Chodzi mi o dosyć popularną roślinę której nazwy nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Mianowicie kupiłemi była OK. po pewnym czasie w moim akwa zaczeła zmieniać krztałt nowych liści i kolor. Liście były zaokrąglone i zielone natomiast teraz takie podłużne i żółtawe (widoczne na foto).
O czym to może świadczyć. To normalne czy może coś jej brak lub za dużo (światła, nawozu)?

moim zdaniem ona poprostu gnije :-| tez mialem takie cos i pan w sklepie powiedzial mi ze mam zbyt male kamyki i nie ma przeplywu powietrza;;;; kupilem jedna paczke grubszych--> zmieszalem z tymi w akwarium i bylo ok!!! ale nie wiem czy to jest to samo ;-)

Roslina to Echinodorus amazonicus czyli popularny miecz. To, ze roslina zmienia ksztalt lisci jest normalne. Miecze hodowane sa jako rosliny wynurzone gdyz jest to taniej dla dealerow. Gdy posadzisz ja w akwarium to te okragle liscie po jakims czasie gnija i odpadaja aby ustapic miejsca lisciom przystosowanym to wzrostu pod woda. Te nowe liscie sa wlasnie wydluzone. Jest to zupelnie normalne. To, ze te nowe liscie nie wygladaja za zdrowo to juz sprawa nawozu. Miecze w glownej mierze pobieraja pokarm przez korzenie i dlatego wymagaja bogatego podloza. Zaopatrz sie w nawoz do podloza (tabletki) i umiesc je w okolicy bulwy korzeniowej miecza. Miecze potrafia chorowac przez jakis czas co czesto mija gdy roslina dobrze sie ukorzeni. Daj jej troche czasu.

Postanowiłem sprawdzić jak się roślinka ma i... nie mogłem jej wyjąć!!! Trochę siły i jakie było moje zdziwienie kiedy przy wyjmowaniu powyrywało mi razem z nią połowę roślin w akwarium :shock: .
A oto przyczyna:





Te korzenie były wszędzie! Wplątane w korzenie innych roślin. Dosłownie całe dno.
Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale przyciąłem je trochę, usunąłem kilka brzydkich listków i rośnie sobie dalej.

O tak echinodorusy sa bardzo zaborcze. Usuwanie ich to okropny balagan. Nie bardzo rozumiem dlaczego go wyjales. Im wieksze korzenie tym lepiej on rosnie a i podloze jest lepiej utleniane i wolniejsze od zanieczysczen organicznych. On teraz zwolni troche we wzroscie ale po jakims czesie bedzie ok. W przyszlosci gdy bedziesz chcial go usunac dobra metoda jest ukrecanie. Chwytasz rosline u podstawy i wolno ja krecisz bez wyciagania z podloza. W ten sposob wszystkie te dlugie korzenie nawijaja sie na trzon bez powodowania wielkiego balaganu.

Siedział w akwa od początku istnienia czyli gdzieś od lutego. Zmienił krztałt liści i wyjąłem bo chciałem sprawdzić czy coś nie tak i ogólnie jak mu się rośnie. Przyznam się że nic o nim nie wiedziałem i nie spodziewałem się takich korzeni. W związku z tym mam pytanie jak go chodować? Czy wogóle nie ruszać, czy co jakiś czas przycinać? Jeżeli tak to co ile?
Prawdę mówiąc to chyba jest za ogromny do 80l. Wyczytałem że ma dużą rozpiętość i zastanawiam się czy go komuś nie sprezentować.

Moim zdaniem sa to rosliny do duzych zbiornikow gdzie tylko sporadycznie cos sie zmienia. 80 litrow to, wedlug mnie, stanowczo za maly zbiornik na trzymanie echinodorusa. To znaczy mozna go trzymac ale ze wzgledu na swoj rozmiar jest to roslina niepraktyczna. Zajmuje mnostwo przestrzeni przeslaniajac swiatlo innym roslinom. Z aranzacyjnego punktu widzenia taki gigant w malym zbiorniku gwalci proporcje powodujac zludzenie, ze zbiornik wyglada na mniejszy niz w rzeczywistosci jest. No ale to wszystko jest kwestia gustu. Jesli zdecydujesz, ze bedziesz go trzymac to znajdz dla niego stale miejsce gdzie bedzie siedzial. Czeste wyjmowanie i naruszanie korzeni oslabia go. Jesli chodzi o przystrzyganie to po prostu obcinasz zewnetrzne liscie jak najblizej korony. I to wszystko co moge o tej roslinie powiedziec. Mam olbrzymie 480 litrowe akwa i nie trzymam echinodorusa. Wole cztery inne rosliny ktore moge zmiescic na jego miejscu.

Wyjąłeś mi to z ust :-D Tak też zrobię. Dzięki za dotychczasową pomoc.