i znów prętniki...

Wszystko na temat ryb słodkowodnych.

Moderator: ModTeam

JS
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-03-07, 17:08
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Włocławek

i znów prętniki...

Post autor: JS » 2007-03-29, 19:17

Tak jak mówiłam, jeden z samczyków wywędrowal, a na jego miejsce przyszła samiczka. I teraz nie wiem - czy ten prętnik który został ma już jakąś zrytą psychę, czy po prostu się zaleca? Goni ja po całym akwarium, podgryza w ogon. Boje się, żeby nowej lokatorce nic się nie stało, dlatego prosze o szybką odpowiedź! Odseparowac go na jakiś czas czy powzolić zamęczyć ją na śmierc? Moze przestanie to robić? Jak myślicie??

Awatar użytkownika
Sin
Stały bywalec
Posty: 289
Rejestracja: 2007-03-28, 09:48
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Z brzucha matki

Re: i znów prętniki...

Post autor: Sin » 2007-03-29, 19:48

Tak wygladaja zaloty u pretników wiec powinien po jakims czasie dac jej spokój.dla świetego spokoju opisz jeszcze jakie masz akwarium,czy masz duzo roslin(jesli nie radze posadzic,napastowana samiczka bedzie sie za nimi chować) in pozostała obsade.
Miejsce na Twoja reklame

Chłopaczek
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: 2007-01-27, 22:43
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: i znów prętniki...

Post autor: Chłopaczek » 2007-03-29, 19:49

Jakie masz te prętniki karłowate czy trójbarwny

Prętnik karłowaty:

hodowla
Prętnik karłowaty jest rybą spokojną, którą trzeba trzymać parami lub w niewielkim stadzie.

Zalecane warunki w akwarium

Wielkość zbiornika od 50l. i więcej
Temperatura wody:23 – 28 °C
Twardość wody miękka do twardej 4 - 15 °n
Skala pH7,0 - 8,0
Pokarm:płatki i tabletki roślinne, rureczniki, wazonkowce, rozwielitki, oczliki, suche pokarmy

rozmnażanie

Ryba jajorodna. Samiec buduje pieniste gniazdo, a dojrzała do rozrodu samica sama przypływa. Samiec otacza samicę swoim ciałem, a w tym czasie samica składa ikrę. W postaci przeprowadzenia "sztucznego tarła" parę tarlaków umieszcza się w niewielkich ok 6l. zbiorniczkach w których należy umieścić kilka kęp roślin.

Prętnik trójbarwny:

Samiec: ciało pomarańczowozłociste, przednia i dolna część głowy oraz brzuch czarne.
Samica: ubarwienie niepozorne, szarawe.

Hodowla

Gatunek ten jest polecany zaawansowanym akwarystom. Prętników trójbarwnych nie wolno hodować razem z dużo większymi od nich rybami. Należy trzymać kilka osobników. Akwarium powinno być jasno oświetlone i dobrze zarośnięte drobnolistnymi roślinami.

Zalecane warunki w akwarium
Wielkość zbiornika średni
Temperatura wody 24 – 28 °C
Twardość wody miękka do średnio twardej 4 - 15 °n
Skala pH 6,0 - 7,5
Pokarm drobny żywy, mrożony i suchy
(rureczniki, wazonkowce, rozwielitki, pokarmy firmowe)

Rozmnażanie
Ryba jajorodna. Myślę że chyba się biją. :-|

Pozdrawiam!

JS
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-03-07, 17:08
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: i znów prętniki...

Post autor: JS » 2007-03-29, 19:58

Mam mocno zarośnięte akwa i dużo roślin pływających. To prętniki karłowate.
Oprócz nich mam małe stadko brzanek różowych, dwa glonojady, kosiarkę (dziś przybyła, chwilowo jedna, ale to rybka stadna więc mam zamiar dokupić towarzyszy - dodam dla porządku:)). Wszytko w wysokim 80-90l akwa. Dodam, że samiec przybrał ciemniejsze barwy i zacząl rozstawiać wszystkie inne ryby po katach - brzanki sa totalnie sterroryzowane. Z tego co własnie przeczytałam na pewnej stronie samce prętników zaczynają w czarie godów być własnie dla całego otoczenia agresywne - więc może jednak cos z tego będzie? ;)


edit: zaciemniłam na torchę zbiornik, nie chcę żeby się pretniczka na śmierć zestresowała, to jej pierwszy dzień w akwa.

Awatar użytkownika
Sin
Stały bywalec
Posty: 289
Rejestracja: 2007-03-28, 09:48
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Z brzucha matki

Re: i znów prętniki...

Post autor: Sin » 2007-03-29, 20:04

No tak jak juz pisałem tarło pewnie sie odbedzie a co z niego wyniknie to inna sprawa ;-) BTW dla kosiaraek akwa ciut przymałe,te rybki lubia sobie popływac.
Miejsce na Twoja reklame

JS
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-03-07, 17:08
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: i znów prętniki...

Post autor: JS » 2007-03-29, 20:07

Wiem... Własciwie dostałam tą rybkę "z rozpędu" od mojej koleżanki. Teraz mam dylemat i nie wiem co z nią zrobic. :-|

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: i znów prętniki...

Post autor: pavelek » 2007-03-29, 20:07

może dokup jeszcze jedną lub dwie samiczki i wtedy jego agresja rozdzieli się na trzy samicę

Awatar użytkownika
Sin
Stały bywalec
Posty: 289
Rejestracja: 2007-03-28, 09:48
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Z brzucha matki

Re: i znów prętniki...

Post autor: Sin » 2007-03-29, 20:11

JS pisze:Wiem... Własciwie dostałam tą rybkę "z rozpędu" od mojej koleżanki. Teraz mam dylemat i nie wiem co z nią zrobic. :-|
Oddaj ją komus lub do sklepu a na jej miejsce mozesz kupic sobie otoski które tez swietnie zwalczaja glony.
Miejsce na Twoja reklame

JS
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-03-07, 17:08
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: i znów prętniki...

Post autor: JS » 2007-03-29, 20:13

Pewnie tak zrobie Pavelku.
Co do kosiarek jeszcze, to moje akwarium jest takie trochę "schroniskowe" i często sa tam rybki uratowane np z dużo gorszych warunków. Od niedawna pływa też skalar (zapomniałam dodać) ale moje akwa i tak bedzie za małe więc szukam domu dla niego. Prawdopodobnie weźmie go mój brak do swojego stadka tych rybek. Dorośli ludzie :!: kupili go do KULI dla swojego dziecka... Był tam jakiś tydzień, nie wiem jakim cudem przezyl. Teraz ma się już lepiej. Kosiarka jest własnie podobnym nabytkiem.

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: i znów prętniki...

Post autor: pavelek » 2007-03-29, 20:22

możliwe że sie uda powiedz jak kupisz te samiczki

JS
Forumowicz
Posty: 85
Rejestracja: 2007-03-07, 17:08
Pojemność akwarium: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: i znów prętniki...

Post autor: JS » 2007-03-31, 11:40

Ha! A jednak jets zdrowy na psychice:P Dziś od rana pracowicie buduje gniazdo.


EDIT: Tarły się!! :D

ODPOWIEDZ