A np. oświetlenie - niby wygląda u Ciebie OK, ale kiedy wymieniałeś świetlówki?

Od samego początku mam 2x Aquarelle + 3x 865

Od poczatku, to znaczy ile czasu? Bo świetlówki bardzo szybko tracą właściwości- i przyjmuje się że już po pół roku nadają się tylko na smietnik. Choć na oko wszystko jest OK, ilosc wypromieniowywanego światła drastycznie spada ( nawet o 75% !!! ), a w dodatku zmienia się jego widmo. Dlatego ważna jest regularna wymiana lamp, nawet jeżeli gołym okiem nie ma takiej potrzeby - za to światłomierz fotograficzny prawdę Ci powie...

Po pół roku to chyba przesada mi zawsze mówiono że raz na rok trzeba

zejnowski pisze:Ja Ci powiem tak, nic nie robię, to co podawałem podaję dalej, usuwam tylko mechanicznie to co mogę a sinic ubywa. Taki urok początkowych baniaczków. Za to moje roślinki które były mocno oblepione jakby dostały żywszych kolorów i wyglądają zdecydowanie lepiej i już puszczają pędy.

Czyli moje rady skutkują? :]

[ Dodano: 2008-06-15, 13:42 ]

maol pisze:Bo świetlówki bardzo szybko tracą właściwości- i przyjmuje się że już po pół roku nadają się tylko na smietnik.

maol, ty mnie czasami przerażasz. :znudzony:

Jeżeli nie wierzycie, zróbcie eksperyment ze starym fotograficznym światłomierzem. Albo sprawdźcie sobie katalogi producentów. Po pół roku swietlówka ma góra 50% początkowej emisji. Po roku - ze 25% najwyżej. Dla naszego oka - wszytsko dalej jest w porządku, tylko sprzęt pomiarowy mówi co innego - smutną prawdę... oko jest niewarażliwe na powolne zmiany w jasności oświetlenia, i ludzie nie zauważają spadku jasności lamp, aż do momentu ich wymiany. Co ja na to poradzę, że źródła światła nie są wieczne, a parametry podawane przez producenta wręcz krótkotrwałe? Po prostu, trzeba sobie założyć harmonogram wymiany lamp, tak żeby nie robic tego gwałtownie, wszystkie lampy na raz.

3 tyg. mają
Właśnie zauważyłem, że zielenica przeniosła się na moją piaskową plażę

Czyli tyle ile akwarium - nie w nich problem. Chyba przyłączę sie do zdania, ze Twój problem tgo po prostu problem świeżego zbiornika. Daj akwarium po prostu trochę czasu, nie rób żadnych gwałtownych ruchów - i glony same powinny zniknąć. Daj znać w wypadku jakichś gwałtownych zwrotów sytuacji.

Hehe. Ale ja tak napisałem ;) hehe ja się nie martwię, tylko zdałem sprawozdanie.

maol pisze:Jeżeli nie wierzycie, zróbcie eksperyment ze starym fotograficznym światłomierzem. Albo sprawdźcie sobie katalogi producentów. Po pół roku swietlówka ma góra 50% początkowej emisji. Po roku - ze 25% najwyżej. Dla naszego oka - wszytsko dalej jest w porządku, tylko sprzęt pomiarowy mówi co innego - smutną prawdę... oko jest niewarażliwe na powolne zmiany w jasności oświetlenia, i ludzie nie zauważają spadku jasności lamp, aż do momentu ich wymiany. Co ja na to poradzę, że źródła światła nie są wieczne, a parametry podawane przez producenta wręcz krótkotrwałe? Po prostu, trzeba sobie założyć harmonogram wymiany lamp, tak żeby nie robic tego gwałtownie, wszystkie lampy na raz.

Zgadza się, ale jest wiele czynników wydłużających lub skracających żywotność świetlówki.
Np. świetlówki na statecznikach elektronicznych mają większą zywotnosć i pokusił bym się nawet o stwierdzenie, ze nawet dwukrotnie.
Zależy też jak długo naświetlamy akwa, jak często włączamy/wyłączamy oświetlenie, w jakiej temperaturze pracują (statecznik w pokrywie, czy poza nią) itp.

Głównie chodzi o to, abyś nie uogólniał stwierdzeń, bo wiele osób bierze je dosłownie.

Ja zmieniam raz do roku.

Pozwolę sobie powrócić do mojej kwestii ;)

Tak, jak pisałem - po podmianach drastycznie zmalała liczba sinic, ale nadal są. I tutaj pytanie - czy mam cierpliwie czekać aż znikną zupełnie (usuwając je mechanicznie), czy mogę już teraz ponownie zacząć dodawanie nawozów w zmniejszonych dawkach?

marthinez pisze: Ja zmieniam raz do roku.

...a ja mierzę, i wymieniam przy spadku jasności o ok. 50% - zwykle jest to trochę więcej niz pół roku. Ale zgadzam się - trwałość zależy od wielu czynników - no i raz na rok to juz konieczność.

maol pisze:

marthinez pisze: Ja zmieniam raz do roku.

...a ja mierzę, i wymieniam przy spadku jasności o ok. 50% - zwykle jest to trochę więcej niz pół roku. Ale zgadzam się - trwałość zależy od wielu czynników - no i raz na rok to juz konieczność.

Mozesz podac jakis link to urzadzenia ktore mierzy zywotnosc swietlowek.??

Najprostszy światłomierz fotograficzny. Koszt takiego urządzenia na allegro to 10-20 zł. Nie ważny model, ważne żeby działał. I nada się każdy, najprostszy będzie najlepszy - byle był sprawny elektrycznie.

Mozna też używać aparatu fotograficznego wyposażonego w światłomierz.

Drottnar - z glonami tymi możesz walczyć nawet do 3 misięcy. Jak to pisali poprzednicy - taki jest urok dojrzewających akwariów. Recznie usuwać ile się da.

Co do swietlówek, to Maol ma rację. Nie będe się sprzeczał, czy pół roku, czy rok, ale fatk jest niezaprzeczalny - świetlówki się wypalaja, choć tego gołym okiem nie widać. Pomiar światłomierzem oczywiście to potwierdzi, ale najlepiej widac po roślinach - przestaja bąblować, nie rosnął, pojawiaja się glony itd.
W moim akwarium T5 padły po 7-8 miesiącach. Świeciły 8h dziennie.