Witam
Co sądzicie o połączeniu dwóch akwariów za pomocą "przeźroczystej rury" - tzn. czegoś, na kształt spłaszczonej rury zalanej wodą i przechodzącej z jednego akwarium do drugiego (końce pod powierzchnią wody).
Mam dwa akwaria i chce je postawić obok siebie na półce. Pewnie ktoś powie, żeby kupić jedno w odpowiednim rozmiarze, ale to u mnie nie przejdzie, bo mam akwarium na półce i na pewno się trochę wygnie. A to się skończy zapewne pęknięciem dna.
Obecnie mam zalane tylko jedno akwarium, które jest wg. wszelkich standardów małe.
Łączenie akwariów za pomocą rury / pomostu / tunelu
Moderator: ModTeam
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Łączenie akwariów za pomocą rury / pomostu / tunelu
Zrobić się pewnie da, ale nie będzie łatwo i raczej nie ma to sensu.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Łączenie akwariów za pomocą rury / pomostu / tunelu
bardzo ciekawy pomysł, który nie jednemu na pewno chodził po głowie. Pytanie, jak spowodować aby pomost połączeniowy był na tyle elastycznie posadowiony w jednym z akwariów, żeby kompensował ich nierównomierny ruchy. A ruchów nie da się uniknąć (inne pojemności, termika, posadowienia, itp). Trzeba by było opracować, coś na kształt elastycznego połączenia z jednej strony (folie, silikony, elastyczne plastiki), tak jak to są łączone płyty w konstrukcjach budowlanych (dylatacje).
Łączenie "na sztywno" raczej skończy sie pęknięciem pomosty, lub jednego z akwariów.
Łączenie "na sztywno" raczej skończy sie pęknięciem pomosty, lub jednego z akwariów.
Ostatnio zmieniony 2008-04-18, 22:28 przez croc, łącznie zmieniany 1 raz.