Witam serdecznie. Dostałam (z drugiej ręki- czyli funkcjonowało sobie już dużo wcześniej) akwarium z rybkami i całym potrzebnym sprzętem do ich hodowli. Pływają w nim dwa przepotężnych rozmiarów glonojady, cztery złote rybki, i do tego jakieś dwie maluśkie rybki. Jest tam tylko jedna roślinka, sporo żwirku, trochę dużych kamieni (w tunelu z kamieni przeważnie "leżakują" glonojady). Z tego co się orientuję to należy je karmić raz dziennie (w jednym dniu tygodnia zero karmienia i maleńki post dla rybek).. Mam płatki i larwy oczlika. Jak często podaje się rybkom te larwy a jak płatki ( no i w jakich ilościach, bo z tego co zauważyłam, to zjedzą wszystko co im zdołam wrzucić, a przekarmić je to chyba też niezbyt dobrze)? Wiem też, że poprzedni właściciel podał im jakiś antybiotyk (po co się rybkom podaje antybiotyki? tak na wszelki wypadek, czy tylko kiedy są chore?). Postaram się jak najszybciej poczytać o hodowli rybek, ale przydałyby mi się przed tym na szybko jakieś porady. W akwarium też są lampy (standardowe w pokrywie) i dają dużo światła - czy na akwarium z jedną małą roślinką to nie jest zbyt wiele? Czy na noc całkowicie się wyłącza światło, a może lepiej dokupić jakieś światło nocne typu LED? Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i porady. Pozdrawiam serdecznie

To tak: złote rybki nie moga być trzymane z innymi, ciepłolubnymi rybami, a oprócz tego to akwarium jest dla nich za małe (no chyba że źle myślę i nie są to welonki...). Sugeruję oddanie ich do najbliższego sklepu. Pokarm wrzucasz rybom góra 2-3 razy dziennie, w takiej ilosci, zeby został zjedzony w przeciągu ok. 1-2 minut. Co do antybiotyku - jeżeli ryby są chore, podaje się je czasami. Ale nigdy nie robi się tego profilaktycznie i bez wyraźnej przyczyny.

Na pewno przydałoby sie więcej roślin. A światło wyłączasz na noc, ma świecić ok. 10 godzin w ciągu dnia.

Dziękuję za szybką odpowiedź... Nie mam pojęcia ile czasu facet trzymał te rybki razem, ale na pewno dość długo, bo całkiem nieźle urosły. W akwarium jest grzałka z termostatem, więc temperatura wody jest stale taka sama (około 22stopni). Może te welonki przyzwyczaiły się już do wyższej temperatury? Każda welonka ma po około 5cm długości, a te glonojady coś około 13cm. Czy naprawdę nie można trzymać tych rybek razem, skoro już tyle czasu ze sobą są? W akwarium jest spory filtr i "napowietrzacz" (filtr i napowietrzacz pracują 24h na dobę). A jak to jest z karmieniem oczlikami i płatkami (co ileś tam dni, czy wszystko raz dziennie?). No i jak z tym jednodniowym postem, czy faktycznie nie karmi się rybek raz w tygodniu?

konwersja pisze:W akwarium też są lampy (standardowe w pokrywie) i dają dużo światła - czy na akwarium z jedną małą roślinką to nie jest zbyt wiele?

Przydałoby sie kilka roślin. ROśliny w akwarium pomagają nam utrzymać stabilne parametry wody. Kup kilka takich roślin jak Anubias, microsorium. Reszta chyba nie przetrwa ataki welonów.

konwersja pisze:Czy na noc całkowicie się wyłącza światło, a może lepiej dokupić jakieś światło nocne typu LED?

Wyłącza sie całkiem światło...w końcu ryby też muszą kiedyś spać ;)

Resztę wytłumaczył maol.

22 stopnie to chyba próba kompromisu - ale i tak za gorąco dla welonów, za zimno dla glonojadów. Ryby to stworzenia zmiennocieplne, i nie istnieje dla nich możliwość "przyzwyczajenia się" - cierpią oba gatunki, oba są znacznie bardziej również narażone na tajemnicze choroby no i krócej pożyją. Zresztą ich niewielkie rozmiary chyba wskazują na problemy rozwojeowe - zła temperatura i za mały zbiornik to zabójcza kombinacja...

Jednodniowy post nie jest konieczny, ale na pewno nie zaszkodzi. Co do różnych rodzajów pokarmu - po prostu podawaj je naprzemiennie, i obserwuj, co rybkom najbardziej smakuje. I jeszcze drobna uwaga - ryby są zawsze głodne, i ile im sie pokarmu nie da, zawsze będzie im za mało - co nie wychodzi im na zdrowie. Nawet przy najbardziej oszczędnym karmieniu i tak nasi podopieczni dostają więcej kalorii, niż im do życie potrzeba - w związku z czym zasada mniej=lepiej jest jak najbardziej wskazana.

Szkoda, że te rybki do siebie nie pasują... Ale skoro tak, to może pozbędę się glonojadów. Poczytam trochę o gatunkach to zdecyduję co zatrzymać a co nie. Ile litrów wody przypada na jedną welonkę? Ewentualnie jakie rybki można by było z nimi trzymać?
Dziękuję serdecznie za poświęcony mi czas i za cenne porady.

No teoretycznie to na welonkę 50l. Czyli musiała byś mieć 200l. chociaż myśle że 160l. by przeszło. Co welonek raczej trudno wybrać towarzystwo bo one preferują wodę około 18stopni.

Welony wbrew pozorom nie są ani widowiskowe, ani łatwe w hodowli. Proponuję raczej skupić się na innych, ciepłolubnych gatunkach :-) Szczególnie, że stawiając na welony potrzeba naprawde dużych zbiorników i raczej żyją one samotnie...

Welonki od zawsze mi się podobały, jednak nigdy nie rozważałam hodowli, dopóki nie dostałam tego akwarium z takimi właśnie rybkami. Poniżej zamieszczam troszkę zdjęć (oprócz 4 welonów pływają dwa glonojady i z tego co zauważyłam to jeszcze ze trzy małe rybki - jedna maleńka z wąskami, jakaś złotawa i jeszcze jedna szara- chyba, że jeszcze jakąś przeoczyłam bo te szare się wciąż chowają). Około 50 litrów wody na rybkę to jest niesamowicie dużo, a 18 stopni dla wody to też jest niemożliwe. Jakie rybki by pasowały do potężnych glonojadów? Są jakieś tak ładne jak welonki?

[ Dodano: 2008-07-23, 12:36 ]
Poszukałam w sieci zdjęć gatunków rybek... no i te moje welonki nie są welonkowate Może polecicie jakąś fachową stronę z opisami gatunów i zdjęciami? Muszę się jeszcze duuuuużo nauczyć