Moje Akwa stoi od ... ferii (jakieś ... 5 max 6 mies) od tego momentu ... nie ruszałem dna... dlatego że po pierwsze ... to urządzenie które ja zrobiłem było zbyt mocne ... zbyt duże ... i mało ... "precyzyjne" ... a po drugie dno mojego kawałka rzeki składa sie z 2 warstw ... na spodzie białej (to był błąd ... wiem ;P) ... a na górze czarnej - czarny bazalt ... (żeby zakryć do oczobitne białe dno)... ... można powiedzieć że po trzecie dlatego iż to jest ... dżungla .

W baniaczku (54 l - jest to gdzieś po lewej napisane ;P) ... znajdują sie ... :
- 6 Krewetek Amano ... - Cardina Japonica (chyba)
- 10 Neonów Czerwonych
- Ślimaczki Świderki (masa ... chyba 70 - 90 ... najwięcej małych)
- Ślimaczki Rozdętki ... - Physa Gyrina (chyba) jakieś 20 -30 maxxx
- Ślimaczyska Szkodniki ... które rozgniatam na szybie i rybki mają pokarm (mniam) ... tych widzę co 3 dzień... w ilości max 2 na szybie ... ) nie przeszkadzają mi - bardzo

Akwa ma niby 6 mies ... ale ślimaczki mieszkają tam od 5 mies ... następne od 4 ... Krewetki są tam od 3 mies ... a neony może od 2

Czy Świderki pomagają mi ... w utrzymaniu (właściwie przy życiu rybek ) zbiornika w dobrej formie?

Wodę podmieniam regularnie ... co 7 - 8 dni (raczej co tydz ... w sobotę... chyba że mi sie nie chce xD ) na wodę czystą prosto z lasu ... (a las czysty) ... badałem ją w szkole niedawno ... jest to woda 1 jakości ;) (ale nie bd sie rozpisywał od wodzie )

czy muszę czyścic to dno? ... wiem że neony mają nikłą ... przemianę materii (nie tak jak np gupiki ... które są właściwie nawozem dla roślin... i glonów )

:znudzony: jeśli trzeba będzie jeździć taką ... butlą po dnie ... to zrujnuje sobie cały porządek ... nie mam pojęcia jak działa u Was to odmulanie. Moje akwa to w 60 % Vallisneria (taka ... inna odmiana ... chociaż nie wiem :PP ) ...

Dzięki za przeczytanie takiego posta ... :szok: ... i dz za odp ... pewno zjeździcie mnie jak można : :niepewny:

Odmlanie jest konieczne ponieważ Zbierasz w ten sposub z dna reszki pokarmu i odchody ryb. Podnoszą one poziom azotanów i fosforanów w wodzie co może doprowadzić do rozwoju glonów w najgorszym wypadku do zatrucia ryb i śmierci.

W sklepach sa odmlacze z końcówką o średnicy 2-3cm nie kosztja dużo. Mozna nimi spokojnie manewrować między roślinkami. Ewentualnie spróbuj użyć samego węża.

SuperCool pisze: Czy Świderki pomagają mi ... w utrzymaniu (właściwie przy życiu rybek ) zbiornika w dobrej formie?

Jak najbardziej...świderki to bardzo dobra i skuteczna służba sprzątająca dno.

Ja w 60-tce nie odmulam dna...ale mam dużo roślin a one z tego mułu korzystają....wogóle nie wyobrażam sie odmulania dna wśród gęstej roślinności...

no właśnie Piwosz, ...
"wogóle nie wyobrażam sie odmulania dna wśród gęstej roślinności..."
ja też

(jak zrobic cytat?!)

[ Dodano: 2008-07-13, 11:28 ]
;) odpadów (z jedzenia ) żadnych nie ma ... już ślimaki i krewecie sie o to starają ;P

A ja uważam, ze jest potrzebne. Brzydko wyglądają takie syfy na dnie, które zostaja czasami wzburzone przez ryby.

Piwosz pisze:wogóle nie wyobrażam sie odmulania dna wśród gęstej roślinności...

Trzeba robić to delikatnie i cierpliwie i tylko w tych miejscach gdzie da się wsadzić odmulacz.
Zresztą trawniczek np. z Glosi wymaga czasami odkurzenia. ;)

SuperCool pisze:(jak zrobic cytat?!)

W prawym górnym rogu posta masz " " zaznaczasz tekst i później na to klikasz i jest


Wracając do tematu ja w 72l nie odmulam prawie dna...(tak jak u was (SuperCool, Piwosz, ) Gęsta roślinność są na to sposoby układa sie podłoże skośnie (z prawej dużo z lewej mało tworząc stok) i tam (lewa strona) nie sadzi sie roślin cały syf zbiera sie w jednym miejscu i wtedy rach ciach i wszystko w wiaderku.

marthinez pisze:Zresztą trawniczek np. z Glosi wymaga czasami odkurzenia. ;)

odkurzenie to co innego....to to zawsze robie..zbieram ten syfek z trawniczka....ale nigdy nie ruszam odmulaczem dna....no czasem (ale to baaardzo rzadko) przy przedniej szybkie.

Piwosz pisze:odkurzenie to co innego....to to zawsze robie..zbieram ten syfek z trawniczka....ale nigdy nie ruszam odmulaczem dna....no czasem (ale to baaardzo rzadko) przy przedniej szybkie.

Chyba się nie zrozumieliśmy.
Dla mnie odmulanie to właśnie "jeżdżenie" odmulaczem około 1 cm nad dnem.
Nigdy nie wbijam odmulacza w podłoże. ;)

marthinez pisze:Chyba się nie zrozumieliśmy.

No najwidoczniej Dla mnie odmulanie to "wciskanie" odmulacza w żwir i przekopanie tak całego dna

Podczepię się pod temat :hyhy:
Mam w akwarium za podłoże piasek (taki drobny jak z plaży), no i za każdym razem jak odmulam to cały syf z dna razem z tym piaskiem wlatuje do rurki i cały czas tego piasku mi ubywa, tak, że ciągle trzeba go dokupywać ;/ Macie może jakieś sposoby żeby tego piasku chociaż trochę mniej ubywało? Czy po prostu nie ma rady i trzeba dokupywać?c :wstyd: :wstyd: :wstyd:

Musisz trzymac koncowke odmulacza 1 cm od piasku wtedy bedzie wciagniety caly syf bez piasku

marthinez pisze:A ja uważam, ze jest potrzebne. Brzydko wyglądają takie syfy na dnie, które zostaja czasami wzburzone przez ryby.

Popieram

marthinez pisze:Dla mnie odmulanie to właśnie "jeżdżenie" odmulaczem około 1 cm nad dnem.

Tak robie jak odmulam między roślinkami a na "plaży" jak to Piwosz, napisał "wciskam" odmulacz w żwirek na 1 cm :hyhy:

patroola pisze:Mam w akwarium za podłoże piasek (taki drobny jak z plaży), no i za każdym razem jak odmulam to cały syf z dna razem z tym piaskiem wlatuje do rurki i cały czas tego piasku mi ubywa, tak, że ciągle trzeba go dokupywać ;/ Macie może jakieś sposoby żeby tego piasku chociaż trochę mniej ubywało?

Stawiaj wyżej wiadro do którego ściągasz wode wtedy będziesz miała słabszy ciąg i nie będzie tak zasysać piasku ;)

Bardzo dziękuje nie pomyślałam o tym :rotfl: :wstyd: :wstyd:

a co ile dni trzeba odmulać dno ?

Nie trzeba w ogóle ;]
Ale jak juz musisz to tylko wtedy kiedy jest to konieczne tak raz na pół roku ;)