Wystarcza. W każdym razie u mnie i u setek tysięcy innych akwarystów :-)

Jak już nie raz pisaliśmy, działanie wszelkich napowietrzaczy polegających na generowaniu bąbelków jest złudne, gdyż 99% napowietrzania wody odbywa się poprzez ruch lustra wody. Same bąbelki nie wnoszą do zawartości tlenu nic. A deszczownica jest źródłem ruchu tafli najlepszym, i najbardziej skutecznym.

maol,

A co jeśli te otworki umieszczę jakiś 1cm pod powierzchnie wody i skieruje ku górze, zda to egzamin?? A jeśli nie to jak najlepiej umieścić wylot w akwa żeby było to najskuteczniejsze

Jak najbardziej zda to egzamin. I będzie dobrze pracować.

Ważne jest żeby był ruch tafli wody :hyhy:

maol, pozwól iż nie do końca się z Tobą zgodzę ruch wody owszem natlenia ją jednak same bąbelki też i to wcale nie aż tak mało ja stosuje natleniacze i jakoś jestem z nich zadowolony tlen zawarty w bąbelkach częściowo rozpuszcza się w wodzie i też ją natlenia.

pavelek pisze:Ważne jest żeby był ruch tafli wody

Ale czy to ma być jakiś duży ruch?? Chciałem dla bojusa dokupić ze 2 panienki i nie wiem czy będzie w stanie zrobić gniazdo przy takim ruchu tafli, a jeśli samiczki bojownika to zły pomysł to czy przy tej obsadzie mogę kupić prętnika karłowatego samca tylko 1

Ramzes, bo dobrze puszczone bąbelki też powodują ruch tafli wody :-) A co do rozpuszczania się tlenu z bąbelków - to prawda, pewnie jakieś 0,1% zawartego w nim tlenu się zdąży rozpuścić - to naprawdę niewiele.

Co do umieszczenia deszczownicy - nie powinna przeszkadzać bojownikom, znajdą sobie spokoje miejsce, np. w przeciwległym rogu akwarium.

No a ja Ci odpowiem Tam:
Słyszałeś o odruchu PAWŁOWA?
U mnie ja się rano budzę to ryby kręcą się przy powierzchni wody bo szukają jedzenia
a wieczorem to na czas karmienia wyłączam filtr żeby pokarm się nie rozpływał po całym akwarium bo ryby części z niego nie zauważą i pokarm odpadnie na dno!

To właśnie jak wyłączam filtr to ryby płyną do powierzchni beż względy czy podam pokarm czy nie - bo kojarzą że jak nie ma ruchu wody to kojarzy im się to z tym, że powinny nie długo dostać pokarm!

Zrób tak jak Ci napisali bo myślę, ze to o to chodzi! :hyhy:

jak ci pomogłem to wiesz co nacisną!

Deszczownica świetnie napowietrzy Ci wodę i nie ma znaczenia, czy dasz ją nad tafle wody, czy zanurzysz ją pod taflą i skierujesz do góry.
Dysza nie musi być pod samą taflą, może być nawet sporo zanurzona. Zdecydowanie głębiej jak 1 cm....
Zanurzenie deszczownicy pod wodę da Ci jeszcze jedną korzyść - jej praca będzie mało słyszalna.....
Co do Bojka i panienek. Nie wiem jak zagospodarowane masz akwa. Panienki muszą mieć w akwa tzw strefy bezpieczeństwa. Tzn muszą mieć możliwość chowania się przed zbyt dużą napastliwością samca. Takie strefy tworzy odpowiednio posadzona roślinność, ułożone korzenie i np kamienie.Zdecydowanie jak już to lepiej mieć dwie panny niż jedną, bo wtedy ta jedna może mieć przechlapane....... Tylko, ze te Twój baniaczek to trochę mały, niestety jest.....

pzdr

Miałam podobny problem i właśnie deszczownica okazała sie idealnym rozwiązaniem.
Ustawiłam ją pod kątem pod powierzchnią wody, mam lekkie falowanie i wcale w nocy nie słyszę plusku wody czy tez pracy samego filtra. Tak że można spokojnie spać:)
Wydatek nie jest duzy bo około 10-15 złotych.

Ktoś wyżej napisał że rośliny produkują tlen
To się nazywa fotosynteza i owszem produkują w dzień w nocy wytwarzają co2

Kupiłem deszczownice, dałem ją 0,5cm nad powierzchnie wody, jest niesłyszalna i to był właśnie powód zachowania ryb, słabe napowietrzanie, dzięki wszystkim, a teraz ostatnie pytanie, czy teraz nie stosując napowietrzania mogę zastosować co2 z bimbrowni, czy będzie to sens??