Witam serdecznie
Od jakiegoś czasu mam w akwarium nieproszonych gości - pasożyty. Niestety trudno określić mi, czy to nicienie, czy wiciowce - podobne objawy. Od wczoraj leczę rybki metronidazolem w tabletkach. Czy ktoś z forumowiczów miał już doświadczenie ze stosowaniem tego leku? Interesuje mnie temperatura wody, jaką należy utrzymać stosując go.

Używam regularnie do odrobaczania zbrojników. Nie zmieniam temperatury - 26st. Rozpuszczam 1 tabletkę na 25 l i wlewam na noc (w dzień lek się wytrąca). Powtarzam operację przez 5 nocy, przy czym po 4 i 5 noc daję tylko połowę dawki.
Używałem też tego leku w akwarium ogólnym bez jakichkolwiek efektów ubocznych w rybach i roślinach, czy też cyklu azotowego.

Jedyna wątpliowść, czy aby na pewno jest to lek na wiciowce/nicienie? Ja traktuję że lek ten usuwa jednokomórkowce, choć nie jestem przekonany, czy jest to prawda. Do pasożytówm o większym kalibrze używam Flubenolu.

Słyszałam o flubenolu, jednak na wiciowce polecono mi metronidazol. Cieszę się, że piszesz o zbrojnikach, bo bałam się, że ten lek zaszkodzi moim rybkom dennym: zbrojnikom, kiryskom i bocjom.

pozwole sobie wtracic ze kilka rybek nie powinny byc w twoim akwarium... miedzy innymi skalar czy bocja wpsaniala. a takze zbrojnik... spokojnie wystarczy jeden. i niektore rybki stadne masz w za malej ilosci

black1diamond pisze:pozwole sobie wtracic ze kilka rybek nie powinny byc w twoim akwarium... miedzy innymi skalar czy bocja wpsaniala. a takze zbrojnik... spokojnie wystarczy jeden. i niektore rybki stadne masz w za malej ilosci

Nie tego dotyczy temat. :zdegustowany:

BeataS pisze:łyszałam o flubenolu, jednak na wiciowce polecono mi metronidazol.

Nie mam doświadczenia z tymi lekami. Odpukać.
Jednak z rozmowy z osobą zajmującą się hodowlą dysków wywnioskowałem, że Flubenol jest nieco lepszy niż metro. :znudzony:

Wiem, że skład mojego akwarium jest nieodpowiedni . Jestem właśnie w trakcie oczekiwania na zamówione akwarium 375 litrów. Wtedy, mam nadzieję, ze z Waszą pomocą, poprawię skład a tym samym warunki rybek.
Flubenol na "w razie czego" zamówiłam u weterynarza, lek dojdzie w środę. Nie wiem jednak, czy będę mogła tak nagle przejść z leczenia metronidazolem na inny lek.
Jeśli chodzi o aktualny stan rybek, to coraz większy problem mam właśnie ze skalarem. Ma problemy z oddychaniem, ciężko łapie powietrze przy powierzchni wody. Coś zaczęło się też dziać z jego płetwami. Zaczęło się już jakiś czas temu od śluzowatych odchodów. Niestety, mam wrażenie, że coraz bardziej się męczy :zalamany:
Inne rybki, np. prętniki i molinezja też mają problemy z odchodami.
Najbardziej martwię się, że nieprawidłowo oceniłam rodzaj pasożyta i zastosowałam niewłaściwie leczenie jeszcze bardziej szkodząc rybkom...