Można podawac im marchewkę,ugotowaną najlepiej :-) .ja bym marchewke trzymał w akwarium 3-4 godziny poniewaz pożniej moze zaczac sie rozpadac i brudzic wodę.

No ja się zgadzam z Sinem że ugotowana, ale nie mam pojęcia ile czasu może leżeć.
Najlepiej zrób próbę, przy podmianie wody zamiast wylewać całej wlej część do słoika i wrzuć tam marchewkę. Sprawdzaj co np. 10 min. czy marczewka leży nienaruszona czy zaczęła się "psuć".

tak tak ale zaluszmy ze krewetki zaczna po niej chodzic i ja jesc no to potem rozpadac czy tak czy inaczej zacznie sie rozpadac...

Krewetki co najwyzej beda skubac taki kawałek i nie doprowadzą deo rozpadu kawałka jesli ten bedzie wystarczajaco duży.

marchewka gotowana ;-) ja wyjmuję taki pokarm po około 8-10 godzinach ;-) a podaję banana , liścia pokrzywy ale na wybarwienie najlepszy jest pokarm dla skorupiaków ;-)

Nie znalazłem pokarmu dla skorupiaków, zamiast tego kupiłem mieszankę pokarmów dla ryb przydennych i raków zawierającą 1,5% spiruliny. Niestety to chyba nie to gdyż zainteresowanie jest zerowe

hehe spróbuj jeszcze z pokarmem dla narybku i kup pokram dla glonojadów super tabin A.

pokarm dla ryb się nie nadaje zawiera zbyt dużo skrobii a to wpływa nie za bardzo na ich zdrowy rozwój

Byc moze ale z braku laku i kit dobry.Pozatem pokarm dla skorupiaków tez zawiera skrobie (bynajmniej pokarm pewnej firmy na T)

jeżeli juz zawiera to znikome ilości , a zawsze pozostają im glony które bardzo lubią i gąbka od filtra na którym zbiera się dużo smakowitych kąsków

Pokarm dla narybku pewnej firmy: skrobia i produkty pochodzenia roslinnego 6-7% przy 4-5% przy pokarmie dla skorupiaków.Róznica jak sam widzisz niezbyt duza...Z reszta bezapelacyjnie sie zgadzam.

Dopiero co moje krewetki zadomowiły się, a ja już załatwiam sobie ponad 50L akwarium na krewetkarium wielogatunkowe. Potrzebuję jednak rady jakie gatunki będę mógł trzymać razem. Myślałem o:

Atya gabonensis
http://www.akwaria.pl/krewetki/atya_gabonensis.html


Macrobrachium cf. mirabile
http://www.akwaria.pl/krewetki/macrobra ... abile.html

I co najmniej 3 gatunki karłowatych (im więcej tym lepiej), ale nie wiem czy nie przesadzam. Jeżeli coś takiego miałoby rację bytu to proszę tu o doradztwo w tej sprawie ;]


Zależy mi właśnie na krewetce filtrującej, wielkoramiennej i niezliczonej ilości karłowatych.


Edit: Czy coś takiego ma racje bytu i jest w stanie wypalić?

Nie widze przeciwskazan co do trzymania tych krewetek razem, moze jednak liczbe gatunków karłowatych zmniejszyłbym do 2.
Pozdrawiam

Właśnie padła mi krewetka fizycznie była nienaruszona. parametry wody to:

Temp: 25*C; GH 11, 5 KH ; pH 7,3; NO3 5mg/l; Cu 0,0mg/l


Nie wiem co się stało, czy mogła jej zaszkodzić skrobia z tego pokarmu?

a jewstes pewien ze Ci padła a nie ze to jest wylinka?Czasami wylinki potrafia doskonale udawac orginał.