Witam mam problem jedna z moich welonek pływa od 2 tygodni do góry brzuchem i ma rozerwane płetwy ogonową i grzbietową czyda się to wyleczy czy inne ryby ją skubią czy co pomocy błagam pmóżcie żal mi jej :!: :!: ????



P.S Akwarium ma 100l są w nim 2 welonki 8 cm i 2 głupiki temperatura wody to 24/25 stopni

po pierwsze to za duża temperatura.. nie powinna przekraczać 22*C

Jeżeli pływa tak od dwóch tygodni, ma obskubane płetwy itp. zastanowiłbym się niestety nad eutanazją - ryby z przyczyn humanitarnych, i właściciela, ze względu na wyjatkowe bestialstwo i bezmyślność przynoszącą żywemu stworzeniu niewyobrażalne prawdopodobnie cierpienia... Jak można na taką sytuację reagować po dwóch tygodniach? Zastanów się, jak byś się czuł, mając np. ostre zapalenie wyrostka robaczkowego, a ktos by cię celowo trzymał bez leków, środków przeciwbólowych, operacji i opieki przez 2 tygodnie? A to właśnie zrobiłeś tej biednej rybie, na dodatek przysparzając jej cierpień przez jej całe pewnie życie - trzymając ją w za wysokiej temperaturze. Żal Ci jej??? Niestety nie wierzę...

Jeżeli jeszcze zyje to oddstaw ją od innych ryb do osobnego zbiornika, może być małe akwa 10 L ok. z roslinkami jeśli ryba nie jst duża, zrób jej głodówkę, jeśli nie jest to ospa rybna, i nie ma białych krpoek na płetwach,(inaczej użyj ichtiosan). Głodówka powinna trwać minimum pare dni, potem dawaj dwa razy na dzień malutkie porcje kjedzenia, płatek, z czasem jak jej sie polepszy moiżesz ostrożnie zwiekszac ilość jedzenia. Ja sam tak robiłem, i wyleczyłem tak dwie ryby, przyczyna myslę była, że coś jej się stało z pecherzem pławnym, albo jest przekarmiona, byc może to nic nie da i ryba jest chora. Ogólnie mówiąc płetwy odrosną ale to długo potrwa, jeśli to ważny okaz to się sam zastanów czy warto.

A zresztą maol ma racje jak można reagowac po dwóch tygodniach, lepiej ją dobij.

pomocy! kupiłam dzisiaj welonkę, ale że nie znam się w ogóle na rybkach to myślałam, że to normalne, a mianowicie: spod ogonka wystawalo jej cos.. ale z czasem zaczelo się powiększać.. byłam przekonana, że to 'kupka'.. ale kawałek z tego odpadł a reszta taki jakby dluuugi 'lancuch' wisi jej pod ogonkiem nie wiem co mam robic, co sie dzieje i czy coś z nią nie tak.. ale mam złe przeczucia.. błagam o pomoc! poza tym rybka nic jeszcze ode mnie nie zjadla

szybkidaw - 2tygodnie to po pierwsze! :evil: A po drugie patrząc po opisie,to trzymasz ją w 20litrach??W dodatku jeszcze jakieś inne ryby!! :evil:
A co do Ciebie lauritta2 to wydaje mi się ,że jest wszystko ok(welonki tak ciągną z reguły kupkę...)a skoro jest u Ciebie pierwszy dzień,to normalne,że nie je-po prostu musi przywyknąć,dla niej to wielki stres...

Nie rozumiem?

[ Dodano: 2008-04-07, 22:35 ]
Aa przepraszam nie doczytalam.. myslalam, ze do mnie to u góry.. no juz odpadlo, ale martwiłam się strasznie dziękuję..

Tamcia pisze:szybkidaw - 2tygodnie to po pierwsze! :evil: A po drugie patrząc po opisie,to trzymasz ją w 20litrach??W dodatku jeszcze jakieś inne ryby!! :evil:

Przecież autor wątku napisał, że ryby ma w 100l. Doczytaj uważnie do końca ;)

Upssss,faktycznie-zwracam honor.Chyba muszę się wybrać do okulisty :roll: