Witam,

Zakładam za 2 dni akwarium typu Low - Tech, z ziemią ogrodową na dnie.
Nasuwa mi się jedno pytanie - Jak sadzić roślinki aby nie wypchnąć niechcący ziemi ponad żwir? Czy sadzić rośliny an sucho i spryskiwać? Czy lepiej będzie jeśli jakimś przez was zaproponowanym sposobem będę wsadzał w już zalanym do odpowiedniego poziomu akwarium roślinki do podłoża? Napiszcie mi najlepiej krok po kroku jak to uczynić po wysypaniu ziemi i na to żwirku.

Z góry dziękuję
Pozdrawiam

Nie widzę różnicy w sadzeniu roślin z ziemią i bez ja mam 3cm ziemi i 5 żwirku rośliny sadzę normalnie jakby nie było z ziemią .Większy problem będzie z ich przesadzeniem więc lepiej przemyśl starannie całą aranżację .

Rozumiem,
Jednak jeśli zrobię dziurkę, to ziemia może wypłynąć na wierzch?

nie koniecznie wypłynie:P taka dziure zasypuje sie żwirem i odsysa ziemie odmulaczem.
Poza tym zalewasz akwarium do 1/4 objętości sadzisz rośliny odsysasz ewentualną ziemie ze żwiru dosypujesz żwiru w miejscach gdzie jest go za mało wode spuszczasz i lejesz od nowa. Ja tak robiłem i było świetnie:P :

Dzięki za pomoc

Ja tam mam ziemię pod żwirkiem i jeszcze nie zdażyło mi się, żeby wypłynęła, także nie masz się o co martwić.

kładziesz ziemię , zasypujesz żwirkiem ,kładziesz gazetę , nalewasz wody, lekko ponad stan żwirku , wyciagasz gazetę, sadzisz rośliny , kładziesz gazetę i delikatnie lejesz wodę

A to co TY aby posadzić roślinę kopiesz dołek? To gratuluje ;)
Nie łatwiej złapać roślinę i wsadzić ją po prostu w żwir ;]

Co ja też odkopuje troche żwiru jak sadze rośliny dla mnie to nic dziwnego nie wiem jak dla ciebie ;/

To nie proponuje tego robić w LT ;)
Bo Ci z podłoża wylecą straszne bąble które [tu nie jestem pewny maks po przeczytaniu książki DW mi to w nocy mówił] powinny śmierdzieć siarkowodorem. U mnie bez czytania książki leci coś w deseń azotu/dwutlenku węgla ;)

Po co odkopywać nie łatwiej jest złapać za roślinę i wcisnąć w żwir?

Każdy ma jakiś swój sprawdzony sposób na sadzenie roślin.

Nie łatwiej złapać roślinę i wsadzić ją po prostu w żwir ;]

No o coś takiego mi mniej więcej chodzi, teraz wiem jak to zrobić najlepiej

To ja podzielę się wrażeniami z wyrywania roślin z LT.
Dzisiaj praktycznie wyrwałem całe zielsko z 112l po 7 miesiącach i powiem wam że nie było wcale tak źle mniejsze rośliny typu echinodorus magdalensis i małe krypto wyszły bez problemów .Schody zaczęły się przy wyciąganiu największych krypto mimo obcięcia do okoła nożem trochę ziemi się wydostało .Jednak tragedii nie było poczekałem jak opadnie trwało to chwilę i wyzbierałem ją odmulaczem .Z ziemi nie wylatywały żadne gazy woda nie zmienił koloru . Wszystko działo się z rybami w środku i jak na razie wszystkie żyją łącznie z podobno wrażliwymi otoskami .Więc chyba nie taki diabeł straszny jak go malują .

Ja tez rwałem ostatnio wszystko, ale niestety piach sie tak zasklepia, że ciężko się wyciąga rośliny same tracą korzenie xD