Witam,
Czytam sobie forum od kilku dni i tak się zastanawiam: Czy używanie piachy kwarcowego wiąże ze sobą zagrożenie tylko ze strony stref beztlenowych?
Założyłem akwa z mchami i krewetkami. Aktualnie czekam na pozyskanie dużej masy roślinnej [żebym miał co aranżować] i zrobię pół-restart [woda zostanie wlana ponownie + wszystkie wkłady ceramiczne itp ...].

Jako, że chciałbym mieć aranż z jakimś większym wzniesieniem [myślę, że 6-10cm spokojnie] i jednocześnie sam piach kwarcowy mam pewne obawy. Co Wy o tym myślicie ?

Może konkretniej o tych twoich obawach,bo nie zabardzo wiem jak mam sie odnieść do tego tematu

Wzniesienie z piaskuhmm.. raczej odpada,piasek opadnie i wyrowna sie z podlozem

Raperzu pisze:raczej odpada,piasek opadnie i wyrowna sie z podlozem

jeśli nie masz ryb przekopujących podłoże to sam piasek się nie wyrówna, ja miałem glonojada który przy kwarcu mi zrobił normalnie demolkę ale tak to pomysł ze wzniesienie jest ok i myślę że to wypali z powodzeniem.

Raperzu pisze:Wzniesienie z piaskuhmm.. raczej odpada,piasek opadnie i wyrowna sie z podlozem

Popieram.

Lunatic_86 pisze:jeśli nie masz ryb przekopujących podłoże to sam piasek się nie wyrówna

Wyrówna i to szybko.
Nawet sam ruch wody wywołany filtracją będzie wyrównywał wzniesienia z piasku.

marthinez pisze:Lunatic_86 napisał/a:
jeśli nie masz ryb przekopujących podłoże to sam piasek się nie wyrówna
Wyrówna i to szybko.
Nawet sam ruch wody wywołany filtracją będzie wyrównywał wzniesienia z piasku.

Krewetki też nieźle potrafią "przekopać" piach.

Oj krewetki to są niezłe łobuzy ;)
Ale nie wiem czy kolega wie, ale strefy beztlenowe nie są takie groźne, a wręcz pomagają nam w akwarium ;)

Suja pisze: ale strefy beztlenowe nie są takie groźne, a wręcz pomagają nam w akwarium

W jaki sposób?? :zdziwko:
dżordż, próbować możesz,ale jak napisali poprzednicy większych szans na przetrwanie tego pagórka nie widzę...

Wzniesienia na pewno nie uzyska to się nawet nie ma co łudzić ;)

A no w taki, że strefy beztlenowe zjadają NO3, a Diana w swojej książce o LT mówi, że bąbelki wydobywające się z podłożą muszą wręcz pachnieć siarkowodorem, u mnie całe podłoże to strefy i jak by co ślimaki ich nie likwidują ;) ale wydobywający się gaz jest albo czystym azotem[z czego sie ciesze],albo dwutlenkiem węgla ;)

Suja pisze:Diana w swojej książce o LT mówi, że bąbelki wydobywające się z podłożą muszą wręcz pachnieć siarkowodorem

Ale dżordż nie wspomniał nic,że ma LT,więc może się nie znam,ale to raczej nie tyczy się jego akwa...

Suja pisze:u mnie całe podłoże to strefy i jak by co ślimaki ich nie likwidują

Masz świderki,a one niszczą strefy beztlenowe :looka:

Ta niszczą, nie są w stanie nic z nimi robić, prędzej ja to zrobię wsadzając nowe rośliny, albo jak się zbierze za duży bąbel same uciekają.

Ale co ma LT do zwykłego akwarium i tu i tu są strefy i są przydatne.

tzn. to nie miało być tak, że usypie górę z piachu i będzie. Chciałem to zaaranżować tak, że np. ułożę jakąś ścianę z piaskowca, a miejsce między nim a szybą wypełnię piachem. Strefy beztlenowe nie będą mi potrzebne, gdyż nie mam [nie planuję] roślin korzennych. Są tylko mchy .
Jeśli piach nie wypali: czy kupując żwir o małym granulacie [1-2mm] te strefy też powstają ?

Co do LT - nie, ja nie mam takiego zbiornika ... Jak najbardziej wszelkie pomysły technologiczne na utrzymanie aqa wykorzystuję.

Ale co mają strefy beztlenowe do roślin korzeniowych ;>
W żwirku o granulacji nawet 5mm występują ;_)

I naprawdę nie są one takie groźne jak się o nich mówi...