Witam
Chcialem sie zapytac czy ja mam tylko taki problem czy tez inni forumowicze posiadajacy butle cisnieniowa co2 i zestaw co2 a mianowicie:
http://www.allegro.pl/item349068907__ze ... onal_.html
w tym zestawie ucieka co2 z szybkozlaczek na elektrozawoze i reduktoze , co widac w liczniku babelkow (bable ida w liczniku)
Czy jest to normalne ze po wylaczeniu dozowania widac jak ucieka co2 w liczniku....??? czy takie zdazenie nie powinno miec wlogule miejsca.....????
Uciekajace Co2 z zestawu
Moderator: ModTeam
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uciekajace Co2 z zestawu
nie kumam.
Skąd wiesz, że ucieka na szybkozłączkach?
Co to znaczy, że "po wyłączeniu dozowania" ucieka CO2? Zamykasz elektrozawór, a CO2 dalej idzie? Gdzie idzie? Do dyfuzora? Po zamknięciu elektrozaworu, ciśnienie znajdujące się w systemie pomiędzy nim, a dyfuzorem musi zejść, a więc przez jakiś czas nadal dyfuzor będzie podawał.
Skąd wiesz, że ucieka na szybkozłączkach?
Co to znaczy, że "po wyłączeniu dozowania" ucieka CO2? Zamykasz elektrozawór, a CO2 dalej idzie? Gdzie idzie? Do dyfuzora? Po zamknięciu elektrozaworu, ciśnienie znajdujące się w systemie pomiędzy nim, a dyfuzorem musi zejść, a więc przez jakiś czas nadal dyfuzor będzie podawał.
-
- Akwarysta
- Posty: 568
- Rejestracja: 2007-12-28, 18:41
- Pojemność akwarium: 375
- Imię: Pawel
- Lokalizacja: Dębica
- Kontakt:
Re: Uciekajace Co2 z zestawu
Gdy wylaczy sie co2 widac jest to w liczniku bambelkow jak ucieka,zeby dokladniej sprawdzic smarowalem szybko zlaczki mydlem z woda pojawialy sie banki
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uciekajace Co2 z zestawu
chciałbym zrozumieć:
gdy jest odkręcona butla i otwarty elektrozawór i CO2 idzie na dyfuzor, to wszystko jest ok.
Gdy odkręcona jest butla, ale zamykasz elektrozawór, to zaczyna "puszczać na szwach".
Czy tak jest?
Jeśli tak, to masz ten sam problem który opisuje Oleg, a mianowicie, reduktor podaje za duże ciśnienie po redukcji. To prowadzi do tego, że jak tylko elektrozawór zamyka, ciśnienie w systemie wzrasta i zaczyna uciekać w miejscach "najsłabszych".
Trzeba spróbować wyregulować stopień redukcji. Opisałem jak to robić w sąsiednim wątku.
Jedyny problem to taki, że nie masz manometru do pomiaru tego ciśnienia, ale można to obejść inaczej:
Odkręć na maxa niebieskie pokrętło na reduktorze (na "on"), odkręć na mniej więcej 50% zaworek precyzyjny. Pod naklejką AR/CO2 jest śruba. Wykręć ją prawię na maxa, tak żeby trzymało się na pół obrotu. Odłącz dyfuzor, a rurkę wsadź do szklanki z wodą. Teraz odkręć butlę. Powoli dokręcaj śrubę na reduktorze i obserwuj bąbelki. Jak będą bardzo szybko szły (niepoliczalne, ale zauważalne), to przestań dokręcać śrubę. Resztę załatwisz zaworkiem precyzyjnym, oraz pokrętłem niebieskim na reduktorze.
gdy jest odkręcona butla i otwarty elektrozawór i CO2 idzie na dyfuzor, to wszystko jest ok.
Gdy odkręcona jest butla, ale zamykasz elektrozawór, to zaczyna "puszczać na szwach".
Czy tak jest?
Jeśli tak, to masz ten sam problem który opisuje Oleg, a mianowicie, reduktor podaje za duże ciśnienie po redukcji. To prowadzi do tego, że jak tylko elektrozawór zamyka, ciśnienie w systemie wzrasta i zaczyna uciekać w miejscach "najsłabszych".
Trzeba spróbować wyregulować stopień redukcji. Opisałem jak to robić w sąsiednim wątku.
Jedyny problem to taki, że nie masz manometru do pomiaru tego ciśnienia, ale można to obejść inaczej:
Odkręć na maxa niebieskie pokrętło na reduktorze (na "on"), odkręć na mniej więcej 50% zaworek precyzyjny. Pod naklejką AR/CO2 jest śruba. Wykręć ją prawię na maxa, tak żeby trzymało się na pół obrotu. Odłącz dyfuzor, a rurkę wsadź do szklanki z wodą. Teraz odkręć butlę. Powoli dokręcaj śrubę na reduktorze i obserwuj bąbelki. Jak będą bardzo szybko szły (niepoliczalne, ale zauważalne), to przestań dokręcać śrubę. Resztę załatwisz zaworkiem precyzyjnym, oraz pokrętłem niebieskim na reduktorze.
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
- Pojemność akwarium: 160
- Imię: Bogus³aw
- Lokalizacja: Nysa
- Kontakt:
Re: Uciekajace Co2 z zestawu
hmmmm nawet reduktor jest ten sam i u mnie i u kolegi
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona
Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy
-
- Zakręcony forumowicz
- Posty: 1545
- Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
- Pojemność akwarium: 25
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uciekajace Co2 z zestawu
no niestety nie są to bardzo precyzyjne urządzenia. Miałem dwa takie. Z jednym się poddałem, drugi rasowałem, aż zaczął dawać jak należy.
Ale nie ma się co poddawać. Trzeba spróbować regulować.
Jeden z moich reduktorów (aqua medic), pomimo dość wysokiej ceny robił dokładnie takie same psikusy jak te tańsze. ;-)
Ale nie ma się co poddawać. Trzeba spróbować regulować.
Jeden z moich reduktorów (aqua medic), pomimo dość wysokiej ceny robił dokładnie takie same psikusy jak te tańsze. ;-)
-
- Akwarysta
- Posty: 568
- Rejestracja: 2007-12-28, 18:41
- Pojemność akwarium: 375
- Imię: Pawel
- Lokalizacja: Dębica
- Kontakt:
Re: Uciekajace Co2 z zestawu
croc wlasnie tak a u mnie tymi punktami slabymi sa szybkozlaczki , dzienki za rade cos pokombinuje