morgan pisze:Nie no Wy jesteście genialni . Tak , super - jeden welonek i glonojad - po to wydałem 595 złotych ! 2 ryby w 120 litrów - Wy naprawdę jesteście dziwni . Ja nie trzymam ryb z musu . A jedyne ryby które moge trzymać w sęsownych ilościach to jakieś gówniane neonki czy tym podobne :zdegustowany: W sklepach akwarystycznych ryby żyją w 50 litrów i mają się dobrze . Ja nie chcem trzymać brzydkich ryb . Gurami potrzebują zbiornika pow. 100 l . A mój wujek w pracy ma 240 litrów - Ma tam skalary , piranie - mnóstwo rzeczy . Jakieś tam niby przerybienie a żyją , mnożą się i wogóle :/ Aha i Bym zapomniał , 3 prętniki - to przecież za dużo! Ależ one są stadne , ich też muszę się pozbyć ... a właśnie , glonojad! On urośnie taki duży , mam za mały zbiornik , bo będe musiał dorzycić samice... a welonka? Ona jest zimno lubna! Musi być w stawie . Najlepiej zrobię akwarium z samymi roślinkami :zdegustowany: Po tym co do mnie piszecie powoli zniechęcam się do akwarystyki :zdegustowany:
twoje argumenty są śmieszne, a raczej adekwatne do twojego wieku...
To ile kasy wydałeś nie uprawnia do znęcania
a historia o twoim wujku świadczy tylko o tym że czerpiesz przykład z nieodpowiednich osób
a ciekawe ile tych pirani i skalarów tam ma :/
A sklepach akwarystycznych ryby mają docelowo przebywać max. 2 tygodnie zanim zostaną sprzedane, one tam nie żyją tylko wegetują
prętniki to nie są ryby stadne, żyją w haremach
glonojad może być sam w takim akwarium
welonka max 23*C w stawie w zimie by umarła
nie zniechęcamy... poprawiamy błędy
niestety ryb nie dostosujesz do siebie, ty musisz dostosować się do ryb i ich potrzeb
jeżeli nie zmienisz podejścia to rzeczywiście chyba akwarysta będzie z Ciebie marny :kwasny:
Ps. mimo że filterek niby obsługuje 60-120 litrów to jednak wewnętrzne filtry mają zwykle zawyżoną wydajność i lepiej zamontować większy model
grzłak powinna mieć 100W, nie napisałeś ile ma