbie.. chodzi o wytrącanie się miedzi z przewodów pod wpływem impulsu elektrycznego...

niestety cała reszta żyjących organizmów wg mnie również zginie.. dlatego odławia się całą obsadę przed takim zabiegiem

Metody na bateryjkę sa przydatne, jak ktos chce sie szybko pozbyć obsady. W takich wypadkach zdecydowanie polecam. A jednocześnie przypominam, że kiedys proponowaliśmy ostrzeżenia za sianie plotek o skuteczności tego typu metod.

;) przyniosę ją na zajęcia na biologie ;P ... zaszpanuje 8-)
będzie sobie żyła w osobnym akwarium :mrgreen: w sali.

ale dalej nie wiem jak się jej pozbyć... nie ma innego sposobu jak na bateryjke bojownika gurami i innych niby stułbiojadnych rybek?

molinezje z tego co czytałem je zjadają

Spróbuj krewetek Amano - one lubią jeść stubie. Możesz też spróbować podawać stubiom (to nie żart) kawałeczki szynki konserwowej) bezpośrednio w czułki - to ponoć skutecznie je zabija.

to znaczy że raczej my ludzie tez nie powinniśmy jeść tej szynki :-|

no chyba że w myśl zasady "co Cię nie zabije to Cię wzmocni" :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nie do końca... to tak samo jak z czekolada - dla psa moze byc zabójcza, nam nie szkodzi. To kwestia posiadania lub nie odpowiednich enzymów trawiennych...

;;) tylko maol, ... trudno będzie... ;P nakarmić wszystkie stułbie.... to troche... czasochłonne a zawsze jakaś zostanie (w przybliżeniu ... na oko... jest jej ... ze 300 :evil: licząc te małe ) dzidek1983, molinezje... tylko jak kupie to potem bym musiał ją ... zjeść :lol: bo nie mam jej gdzie dać :-?

[ Dodano: 2008-04-03, 15:02 ]
a o enzymach mieliśmy niedawno :mrgreen:

Zacznij od testu z molinezją i krewetką amano :-)

ale mnie ta stułbia denerwuje ! :evil: :evil: :evil: przecież ja przez nią zbankrutuje - ;P na razie utrzymuje sie z kieszonkowego xD ... a krewetki pewno tylko w KRK ... mi to sie zawsze coś musi... spieprzyć :-x :-? :-/ :-| :-( :evil:

a nie możesz ich żyletką z szyby zdrapać i odmulaczem wciągnąć?

1 nie mam jeszcze odmulacza - bo ten co miałem to sie skapnąłem że za bardzo .. wciąga wodę... i szybko jej nie ma ;/
2 to jest dopiero bez sensu... one są też na ślimakach na ich skorupach - widziałem 5-7 przypadków.
3 to jest takie dziadostwo sie sie rozmnaża nawet z jednego parzydełka oderwanego... jestem pewien że zeskrobywanie ich z roślin ozdób szyb kamieni i samych ślimaków... jest bezcelowe.

Przylaczam sie do tematu
rowniez mam problem ze stulbia. Co ciekawe u mnie stulbia siedzi tylko na szybach. Korzenie, rosliny itp. sa czyste. Jest to prawdobodobnie spowodowane tym, ze moje krewetki nie maja punktu "zaczepu" na szybach i poprostu nie moga ich zjesc.
Proponuje zastosowac metode z sola kuchenna. Dajesz okolo 3 lyzeczek na 100 L wody i ponoc dziala. Nigdy tego nie probowalem, ale zamierzam to zrobic. Wlasnie, stosowal ktos taki zabieg? czy jest to bezpieczne dla krewetek?

problem rozwiązały moje Kreweciątka ... dawno dawno temu ;PP (zapomniałem dodać xDD)
Krewetki Amano - Cardina Japonica
I Takie Rozwiązanie Najbardziej Polecam ;)
inne akwarium (samotne ;) ) zapleniłem stułbią ... żeby pochwalić się w szkole ;P
spoko ... był lans ... xDD
a na koniec piękne okazy ( a było ich ... z 50 min ;)) ) dostały miedzią i prądem z baterii 9V
... było fajnie xD zaraz się zwinęły ... i właściwie zaraz sie rozpłynęły - ale takiego czegoś w akwa ogólnym polecać ... nie polecam ;)
natomiast Pozdrawiam!
PS: jak możesz prześlij mi zarodek tego paskudztwa ... ;PP znowu sie pobawię ... bo dlaczemu nie xDDD