witam-we wtork kupilem dwie paletki,trzy dni siedzialy za korzeniami ,po trzech dniach zaczeły sie pomalu pokazywac i teraz sa ladnie wybarwione i dosc czesto plywaja po całym zbiorniku ale od samego poczatku nic nie jedza.Z zewnatrz wygladaja ok -zadnych sladow choroby lecz 2-3 razy zauwazylem biały i lekko przezroczysty kał,nie sluz lecz normalnie zbity kał.Zastanawiam sie czy to dalej skutek stresu czy jednak im cos dolega-np.zapalenie przewodu pokarmowego lub co innego.Pokarm suchy granulat dla paletek + serce wołowe.Za wszelkie info wielkie dzieki

Akwa 375 l,3 miesiac,filtr kubeł aquela unimax 700,w zbiorniku pełna rownowaga,pozostałe ryby bez problemu.
Obsada-5x gurami mozaika
20x neon czerwony(jak na te parametry wody czuje sie bardzo dobrze i rosnie jak na drozdzach)
8xkirys lamparci
6x otosek

Wszystkie ryby sa w akwa przeszło 2 miesiace i jak do tej pory bez problemow

Co jescze zauwazyłe to to ze czasami jedna paletka i gurami sie przytarł o rosline ale tak zaczelo sie dziac od kiedy mam dwie desczownie i sieja bardzo duzo bardzo drobnych baniek powietrza ktore czepaja sie czasem do skory bo jak do tej pory nic na skorze nie zauwazylem...

Woda niestety lub stety(brak chloru) jest z głebinowki i wiem ze palety takiej nie lubia lecz neon czerwony czuje sie w tej wodzie dobrze.Mialem dylemat przed wpuszczeniem palet do wody z tymi parametrami ale wszyscy,, paleciarze,, pytali sie czy mam neona czerwonego-jak jest i czuje sie dobrze to z paletkami nie bedzie problemu...Facet od ktorego kupilem paletki ma tez twarda wode i ph 7-8 i nie mial z nimi problemow...Wode bede zakwaszal i zmiekczal przy kolejnych podmianach.