Zdarzyła się u mnie bardzo dziwna sytuacja, wpuściłem 6 krewetek amano do akwa, połaziły sobie troszkę, po czym wyszedłem z domu, wróciłem po 3 godzinach i... krewetek ani widu ani slychu!!! Mam troszkę roślin, mech, korzenie, kokos, tło strukturalne... korzenie podnosiłem, szukałem ich wszędzie... NIE MA!!! za tłem też nie ma!! akwa przykryte więc chyba nie wyszły!! Myślałem że może zosatły zjedzone ale po pierwsze przez co (kiryski, żałobniczki, błyszczyki parańskie) a po drugie jakieś szczątki by przecież zostały!!!?? co się mogło stać? może wkopały się w żwir? bez sensu... chyba nie wyparowały?

Masz 112l ja czasami swoich w 72l nie mogę znaleźć bo się gdzieś pochowają... ale na razie przszukaj podłogę w promieniu kilku metrów od akwarium mogły wyleżć. A jeśli nie znajdziesz nadal szukaj w akwarium na pewno gdzieś są... albo martwe (krewetki są bardzo wrażliwe) albo żywe na pewno są. Krewetki długo się w akwarium aklimatyzują więc się chowają.

daroo pisze:żałobniczki, błyszczyki parańskie

A niby dlaczego te ryby by nie mogły zjeść krewetek? Jakiej były wielkości?

ja bym raczej obstawiał na schowanie się tych krewetek zwłaszcza w 112l mają się gdzie chować
lub następne podejrzenie raczej mało prawdopodobne ale zawsze możliwe mógł je filtr wciągnąć

Nie ma opcji, żeby filtr wciągnął - ma bardzo małe otwoki, a same krewetki były dość duże, niewiele ustępujące wielkością rybkom.
Na razie szukam...

Krewetki Amano to dosyć duże krewetki i nie dadzą si e łatwo złapać rybie (szczególnie takim rybom jak wymienił daroo ). Moim zdaniem po poostu krewetki sie schowały...w 112l trudno będzie je znaleźć...u mnie w 216l kiedyś schowały sie na ok. 4 miesiące (nigdy w tym okresie ich nie widziałem). Amanki lubią ten wędrówki (niestety śmiertelne) i możliwe że wyskoczyły z baniaka...

Dwie już dojrzałem!!!! niesamowite, zauważyłem je pod korzeniem, czyli pewnie reszta też gdzieś jest

skoro się wyjaśniło to zamykam ;)