W moim akwarium , w którym nadal pływają welony ... jest 26 stopni C ... A nie ma w nim grzałki ... upałów jeszcze nie ma , ale już boje się co będzie jak nadejdą ! Co zrobić by tak się woda nie nagrzewała ? Powiem szczerze ze mieszkanko mam od strony słonecznej , ale mam ciemne rolety ciagle opuszczone i uhylone okno ... Moze to win swietlowki ? w Mieszkaniu mam ok.25 stopni

no jak w mieszkaniu masz 25*C to dziwne żeby woda miała inną temperaturę po pewnym czasie... świetlówka też swoje dodaje... zakręć kaloryfery w pokoju z akwarium... wrzuć pare kostek lodu

a jakiej wielkości masz to akwarium? W małych akwariach będzie niezwykle trudno utrzymać temperaturę niższą od otoczenia. Tak więc w lecie i 30+ może się zdarzyć.

Ja mam cały czas uchyloną pokrywę, wkładam butelkę z lodem, a czasem kostki lodu. Ogrzewanie w ciągu dnia mam zakręcone, a w nocy, kiedy świetlówki nie grzeją nieznacznie odkręcam, tak by śpiące w pokoju dziecko nie podziębiło mi się. Też mam akwa osłonięte od słońca, ale ciężko jest utrzymać niską temperaturę

Jak sa upaly to ja wlanczam wentylator, stawiam go w pewnej odleglosci i sie kreci zachczajac o akwarium, temperatura wtedy spada. Chociaz mam obecnie ten sam problem.

Hej :-) Mój tata trzymał kiedyś rybki zimnolubne. Gdy temperatura była za wysoka to wykorzystywał filtr wewnętrzny. Wężyk z filtra wkładał do zmrożonej butelki wody. W ten sposób filtr pompował do akwarium zimne powietrze. Efekt był bardzo dobry.

Hej :-) Mój tata trzymał kiedyś rybki zimnolubne. Gdy temperatura była za wysoka to wykorzystywał filtr wewnętrzny. Wężyk z filtra wkładał do zmrożonej butelki wody. W ten sposób filtr pompował do akwarium zimne powietrze. Efekt był bardzo dobry.

Myślę że pomysł godny spróbowania, bo to jest logiczne:

Po co wentylator jak filtr wew. i tak rozbija do wody ciepłe powietrze z otoczenia, niema to więc żadnego efektu. A z tą butelką to ekstra pomysł. Proponuję jednak nie otwierać okna bo ciepłe powietrze wlatuje, zasłonić żaluzje i jest chłodno.

KrZyWy pisze:niema to więc żadnego efektu.

Gdyby nie mialo efekty to bym nie stosowala ;)

Tata zamrażał butelkę raz na dwa, trzy dni w zamrażalniku i to wystarczy. Chodzi o to by powietrze w butelce było zimne. W ten sposób można utrzymać z powodzeniem np. rybki krajowe. :-) Można też zastosować małe lodóweczki turystyczne. W porównaniu do chłodziarek akwarystycznych które kosztują dużo, jest to chyba niewielki koszt.

To byla zwykla plastikowa butelka? Pusta czy np 1/4 wypelniona woda?

Tata wlewał do 2-litrowej butelki jakiś półtora litra, potem zamrażał butelkę tak aby woda zmieniła się w lód. Butelka była z przedziurawionym korkiem w który wkładał wężyk filtra tak by wężyk pobierał powietrze a nie wodę. Butelkę stawiał obok akwa w zaciemnionym miejscu.

Kurde... mam deszczownie wiec u mnie sie to nie sprawdzi

Mimo wszystko, najprosciej, w celu zbicia temp. o jakieś 2 st. po prostu włączyc wentylator nad lustrem wody. Nie chodzi o zimniejsze powietrze, chodzi o zwiekszenie jego cyrkulacji, a co za tym idzie, zwiekszenie parowania i obnizenie temperatury.

JARA pisze:Kurde... mam deszczownie wiec u mnie sie to nie sprawdzi

a co do tego ma deszczownia?

cube pisze:

JARA pisze:Kurde... mam deszczownie wiec u mnie sie to nie sprawdzi

a co do tego ma deszczownia?

A gdzie podlacze wezyk ?