Moczarka i Cabomba dosyć hulają sobie w moim akwa, i wypouszczają dość dużo pędów (nie wiem czy to się tak nazywa? takie cienkie biało zielone łodyżki) dktóre osadzają się w podłożu. Do tego na moczarce jakby na przedłużeniu tego pędu od łodygi wyrastają nowe pełne rozgałęzienia ku górze.
i teraz pytanie, Czy trzeba coś z tym zrobić , czy natura sobie sama poradzi i się roślinki "rozsadzą" ?

Tak naturalnie się włąsnie ,,rozsadzają'' rośliny... nie trzeba nic z tym robić

ok, to jeszcze kilka wątpliwości.
Co do moczarki - sytuacja jest taka, że od tego poziomego "starego" pędu, spuszczone zostały bezlistne nitki (korzenie) do podłoża i dość mocno się tam trzymają. Po drugiej stronie tego pędu, czyli w górę, wypuściły młode łodyżki "normalne" z listkami. Pytanie - czy to się w jakiś sposób rozdzeili, czy moczarka przyjmuje z czasem takie właśnie formy poziomo - pionowe??

Co do Kabomby - urosły mi już dość duże, i chętnie bym je przyciął, jednak u dwóch znich nie zauważylem żadnych bocznych pędów - czy więc jak je przytne, to nie wyrządze im "krzywdy" ?;)

daroo pisze: Co do Kabomby - urosły mi już dość duże, i chętnie bym je przyciął, jednak u dwóch znich nie zauważylem żadnych bocznych pędów - czy więc jak je przytne, to nie wyrządze im "krzywdy" ?;)

Nie... nie zrobisz im krzywdy ;) A co do moczarki nie za bardzo skumałem oco chodzi... czy chodzi ci oto że od tej głównej łodygi odrosły mniejsze i czy teraz się odłaczą? U mnie tak sie nie dzieje...

Nie mam aparatu, nie mogę zrobić foty, ale tak upraszczając to moczara towrzy coś na kształt litery H - nóżki do dołu to te "korzonki" , pozioma belka to stara część roślinki (ta, którą zasadziłem na początku) a górne części to nowe w pałni uformowane roslinki z liśćmi. I ta moczarka tworzy takie właśnie coś na kształt litery H