:padam: dzieki za rady. ale już "po ptokach". bojka mam. roślinkę, oświetlenie, kamienie nie barwione. Maxio (bojek) ma się dobrze. jest żywy/energiczny i dopisuje mu apetyt.
Gdzie mogę pochwalić się nim. czy mogę tu ze dwa zdjątka wkleić tego przystojniaka?

martix0123 pisze:Gdzie mogę pochwalić się nim. czy mogę tu ze dwa zdjątka wkleić tego przystojniaka?

W galerii... Mam nadzieję że akwarium dojrzało zanim wpuściłaś tam bojownika?

jasne że tak. a śmiało by nie dojrzeć

Nicole pisze:
oleq:

Szkoda że skorzystałeś z rad z zetbe, facet kojarzy ojca z córką i brata z siostrą.. miot wsobny i dziwi się że ma niepłodne samice. Ale co do żywienia to przyznam, że ma dobrą technologię

Nicole ja nie pisałem że się do tego stosowałem ja to po prostu przeczytałem i podczas tarła i rozmnażania bojownika bardzo mi informacje tam zawarte pomogły gdyż do tarła podszedłem całkowicie z partyzanta bez żadnych przygotowań , pierwsze było co prawda nie do końca udane (bardzo duża umieralność młodych ) ale z drugiego odchowałem 18 sztuk

U mnie też przeżyło tylko 6 młodych z pierwszego tarła
Ogólnie o żywieniu to on ma dobre rady itp.
Ale co do doboru pary to facet negatywnie mnie zaskoczył.. :niepewny:

Hej !
Ja mam pytanie co do bojowników.
W domu mam 2 zbiorniki. Jeden 240l, a w drugim 75l.
W zbiorniku 240 litrów mam samca bojownika i samiczkę. Otóż samiec bardzo ją ganiał i ponadgryzał jej płetwy. Postanowiłam więc przerzucić ją do zbiornika 75-litrowego, w którym również mam samca bojownika i również ją gania ;/.
Nie wiem co mam robić ? Dlaczego samce tak bardzo ją męczą ?
Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

KasiaM pisze:W zbiorniku 240 litrów mam samca bojownika i samiczkę

Trzyma się w haremach nie parach... samce będą ganiać samiczkę musisz zapewnić jej mnóstwo kryjówek i najlepiej dokupić jeszcze dwie samice by samiec niw zadręczył jej na śmierć...

czy można do takich rybek jakie są na dole podane dodać haremik bojków tak ze 3 samice góra 4 i 1 samca

martix0123 dokładnie nie wiem ale ja mam w akwarium bojka z neonkami , gupikami itp i jest wyjątkowo spokojny :]

To i ja zadam pytanko.Kupiłem bokownika wczoraj, był piękny przez 3 godziny, ponieważ mojemu Labeo posmakowały piekne płetwy bojownika, jest teraz bez ogona,płetwy dolnej.Odłowiłem go bo był strasznie osałabiony, woda go nosił, był kompletnie wyczerpany.
Dzisiaj w słoiczku(nie mam jeszce zapasowego małego zbiorniczka) nabrał sił i jakoś się porusza.
Moje pytanie brzmi nastepująco, czy bojownikowi odrastają płetwy????

Nie wiem... ale wątpie. Niech ci tylko na myśl nie przychodzi eutanazja, z powodu wyglądu.

[ Dodano: 2008-07-20, 23:09 ]

martix0123 pisze:czy można do takich rybek jakie są na dole podane dodać haremik bojków tak ze 3 samice góra 4 i 1 samca

czy ja wiem... jakie to pielęgnice? Bo jesli jakieś kolorowe to może im bojownik dać popalić, skalary... hmmm... nie wiem...

tak odrosną powoli bo powoli ale odzyska swoją świetność

Dzięki , a o eutanazji to nawet nie pomyslałem, nigdy bym tego nie zrobił

tak z innej beczki...ile żyją bojowniki?

Właśnie, ile zyją? będzie żył ze trzy lata?