chore prętniki

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: chore prętniki

Post autor: marthinez » 2008-07-08, 15:54

majorka pisze:czyli bez węgla nitrivec nie zadziała?
Jeszcze raz: Baktopur zabija bakterie->nitrivec to bakterie->baktopur od razu zabija bakterie z nitrivec. ;)
majorka pisze:czyli bez węgla nitrivec nie zadziała?
Nie zadziała, bo zostanie zneutralizowany przez baktopur j.w.
Węglem usuwasz baktopur po skończeniu leczenia.
Możesz zamiast węgla zrobić kilka podmian codziennie i też będzie ok.
majorka pisze:zapomniałam, że mam jeszcze preparat TertaAqua Easy Balance ale po zmianie wody chyba nie będę mogła zmieszac ze sobą sery nitrivec i easy balance?
chcę jeszcze zrobic porządek z roślinkami i też je jakoś zdezynfekować i mam nadmanganian potasu albo Tropical MFC, co wybrać? Jeśli wykąpię je w którymś z roztworów i przepłuczę w odstanej wodzie to chyba nic się nie stanie?
Ani jednej z tych rzeczy bym nie robił. Skoro stosujesz baktopur w ogólnym to po co jeszcze raz dezynfekować nadmanganianem. lek zrobi swoje.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

majorka
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 2008-07-07, 20:47
Pojemność akwarium: 63
Imię: Marlena
Lokalizacja: Bytom

Re: chore prętniki

Post autor: majorka » 2008-07-08, 16:25

tak ale zakładając że chciałabym wrzucić tabletkę do ogólnego to i tak mój tata potem by umył całe akwa razem ze żwirem, a ja bym zdezynfekowała roślinki w kali
i potem dodałabym nitrivec.

chyba zrobię tak że wieczorem dam rybki do roztworu na pół godziny i potem spowrotem do ogólnego i do soboty z tabletką wszystkie ryby.
a w sobote wraca tata i on zrobi im już porządek, potem dodam nitrivec i wpuścimy ryby do jakby "nowego" zbiornika.

czy tak może być?

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: chore prętniki

Post autor: marthinez » 2008-07-08, 17:22

majorka pisze:i tak mój tata potem by umył całe akwa razem ze żwirem, a ja bym zdezynfekowała roślinki w kali
To była by najgorsza rzecz jaką by zrobił. Mam nadzieję, ze tak nie robicie.
Jeżeli taka operacja przeprowadzana jest co jakiś czas to już wszystko jasne skąd te choroby.
Wody nie wymieniamy nigdy, a jedynie podmieniamy. Żwirek też nie wolno płukać.

Poczytaj o cyklu azotowym.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

majorka
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 2008-07-07, 20:47
Pojemność akwarium: 63
Imię: Marlena
Lokalizacja: Bytom

Re: chore prętniki

Post autor: majorka » 2008-07-08, 17:38

wiem, ale teraz jest tak brudny żwir że tragedia, nie dało rady wyczyścić całego przy jednym odmulaniu, musialabym cała wode odessać i wtedy też nie miałoby to sensu. pozatym jak mam zasadzić te roślinki, jak zaczne grzebać w żwirze to cały ten muł sie uniesie i woda bedzie jeszcze bardziej brudna... brr

Awatar użytkownika
Elwira
Stały bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 2008-06-26, 23:39
Pojemność akwarium: 200
Imię: Elwira
Lokalizacja: Lublin

Re: chore prętniki

Post autor: Elwira » 2008-07-09, 14:25

nie martw sie brudnym żwirem, u mnie też jest brudny i sa miejsca w ktorych nie dostane sie odmulaczem ale trudno. po jakims czasie od podmiany ten unoszący sie "bałagan" opadnei na dno i bedziesz mieć czysta wode.

co do bactopuru direct to powiem ci ze lepiej nie wrzucaj do ogolnego tabletki./ woda po bactopurze robi sie żółta. najlepiej wez jakies 2 duze słopiki lub garnki jak ja to zrobilam (5l)
w jednym podgrzej wode do 30 stopni i wrzuc bactopur. w drugim tez podgrzej wiode ale niech to bedzie woda czysta (nei z akwa tylko z kranu, dodaj aqua safe) zrób 2 kąpiele rybkom, najpierw wpusc je do bactopuru na 15 minut a potem przeloz do czystej wody na 2 minuty i wpusc do ogolnego. i powtorz to przez kolejne dni.

powiem ci jeszcze jedna rzecz. moje chore skalary bo bactopurze nie wyzdrowialy, moze daltego ze ta kuracja byla nie na to schorzenie. i jeszcze jedna rzecz. jezeli wlejesz bactopur do oglnego to zdrowe rybki ci zachoruja,. tak bylo w przypadku mojego zdrowego skalara, ktory kapal sie z tymi chorymi (bo podejrzewalam ze tez moze cos "złapał".

codred
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 2008-07-04, 21:12
Pojemność akwarium: 200
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Krosno

Re: chore prętniki

Post autor: codred » 2008-07-09, 14:41

marthinez pisze:Wody nie wymieniamy nigdy, a jedynie podmieniamy. Żwirek też nie wolno płukać.

Nie powinno się tego robić owszem ale w tym przypadku lepiej podmienić całą wodę na odstaną przez kilka dni niż trzymać ryby w tej całej chemii.
Ja w tym roku 2 razy wyczyściłem akwarium i zmieniłem całą wodę (remont) i nic się rybom złego nie stało.

majorka
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 2008-07-07, 20:47
Pojemność akwarium: 63
Imię: Marlena
Lokalizacja: Bytom

Re: chore prętniki

Post autor: majorka » 2008-07-09, 17:33

dziekuję, zaraz je wyłowuie i wykąpię w bactopurze...

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: chore prętniki

Post autor: marthinez » 2008-07-09, 19:42

codred pisze:Nie powinno się tego robić owszem ale w tym przypadku lepiej podmienić całą wodę na odstaną przez kilka dni niż trzymać ryby w tej całej chemii.
Po to filtrujesz węglem. Pisałem o tym wyżej.

Podmienisz wodę kilka razy w większych ilościach i też będzie dobrze.

Nie rozumiem po co myć żwir.
codred pisze:Ja w tym roku 2 razy wyczyściłem akwarium i zmieniłem całą wodę (remont) i nic się rybom złego nie stało.
:zdziwko: I jaki jest tego sens?
Ja przez pół roku tworzę aranżację, która zaczyna dopiero mi odpowiadać. Jak byś tworzył akwa typowo roślinne to byś wiedział o co chodzi. Po co mam to psuć?

Druga sprawa. Moim zdaniem akwarium pół roczne jest dopiero w pełni dojrzałe (filtr, podłoże, woda, brak glonów).
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

codred
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 2008-07-04, 21:12
Pojemność akwarium: 200
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Krosno

Re: chore prętniki

Post autor: codred » 2008-07-09, 20:49

Jaki sens wymiany całej wody podczas remontu?
Spróbuj przenieść 200 L z wodą z pokoju do pokoju.

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: chore prętniki

Post autor: marthinez » 2008-07-09, 20:54

codred pisze:Spróbuj przenieść 200 L z wodą z pokoju do pokoju.
To zapytam tak: Jaki jest sens mycia żwirku? bo o tym rozmawiamy i zakaz tego zakwestionowałeś.

Ps: Ja 240 przenosiłem zostawiając około 20% wody. A jeżeli miał bym zlewać całośc to na pewno nie wlał bym z powrotem świeżej.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

majorka
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 2008-07-07, 20:47
Pojemność akwarium: 63
Imię: Marlena
Lokalizacja: Bytom

Re: chore prętniki

Post autor: majorka » 2008-07-09, 21:42

Witajcie! ryby już po zabiegu,
jakoś źle to znosiły bo słabo tam wyglądały, jakby za moment miały umrzeć, kąpałam je 25 min w roztworze jednej tabletki na 2 litry jak w instrukcji.
teraz siedzą w kącie i raczej nie pływają :( są takie smutne..

to są ich aktualne zdjęcia które zrobiłam kilka minut temu, tzn tylko tej z chorym pyszczkiem bo ta z płetwą wygląda tak samo.
http://s011.wyslijto.pl/index.php?file_ ... n=&gk=bank
http://s011.wyslijto.pl/index.php?file_ ... 5780287615

nie wiem czy to nie ta dziurawica albo jakaś rakowatość..
kiedy będę widziała jakąś poprawę?
co do tej chorej z pyszczkiem to zrobiło się jej to tak z dnia na dzień bo codziennie je całe oglądam i wcześniej nie zauważyłam u niej żadnej zmiany :( jest mi strasznie źle z tą świadomością, że one teraz cierpią a ja nie ptorafię im pomóc :(:(:(

[ Dodano: 2008-07-09, 22:27 ]
powiedzcie mi jeszcze jak mam urozmaicić rybkom jedzenie, karmie je 2-3 razy dziennie TertaMin w płatkach a 2-3 razy z tygodniu zamiast płatków daje im mrożoną ochotkę.
Co jeszcze mogłabym wprowadzić?

codred
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 2008-07-04, 21:12
Pojemność akwarium: 200
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Krosno

Re: chore prętniki

Post autor: codred » 2008-07-09, 22:40

marthinez, powiem to tak

Ja tak zrobiłem i nic się nie stało. Nawet 20% wody plus żwir to przy dwusetce spory ciężar i ryzyko pęknięcia zbiornika. Reasumując wolałem wymienić wszystko niż lecieć po nowe akwarium do sklepu.

Od lat co jakiś czas robię restart i wymieniam wszystko. Zalewam wodą z kranu. Jeszcze nigdy moje ryby na tym nie ucierpiały.
Ja tak robię i nikt nie musi mnie naśladować ale jak mnie ktoś zapyta czy tak można to mu powiem że w przypadku moich ryb to im nie szkodzi.
Dlatego pozwoliłem sobie niezgodzić się z Tobą że nie wolno wymieniać całej wody i płukać żwiru bo na własnym przykładzie sprawdziłem że można a mam już ryby kilkuletnie i regularnie odbywające tarło co świadczy chyba o tym że nie jest im u mnie źle. Tak mi się wydaje.

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: chore prętniki

Post autor: marthinez » 2008-07-10, 07:51

codred pisze:Dlatego pozwoliłem sobie niezgodzić się z Tobą że nie wolno wymieniać całej wody i płukać żwiru bo na własnym przykładzie sprawdziłem że można a mam już ryby kilkuletnie i regularnie odbywające tarło co świadczy chyba o tym że nie jest im u mnie źle.
Moim zdaniem to żadem wyznacznik. Są przypadki rozmnażania Paletek w kranówie, a mimo to ryby choruja od niej.
Człowieka zamkniesz w więzieniu i nie jest mu dobrze, ma mimo to na wizycie z żoną potrafi "zmajstrować" co nieco. :P
Niektóre ryby (gupik, czy molinezja) rozmnożysz w słoiku.
A żeby nie mówić tylko o łatwych żyworódkach. Bardzo dawno rozmnożyłem Gurami i brzanki sumatrzanskie w kuli. :P Pewnie było im jak w raju.
To, że ryba przeżyje to nic nowego. W końcu w sklepach mają pewnie znacznie gorsze warunki, ale po co je stresować. Zwłaszcza w czasie choroby gdy ryby są osłabione, jak to ma miejsce w przypadku majorki.

Będę negował twoje podejście, bo jest złe i moze to ty właśnie powinieneś zmienić nawyki.

Ciekawe też jak zmiana 100% wody i mycie żwirku wpływa na rośliny.
Akwarium to mały ekosystem, ze wszystkimi tego prawami. Każda ingerencja z naszej strony zaburza go.

Z mojej strony to tyle. Możesz tak robić, ale proszę nie propaguj tego, bo to złe i tyle.
majorka pisze:powiedzcie mi jeszcze jak mam urozmaicić rybkom jedzenie, karmie je 2-3 razy dziennie TertaMin w płatkach a 2-3 razy z tygodniu zamiast płatków daje im mrożoną ochotkę.
Co jeszcze mogłabym wprowadzić?
Zamień ochotke na mrożonego wazonkowca, dafnie lub szklarkę. Ochotka jest często przyczyną problemów.
Obrazek

Nie udzielam porad na priv oraz mail! Masz problem? Pisz na forum

codred
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 2008-07-04, 21:12
Pojemność akwarium: 200
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Krosno

Re: chore prętniki

Post autor: codred » 2008-07-10, 10:33

marthinez, wiem że może to żaden wyznacznik że ryby się trą ale to że żyją, i rosną u mnie już kilka lat to chyba niezaprzeczalny wyznacznik tego że jest im dobrze. Dodam też że nie miałem w akwarium jeszcze żadnej choroby również od kilku lat.
Trudno chyba żebym uważał że postępuję źle skoro mam takie wyniki. Zresztą gdyby było inaczej to dawno zmieniłbym to postępowanie i nie polemizował z Tobą.
marthinez pisze:Akwarium to mały ekosystem, ze wszystkimi tego prawami. Każda ingerencja z naszej strony zaburza go.
Taka już jest uroda tego hobby że cały czas musimy ingerować w ten ekosystem. Po prostu inaczej się nie da.
marthinez pisze:Możesz tak robić, ale proszę nie propaguj tego, bo to złe i tyle.
Ja tego nie propaguję tylko mówię o sobie. Nikogo nigdy nie namawiałem żeby robił tak jak ja. Twierdzę tylko że czasami przesadzacie z tą podmianą wody. Są przypadki że trzeba wszystko zmienić i już. Przy odrobinie wprawy nic się ani rybom ani roślinom nie stanie.
marthinez pisze:Ciekawe też jak zmiana 100% wody i mycie żwirku wpływa na rośliny.
Ano skutek jest taki że na ok 2 tygodnie wstrzymuje się ich wzrost a potem wszystko wraca do normy.

ODPOWIEDZ