Z korzenia mech zdjęliśmy i raczej tak zostanie, bo z mchem nam się mniej podobał niż obecnie... Czekamy teraz na rozwój lotosa i na odżycie tego, co rośnie z tyłu przy filtrze (zdaje się, że to zwartka), bo to jest ciągle jakby chore :/

Radzę dać gałęzatkę tak, by miała dużo światła ;) ona jest bardzo światłolubna. Może przed korzeń? Jakoś tam jest pusto..

Zastosowałem się do rady Akwarybki i przeniosłem gałęzatkę na korzeń. Zaskoczył mnie efekt i to bardzo pozytywnie

Poza tym przesunąłem nieco do przodu lotos, żeby więcej światła chwytał. No i hygrophilę nieco skróciłem i stworzyłem z niej kolejną kępkę

Efekt jest następujący:



No i udało się wreszcie krewetkę ładnie ująć

Ładne, ładne, ale mógłbyś dołożyć coś czerwonego. Możesz również obsadzić przód jakąś małą roślinką. Oj widzę że ty też masz te ******** ślimole :przestraszony:

Mam po lewej stronie przy korzeniu czerwono-brązową zwartkę (jeśli się nie mylę) i na lotosie coś a la czerwone plamy ;) I tyle czerwieni mi w sumie wystarcza... poza tym mam za słabe światło, żeby mi się ładnie roślinki wybarwiały... A co do ślimaków to rzeczywiście - mnożą się na potęgę
Co ciekawe, dziś zauważyłem świderka ;) Nie mam pojęcia skąd się to wzięło w moim akwarium ;) Z tego, co pamiętam, to te ślimaki są akurat pożyteczne, prawda?

No coż, ja widzę typowy zbiornik "młodego" akwarysty. Trochę brakuje jakiejkolwiek aranżacji. Roślinki porozrzucane gdzie się da, czyli tam "gdzie było wolne", ale wierzę w ciągłe zmiany na lepsze.
Puki co gratuluję samozaparcia. ;)

marthinez pisze:Roślinki porozrzucane gdzie się da, czyli tam "gdzie było wolne"

To tylko częściowo prawda. Na aranżacji się nie znam, więc rośliny układam tak, jak mi się podoba nie kierując się żadnymi zasadami. Niemniej jakiś pomysł ogólnego wyglądu akwarium jest i tym się cały czas kieruję przymierzając, przesadzając i obserwując zachowania zwierząt i rozwój roślin.

Na razie jestem na etapie uczenia się, że przycinka nie oznacza wsadzenia tego, co przyciąłem z powrotem do akwarium ;) No, i że nie trzeba brać wszystkiego, co się trafi (ten subwassertang mało, że kiepsko rośnie, to jeszcze wg mnie nie pasuje za bardzo).

marthinez pisze:Puki co gratuluję samozaparcia.

Dzięki

Drottnar pisze:Na aranżacji się nie znam, więc rośliny układam tak, jak mi się podoba nie kierując się żadnymi zasadami.

No i właśnie o to chodzi. Jeżeli Tobie się podoba to jest super

Jeżeli zmierzasz do roślinnego, a widzę że raczej tak, to staraj sie przewidziec zachowanie danej roślinki.
Tzn. zobacz na jakimkolwiek akwa jak dana roślinka sie rozrosła i staraj się stworzyć jej miejsce do podobnego efektu.
Trochę namieszałem, ale ogólnie chodzi o to, ze staraj się myśleć przyszłościowo, nie tak jak dana roślina wygląda w tej chwili, ale jak ma wyglądać finalnie.

marthinez, czuję, że masz na myśli jakąś konkretną roślinę, więc poproszę o przykład Ostatnio wysunąłem bardziej do przodu lotos, bo się zaczął rozrastać i brakuje mu miejsca. Poza tym, mam poczucie, że moczarka się nieco gniecie w tym swoim kąciku, że nie ma wystarczającej swobody. Z drugiej strony, nie chcę nią zajmować zbyt wiele tyłu, bo zabraknie miejsca na bacopę.

Jeśli zaś chodzi o lewą stronę, to jestem z niej zadowolony. Obecnie zastanawiam się tylko, gdzie umieścić zwartkę, która teraz jest stłumiona przez żabienicę.

Drottnar pisze:marthinez, czuję, że masz na myśli jakąś konkretną roślinę, więc poproszę o przykład

Nieee. ;)
Chodzi mi bardziej o:

Drottnar pisze:lotos, bo się zaczął rozrastać i brakuje mu miejsca.

Drottnar pisze:moczarka się nieco gniecie w tym swoim kąciku, że nie ma wystarczającej swobody.

Drottnar pisze:zabraknie miejsca na bacopę.

o takie właśnie upchanie.

Thierry Henry pisze:No i właśnie o to chodzi. Jeżeli Tobie się podoba to jest super

Moim zdaniem nie do końca tak jest. W roślinnym chodzi o to, żeby stworzyć aranżację podwodnego ogrodu, a największą satysfakcja jest oglądać właśnie aranżację, którą się zaplanowało.

Prawdę mówiąc, nie mam ambicji tworzyć akwarium roślinnego. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby jakaś przestrzeń nie była zarośnięta ;) Więc chyba siłą rzeczy w kierunku roślinnego zmierzam ;)
Zastanawiam się, czy to Twoje poczucie haosu jest kwestią nieodpowiedniego rozłożenia roślin, czy może jest ich zwyczajnie za dużo. Np. Żona mnie męczy, że ta żabienica po lewej jest za duża, że powinna mieć mniejsze liście, ale wg mnie jest ok. Tylko trzeba inne rośliny z jej okolicy przesadzić w inne miejsce... którego nie ma ;) Ja z tym zbiornikiem cały czas kombinuję, z czego śmieje się Żona, że zamęczę roślinki ciągłym przesadzaniem ;) A ja właśnie powolutku sobie ustalam jakiś ład w baniaczku, żeby to wszystko rzeczywiście ładnie wyglądało i cieszyło oko.

Żeby sobie ułatwić robotę ( ;) ) może poproszę o rady, co i jak poprzesadzać, żeby zbiornik wyglądał ciekawiej.

[ Dodano: 2008-08-16, 15:45 ]
No i się porad nie doczekałem :/

Ale za to pojawiła się rotala od croca, a krewetki zrobiły sobie z gałęzatki pastwisko:


Prętnik dzielnie buduje gniazdo... po raz trzeci:


I jeszcze nieco szerszy rzut okiem na zbiornik:

No akwarium ładne tylko trochę przy jasno w nim jak dla mnie nie pasuje to do prętników.
Dolał bym herbaty zielonej a przy okazji walczył z glonami, ogólnie może być moje jest gorsze

Świderki jak najbardziej pozyteczne SĄ, a przywędrowały razem z roślinkami (tak samo inne, te niepożyteczne)
Akwa bardzo ładne i nieład tylko mu pomaga...
Moja zona też się śmieje, że ciągle "dłubie i kombinuje" z tymi naszymi roślinkami..


Kiedy i Gdzie kupiłeś Prętniki ?

Pzdr

Dzięki za pozytywne opinie

Co do prętników, to kupiłem je w Atollu na Umińskiego jakoś pod koniec czerwca.