Mam parkę tych ślicznych rybci, ostatnio na płetwach pojawiły się białe przebarwienia
w miejscach gdzie zwykle są one przeźroczyste <na końcówkach> najsilniej to wystąpiło u samca,

mam już się bać?? co może być przyczyną?? czy to normalne??

dołączam link do fotek z przed choroby
<sorry za jakość ale wiecie, błazenek w miejscu długo nie usiedzi>

http://i264.photobucket.com/albums/ii18 ... 1211734194

http://i264.photobucket.com/albums/ii18 ... 1211734214

Początki martwicy płetw? Problemy z niedoborami mikroelementów? Jak najbardziej się przejmować.

A jaka może być przyczyna?? i czemu samiec ma więcej białych zmętnień niż samica??

Niedobór to nie jest bo dawkuje możliwie najlepsze mikroelementy <Kenta> i pierwiastki śladowe, a karmię głównie mrożonym solowcem.

Tło bakteryjne?

A jeśli bakterie to co zrobić?? Dać czosnek do jedzenia czy może nalać chemii??

Można zacząć od łagodnego czonsku. A jak nie pomoże, wtedy przejsć do chemii. Szczególnie że to nano, jak rozumiem, i czym mniej tam sztuczności, tym naprawdę lepiej...

Padł samiec <w nocy>, podmieniłem 30 % wody bo po trupku azot skoczył, samica coraz lepiej wygląda po tym jak ją na chwilę rano zanurzyłem w słodkiej.

No niestety, tak to w morskim jest... Ładnie wyglądają, ale zwykle krótko żyja... Szczególnie w nanorafach jest to widoczne- gdzie stabilniość parametrów jest niewielka :-(