od kilku dni moja piekna rybka dosc juz spora ok 7cm zaczela chorowac na cos i nie wiem co teraz polywa taka jak by pol przytomna taka ospala nie zjada pokarmu co zrobic wymienilem wode i na tym moja wiedza sie konczy pomocy

Taka obsada przy 40l wody... stawiam na ostre zatrucie produktami przemiany materii. Dodatkowo wymiana wody - chyba nie całej? Sugeruję jak najszybsze oddanie welonów komuś, kto ma odpowiednio duży zbiornik albo do sklepu, gdzie mają szansę trafić to takiej osoby lub do oczka. W takim akwarium tak duże już ryby mają co najwyżej szanse na szybką i bolesną śmierć - zatrute własnymi odchodami. Wg mnie choroba Twoich welonów nazywa sie po prostu "za mały zbiornik".

popieram #maola, masz za dużo rybek, w dodatku połączenie zimno i ciepłolubnych i na domiar złego wszystkie z szybką przemianą materii... Zrobienie testów wody pokazało by pewno koszmarną prawdę... Radzę: oddać welony, zmniejszyć ogólnie obsadę zamienić ok 35% wody na odstaną...

jedyny komentarz jaki przychodzi mi do głowy na widok twojej obsady to ten wypowiedziany przez komentatora sportowego Włodzimierza S. w meczu Polska-Anglia kiedy to nasz piłkarz oddał strzał na bramke a piłka przeszła centymetry obok słupka:

ACH JEZZZZUS MARIAAAAAA :!: :!: :!: :!:





welonki, neonki, mieczyki - do oddania

Czy welon ma 7 cm z ogonem czy bez

a uzywales wogole plynow antybakteryjnych????????????

A po co ich używać? Jeżeli problemem jest przerybienie, fatalna obsada i związane z tym tragiczne parametry wody ?

I po co wogóle odświeżać wyczerpane tematy...?