Kyle pisze:A słyszałaś o DOŻYWOTNIEJ gwarancji? :>

Coś gdzieś słyszałam taką legendę [; Nie wiem tylko, czy przyjmują słuchawki obrócone w pył [; (tak, mam bardzo duże zdolności destrukcyjne)

Żeby uzyskać bardzo dobrą jakość muzyki trzeba od razu z płyty CD na .flac zrobić, bo konwertowanie z mp3 do .flac nic nie da, bo utrata jakości jest już przy .mp3

Kyle pisze:O co się założycie, że puszczę Wam mp3 i flac i nie poznacie które jest które? :hyhy:

Mogę się założyć o 1000zł, bo różnica jest niesamowita.

Kyle pisze:A ja sobie zrobię mp3 z 500 kbps i co? :]

Ciekawe jakim cudem. .mp3 tylko do 320kb/s jest.


Thierry a może warto zbierać na X-fi Elite Pro i do tego S750 :rotfl: to byłby sprzęt do kompa.

Co do mpc to na odtwarzaczu mp3 tego nie odsłuchasz. Niemniej jakość jest ponoć lepsza niż w mp3. Ja tego nie słyszę, więc wróciłem do mp3 i zgrywam swoje płyty do bitrate ok 250 (VBR oczywiście). Jak ktoś chce słuchać w bardzo dobrej jakości mp3 to wystarczy, że ustawi preset lame'a na --preset insane. Wówczas zgrywa płytę w CBR 320. Osobiście jednak preferuję --preset fast extreme, bo po co mi cisza z bitratem 320? Szkoda miejsca na to.

A FLAC czy APE przydaje się tylko wtedy, gdy ma się wypasioną kartę dźwiękową i wypasione głośniki/słuchawki. W innej sytuacji marnuje się tylko miejsce na dysku. Poza tym takiego formatu nie odsłucha się na odtwarzaczu mp3...