Przy mnie facet oddawał trzy pawiookie i facet mu płacił 20 zł za jedną wszystkie były piękne i zdrowe i bardzo bodobnej wielkości może jakieś 10 cm.
Pozdro

Moja tez była ładna ale nawet nie pomyślałam by ja komus oddawac czy sprzedawac. Miała takie żeby że az strach. Zreszta mieszkam w małym miescie i u nas w akwarystycznym sa same małe rybki więc nie sadze by ktos chciał moja "piranie". Nawet glonojada przyjac nie chciali gdy mi urósł do 25 cm.
Ps. Mój trzciniak popełnił samobójstwo i wyskoczył z akwarium, nie wiem jak to zrobił bo było przykryte

Moje pawiookie mialy ponad 30cm. Nikt nie chcial:)

Moje neonki zachowują się podobnie, ale nie tylko jeden(kilka sztuk). Co to może być? Bo chyba nie chodzi o błędnik. Z tego co przeczytałam, to dosięga ta choroba ryby labiryntowe a nie neonki

przepraszam ja sie wczesniej źle wyraziłam chodziło mi o pęcherz pławny A moj neon kojtnąl w ostatnich chwilach wpływał na sile pod powierzchnie wody i próbował pływac ale z ciezkim trudem

Przeczytałem wszystkie odpowiedzi w tym temacie i szokuje mnie postawa niektórych akwarystów, np. uśmiercanie ryb przez zgniatanie…Hmm...lepiej, żeby ten „akwarysta” nie zachciał hodować większych zwierząt np. psów.
W moim akwa mam nietypową rybkę. Jest to neon czerwony pozbawiony jednego oka. Nie mam pojęcia jak to się stało, ale chyba w trakcie kupowania nie zauważyłem tego, że sprzedawca mi taką rybcię odłowił. Jak na razie rybka rośnie i miewa się dobrze. Pływa żywo i zjada ładnie pokarm. Jeżeli musiałby ją jakoś uśmiercić to jak najbardziej wybrałbym metodę hibernacji. Wsadziłbym ją w pojemniczku do lodówki żeby zasnęła. W Australii w podobny sposób zabija się ropuchy, które są tam szkodnikami. To jest według mnie najbardziej humanitarny sposób zabijania ryb.

już kiedyś czytając ten temat przypomniała mi się choroba o której czytałam dotykająca neonek(bystrzyków) objawia się ona właśnie zaburzeniami w pływaniu, to cytat z jednej ze stron poświęconej chorobie neonowej:

"Objawami zarażenia są bezbarwne miejsca występujące na skórze ryb. U neonów Innesa, ich świecąca pręga może miejscami stracić barwę. Rybki często pływają głową w dół, mają postrzępione płetwy. "

może warto się zastanowić czy to nie to :roll:

Mój neon nie miał przebarwien i postrzepionych pletw ale to własnie najprawdopodobniej były zaburzenia w pływaniu czy tez zaburzenia pecherza plawnego Ale jaka jest przyczyna tej choroby?

Pozdro dla myślenic

czytałam o chorobie której skutkiem jest uszkodzenie pęcherza pławnego, a co za tym idzie problemy w pływaniu niestety muszę poszukać bo już nie pamiętam gdzie się na to natknęłam :roll: jak coś to ci podeśle linka na pw ale nic nie obiecuję ;-)

dz za pozdrowienia i pozdro również :mrgreen:

problem twoich neonek to choroba neonowa tu masz linka: http://www.akwarium.prx.pl/adv/choroba_neonowa.htm u mnie jeden neon tez jest na nia chory odlowilem go po wlasciwie jednym dniu i inne wygladaja na zdrowe nie wiem czy stosowac jakies srodki zapobiegawcze typu wlukno kokosowe, moze byc ciezko bo mam duzo roslinek i kozeni w akwa wiec wydaje mi sie ze i tak dotra do dna z drugiej strony troche nie rozumiem tej metody przeciez neony nie pobieraja pokarmu z dna ( przynajmniej moje)