sklep ezoteryczny Warszawa

leczenie paletek

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

rafał
Forumowicz
Posty: 68
Rejestracja: 2008-05-03, 12:51
Pojemność akwarium: 0
Imię: rafa³
Lokalizacja: Kraków

leczenie paletek

Post autor: rafał » 2008-09-06, 12:56

witam-przeleczylem paletki w FMC(białawe placki na płetwach)wszystko im znikneło ale teraz sie zastanawiam czy nie przeleczyc je odrazu na nicienie bo czasem jedza a czasem nie.Jedna mam w akwa ogulnym i jak narazie jest z nia ok ale tez sie zastanawiam czy ja tez mam wpuscic do tamtych to kwarantanny czy jak nic jej nie jest to nie potrzeba?co wy na to>dzieki

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: maol » 2008-09-08, 15:58

Moim zdaniem, leczenie bez wyraźnych powodów nie ma sensu - możesz bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Dopóki nie ma jednoznacznych i wyraźnych objawów moim zdaniem nie rób nic.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Maksior
Stały bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 2008-06-16, 00:22
Pojemność akwarium: 216
Imię: Maksym
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Re: leczenie paletek

Post autor: Maksior » 2008-09-08, 22:31

Z tego co mi sie wydaje to wymieniasz za mało wody w akwarium. Bo u palet nie ma czegoś takiego jak ,,raz jedzą raz nie'' jeżeli chcesz być pewien że nie są chore to zbadaj ich kupy pod mikroskopem(szukaj ruszających sie robali w postaci długich nitek.

Z tym niejedzeniem to pewnie sprawa płochliwości jest. Za mało wody podmieniasz sa płochliwe i jedza tylko wtredy jak sa bardzo głodne. Dopiero jak poczują sie bezpieczne to zjedza. Zrób podmiane wody 50% o tych samych parametrach i po 2 godzinach będa szalały po aikwa jak głupie
216l
5 paletek 3 blue turkusy i 2 red turkus
2 bocje wspaniałe

Nie gadaj z głupkiem bo ściągnie Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: leczenie paletek

Post autor: oleq_30 » 2008-09-08, 23:57

Maksior pisze:Z tym niejedzeniem to pewnie sprawa płochliwości jest. Za mało wody podmieniasz sa płochliwe i jedza tylko wtredy jak sa bardzo głodne. Dopiero jak poczują sie bezpieczne to zjedza. Zrób podmiane wody 50% o tych samych parametrach i po 2 godzinach będa szalały po aikwa jak głupie
Jeżeli nie jedzą to na pewno nie dlatego że są płochliwe moim zdaniem jest to najbardziej idiotyczne stwierdzenie jakie znalazłem na tym forum.
wymiany wody i grzebanie z tym związane w akwarium na pewno nie przyniesie efektu że ryby przestaną się bać wręcz przeciwnie , a zafundowanie im szoku związanego z 50 % podmianą wody też w niczym nie pomoże . Twoje stwierdzenie jest dziwne
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: maol » 2008-09-09, 07:58

Zdecydowanie popieram. paletki to zbyt wrazliwe ryby na podmianę 50%. Raczej, jeżeli juz tu szukamy, stawiałbym właśnie na zbyt duże lub częste/gwałtowne podmiany, niz na ich brak.
P.S. Jak wygladają parametry wody?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Maksior
Stały bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 2008-06-16, 00:22
Pojemność akwarium: 216
Imię: Maksym
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Re: leczenie paletek

Post autor: Maksior » 2008-09-09, 13:27

Wiesz co jak nie wiesz o co chodzi i nie potrafisz czytac to sie nie odzywaj?? Napisałem że palety jak są płochliwe (za dużo no3= za mało podmian wody) to nie przyjmują pokarmu wsypanego do akwarium do czasu aż poczują sie bezpieczne -.-'' to co powiesz na to że na hodowlach palet woda wymieniana jest w ilości 200% dziennie?? dalej to jest idiotyczne? poza tym stwierdzenie że paletki są delikatne jest idiotyczne. (wyczuwasz ironie??)

Podstawa hodowania palet
duże i regularne podmiany wody
brak wachających sie parametrów wody
dobre karmienie

Cała filozofia. Jak nie miałeś nigdy palet i nie wiesz jak sie zachowują w różnych sytuacjach to w tym wypadku Twój post był idiotyczny. Nie życze sobie takich hamskich komentów.
216l
5 paletek 3 blue turkusy i 2 red turkus
2 bocje wspaniałe

Nie gadaj z głupkiem bo ściągnie Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: Lukiki » 2008-09-09, 19:07

Dlaczego każdy paletki identyfikuje jako rybki bardzo delikatne,to nie prawda!!!
Dla nie wtajemniczonych sprawa delikatności ma sie tylko dla odmian dzikich,które ciężko przechodzą akceptacje na kranówke.
Paletki są bardziej odporne na choroby niż nie jeden inny gatunek.
Paletką wystarczy podnieść temperature o 3 stopnie,a same wychodzą z lekkich chorób.
W Azji,w hodowli przy zbiornikach 500 litrowych podmiany dzienne sięgają rzędu 200-300%.
Paletki potrafią długo nie przyjmowac pokarmu gdy są płochliwe i nie jest to idiotyczne stwierdzenie.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: maol » 2008-09-09, 19:53

Chyba coś za dużo tu teorii, a mało praktyki. Prawdą jest, że w hodowlach paletki maja podmiany po 200% i więcej dziennie. Tyle, że... maja tak bez przerwy, i jest to podmiana ciągła - po prostu stały obieg i wymiana wody. To normalne. Jednak nijak się to ma do sytuacji, gdzie proponujecie jednorazową wymianę 50% wody w akwarium. To nie to samo. I może bardzo mocno im zaszkodzić. A zakładam, że żaden z Was nie ma w swoim akwarium otwartego, ciągłego obiegu? A może tak - chętnie poznam opinie o zastosowaniu takich rozwiązań w domowym zbiorniku...

To, że przestraszone/spłoszone ryby nie jedzą, to normalne i dotyczy chyba wszystkich gatunków, nie tylko palet. Ale żeby zaczęły jeść, chyba nie należy ich jeszcze bardziej straszyć tylko uspokoić? A gwałtowna wymiana takiej ilości wody im w tym raczej nie pomoże...

No i czy paletki są takie delikatne i wrażliwe? To rzeczywiście dyskusyjna sprawa. Jeżeli chodzi o odmiany od dawna "okrzepłe", myślę, że nie są bardziej wrażliwe niż większość zwykle hodowanych odmian ryb słodkowodnych - i rzeczywiście, coraz częściej spotyka się takie palety przestawione na kranówkę. Inna sprawą są stosunkowo "świeże" w genetycznym sensie krzyżówki, np. modne ostatnio snake skiny. Tu jest problem - są wrażliwe do bólu, na wszystko... i raczej słowo "wytrzymałe" to nie ich atrybut.

P.S. Teraz jako mod - proszę o rzeczową dyskusję, a nie obrzucanie się inwektywami.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: Lukiki » 2008-09-09, 20:11

W hodowli są takie podmiany,bo są to akwaria sterylne,wszystko pod kątem szybkiego wzrostu ryb.
Podmian takich nie stosuje sie w akwariach domowych ze względu na roślinnoś,czyli takie podmiany=brak cięgle dojżałego zbiornika

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: maol » 2008-09-09, 20:15

Dokładnie. I dlatego nadal uważam, że nagła podmiana 50% jest zdecydowanie niewskazana. I nie ma nic wspólnego z podmianami "hodowlanymi".

Ale nie jest prawdą, że w domowej akwarystyce nie stosuje się ciągłych podmian. W odpowiednio dużych zbiornikach to jest stosowane czasem rozwiązanie, choć ja akurat osobiście nie znam takiego zbiornika. No i w warunkach domowych oczywiście nie jest 200% zbiornika, a co najwyżej kilka procent dziennie.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Lukiki
Stały bywalec
Posty: 175
Rejestracja: 2008-09-07, 11:23
Pojemność akwarium: 0
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: Lukiki » 2008-09-09, 20:40

Oczywiście w domowych stosuje sie system ciagłej podmiany wody,ale podam przykład takiej podmiany.
Mianowicie użytkownicy takich systemów ustawiają ok.100L przy zbiornikach 1200-1500L.
Podmiana wody w wysokości 50% nie stresuje ryb,co najwyżej sam jego proces.
Sam dziś miałem podmiane w wysokości 45% i brak jakiegokolwiek stresu u palet

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: maol » 2008-09-09, 20:49

Lukiki pisze:(...)
Podmiana wody w wysokości 50% nie stresuje ryb,co najwyżej sam jego proces.
Sam dziś miałem podmiane w wysokości 45% i brak jakiegokolwiek stresu u palet
Tak, ale mimo wszystko nie zalecałbym nikomu, kto nie ma doświadczenia w utrzymywaniu stabilnych parametrów przy takiej podmianie, wykonywania tak dużej podmiany. Szczególnie, jak jest to podmiana kranówy, a nie stabilnego RO. Jak by na to nie patrzeć, lepszym rozwiązaniem są dwie czy trzy częstsze ale mniejsze podmiany. Szczególnie jeżeli chodzi o ograniczanie stresu ryb.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: leczenie paletek

Post autor: oleq_30 » 2008-09-09, 22:59

45-50 % podmiany to jak napisał maol, jest bardzo duża destabilizacja ekosystemu zbiornika i na pewno nie jest środkiem na odstresowanie ryb jak radzi Maksior,
który po kilku miesiącach posiadania 5 paletek w akwarium uważa się za specjalistę w ich hodowli.
spróbuj jak radzi maol, mniejszych ale częstszych podmian wody, spróbuj po zasłaniac akwarium po bokach ew. od przodu , i bacznie je obserwuj takie braki apatytu są często sygnałem chorób .
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

Maksior
Stały bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 2008-06-16, 00:22
Pojemność akwarium: 216
Imię: Maksym
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Re: leczenie paletek

Post autor: Maksior » 2008-09-09, 23:21

Oleq a napisałem gdzieś że uwarzam sie za specjaliste?? u mnie podmiany wysokości 50 % to norma. W akwa mma piach i pare roślin które świetnie sobie radzą. Jeżeli wedłóg Was podmiany wody rzędu 50% są jeszcze bardziej stresujące dla palet do dlaczego po niedługim czasie zaczynają być pobudzone i tryskaja barwami na lewo i prawo?? Jak wkładam ręke do akwa to od razu szykują sie do żarcia i daja sie bezproblemowo głaskać, same przepływają między palcami. Dla mnie powiedzenie że paletka to ryba delikatna jest wprowadzaniem w błąd. Paletka jest delikatna jak nie zapewni sie im podstawowych warunków. Możecie mówić że jestem zarozumiały i sie wywyższam ale ja uwarzam się za wprawionego w bojach akwaryste który co nieco już liznął. Palety opanowałem w 50 % (cienko z rozmnażaniem mi idzie). Może nie jestem super hiper ekstra i dla niektórych moje metody hodowlane odchodzące od stereotypów są dosyć kontrowersyjne to ja dalej pozostaje przy swoim.

Kolejny przykład. Po leczeniu tremazolem zalecana jest podmiana wody rzędu 50%, ryby są osłabione chorobą i oszołomione lekiem. Po podmianie nic im sie nie dzieje. Kuracja jest przeprowadzana w akwarium ogólnym z srednią ilością roślin.

Ja jestem uparty jak osioł i dalej uwarzam że podmiana 50% wody nie jest głupotą
216l
5 paletek 3 blue turkusy i 2 red turkus
2 bocje wspaniałe

Nie gadaj z głupkiem bo ściągnie Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: leczenie paletek

Post autor: maol » 2008-09-10, 09:16

Ale nikt nie uważa, że tak nie można. Tyle że nie zauważasz istotnej różnicy pomiedzy akwarium, w którym wszystko jest w porządku, a akwarium, gdzie jest podejrzenie choroby i jakiś, bliżej na ten moment niezidentyfikowany problem. I wtedy zbiornikowi i rybom potrzebny jest spokój i stabilizacja, a nie gwałtowne zmiany.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ