Brat mojej narzeczonej ma akwarium, w którym nic nie robi, aż glony zarosną wszystko. Dodaję, że akwarium stoi na wschodnim oknie i nie ma pokrywy. Problem kożucha pochodzi, jak wynika z moich obserwacji, ze złej, nieodstanej wody z kranu. Jest to na pewno kwestia zawartości niepożądanych związków chemicznych. Ja mimo wielu innych problemów z akwarium, nie mam żadnego kożucha, choć nie zawsze podmieniam wodę na całkowicie odstaną. Moja kranówka jest z zupełnie innego ujęcia, i na stacji uzdatniania wody stosują trochę inne metody oczyszczania. Poza tym wodociągi w mojej okolicy są znacznie nowsze niż w akwarium przyszłego szwagra. Kożuch na pewno pojawił się dopiero, gdy wlał całe akwarium wody z kranu, włączył filtr i wpuścił rybki i raka

Odpowiem tak na kożuch najlepszy jest skimmer.

A teraz inna bajka. Wytłumacz szwagrowi jak dbać o akwarium. Zostało źle zastartowanie, stoi w złym miejscu. Jednym zdaniem wszystko jest źle zrobione.

antioch pisze:Brat mojej narzeczonej ma akwarium, w którym nic nie robi, aż glony zarosną wszystko.

To po co mu to akwarium???? Nie widzę sensu egzystencji takich zbiorników u ludzi którzy o nie nie dbają.

powiedzieć ci coś śmiesznego? Gość jest kierownikiem sklepu zoologicznego!!!!!! My już nie mamy do niego cierpliwości, a spróbuj mu coś zrobić z akwarium. Żeby było jeszcze śmieszniej to włożył do niego kamień, który jako żywo przypomina wapień,, ale pewien nie jestem. Tak więc jakakolwiek dyskusja czy porada nie ma sensu. Dodam Ci jeszcze, że ma 1(słownie jedną)roślinkę ok. 3-4 cm wysokości. Pozdrawiam.

A rybki ma???? Jeśli nie to nie ma co się rozpisywać

dwa danio, bocję i kosiarkę =raka po 3 wylinkach. Sklep z kolei jest największym w Polsce!!! akwarystyka jest oczywiście jednym z większych działów

Dobra ten temat nie prowadzi do niczego, i należałoby go zamknąć. Czekamy na modów.

Jestem tego samego zdania. Zamykam.
kbtor