Słuchajcie.....,

Byłem ostatnio u kumpla. Do jego odwiedziń sprawokowała mnie wieść o tym, że stał się jakiś czas temu posiadaczem 200L akwa z pyszczakami.
Akwa rzeczonego nie zakładał, ponieważ dostał je w darze razem z nową kobietą (bo to jej akwa jest).

Ma to akwa już 7 miesiecy i w tym czasie nie zrobił zadnej podmiany ani odmulania a światło pali do 5 godz. dziennie. Akwarystyką się w ogóle nie interesuje i tylko wie że rybką raz dziennie trzeba dać jeść (podaje Tropicala Malawi).
Rybki pływają żwawo, wygladają na zdrowe i nic nie wskazuje żeby płyneły w stronę jasnego światła........

W akwa sa kamienie, piasek, tło strukturalne i dwie sztuczne roślinki.
Glony to zielony nalot na kamieniach i brązowy na "roślinkach"

Filtr to kubełek TetraTec ex 700



...........i jak to możliwe, ze to jeszcze funkcjonuje ?!

Jak mu wczoraj zaczołem mówić co i jak powinien robić to popatrzył na mnie z lekkim politowaniem, a nast stwierdził ze po co sie przemęczać i kombinować skoro tak jak jest jest DOBRZE

PS
O tym akwa pisałem juz wcześniej.
Była tam mowa o tym jak to rybki przyjechały z Krakowa razem z akwa.
Po dojechaniu do Warszawy kumpel poprostu odkrecił kurek z wodą, następnie wlał kranex do akwa, właczył filtr i bez krępacji wpuścił na luzaku rybki.

To są przypadki z Archiwum X, jeden się będzie męczył cały czas i ciągle coś będzie nie tak a drugi nic nie robi i jest dobrze.

... a najgorsze to jest to, że jesli teraz nagle kolega ten zacznie robić podmiany, czyścić itp, to mogą zaraz mu wszystkie rybki pozdychać.

Spoko, nie będzie robił niz więcej nic dalej karmił raz dziennie.

...i jeszcze jedno, w akwa jest 9 pyszczaków w róznych kolorach (niestety nie znam sie na pyszczakach). Rybki sa w róznych wilekośćiach ale 4 sztuk to w granicach 15 cm. Prócz nich pływa sobie "BYDLAK" GLONOJAD tak na oko to ma ze 30cm..... :przestraszony:

9 pysiów i glonojad na 200L to wcale nie jest tak dużo.
Wpadnij do niego i zrób testy

ja też mam kumpla który ma akwarium chyba 45l w nim danio, neonki i coś tam jeszcze... od 3 miesięcy nie ma filtra ani grzałki bo się zepsuły, ale ma brzęczyk, podmiany też ani razu nie robił no ma tam bagno... a najciekawsze jest to, że od tych 3 miesięcy mu żadna rybka nie zdechła.

No i wytłumacz takiemu, że tam jest źle skoro rybki żyją ;)
A nie śmierdzi mu to bo ja w szkole mam burę jak wody nie podmienię, albo filtra nie wypłuczę bo wali w całej klasie

jak dla mnie to mu się dobrze trzyma przez 7 miesięcy nie podnieść pokrywy fju fju.

...........i jak to możliwe, ze to jeszcze funkcjonuje ?!

normalnie w akwarium wytworzyła się naturalna równowaga biologiczna , która jest dużo lepsza moim zdaniem niż wytwarzana sztucznie w akwariach HT,

... a najgorsze to jest to, że jesli teraz nagle kolega ten zacznie robić podmiany, czyścić itp, to mogą zaraz mu wszystkie rybki pozdychać.

tak i tak na pewno będzie bo zaburzy równowagę ekosystemu

tomexxx90 pisze:A nie śmierdzi mu to bo ja w szkole mam burę jak wody nie podmienię, albo filtra nie wypłuczę bo wali w całej klasie

Ja w swoim nie podmieniałem wody już klikanaście miesięcy i jakoś nie wali

ja też mam kumpla który ma akwarium chyba 45l w nim danio, neonki i coś tam jeszcze... od 3 miesięcy nie ma filtra ani grzałki bo się zepsuły, ale ma brzęczyk, podmiany też ani razu nie robił no ma tam bagno... a najciekawsze jest to, że od tych 3 miesięcy mu żadna rybka nie zdechła.

A co w tym widzisz dziwnego ? To jest potęga LOW TECH , jeżeli w akwarium wytworzy się równowaga biologiczna to takie akwarium zaczyna żyć własnym życiem i niestety jak w naturze każda ingerencja człowieka będzie skutkowała katastrofą

oleq spoko LT mówi, że odpowiednia obsada do litrażu i odpowiedniej masy roślinnej.
W szkole miałem 5 małych raków z filtrem sera z 60L i co woda po tygodniu śmierdziała.
U siebie też nie podmieniałem pół roku, ale musiałem zacząć bo raz padają mi rośliny czegoś im brakuje [dlatego też rezygnuję z ziemią na rzecz "BW"] i walczę ciągle z nitkami

Ja wiem, że równowaga jest dobra, dlatego napisałem, że 10 ryb na 200L to jest nic.

Suja pisze:W szkole miałem 5 małych raków z filtrem sera z 60L i co woda po tygodniu śmierdziała.

skoro smierdziała to nie było równowagi i coś było nie tak

Suja pisze:U siebie też nie podmieniałem pół roku, ale musiałem zacząć bo raz padają mi rośliny czegoś im brakuje [dlatego też rezygnuję z ziemią na rzecz "BW"] i walczę ciągle z nitkami

nie udało ci się utrzymać równowagi skoro zaczeły padać rośliny albo za szybko się poddajesz

Czyli dochodzimy do jedynie słusznego wniosku:
Wszystkie akwa z którymi to właściciele nie postępuja wg ogólnie przyjetych zasad to poprostu L.T. !
Super, jutro do niego wpadnę i mu pogratuluje ze ma super akwa w stylu L.T. a On do reszty zgłupieje i popatrzy się na mnie jak wariata, ponieważ najpierw mu tłumacze że robi nie tak i nie dba o ryby, a teraz mu powiem wręcz coś zupełnie przeciwnego.
Wspaniały ten styl L.T. Wystarczy kupić akwa i wpuscić akwa, a reszt już dzieje sie sama bez naszej ingerencji (a do tej pory myslałem, ze to trochę inaczej działa).
W takim razie proponuje nie krytykowac na naszym forum innych za ich sposób opiekowania się swoim akwa, ponieważ Oni poprostu maja L.T.....
;)

A jak z rozmnażaniem tych pyszczaków?

Takie akwaria to istne pole minowe, coś człowieka najdzie i coś tam poprawi i już wszystko spieprzone.

Sporo takich LT znajduje się u Nas w dziale lecznica z dopiskiem " Przez kilka miesięcy było dobrze i teraz wszystko mi zdycha :zalamany: Dlaczego? "

Sam przez dłuższy czas robiłem takie eksperymenty, jak zapewne większość na Tym forum i po latach zabawy z akwarystyką stawiam na sprawdzone metody.

No to wlałeś troche otuchy w moje serce......
Rozumiem, akwa L.T. i popieram taki styl ale w określonych ramach, czyli:

Standartowe oświetlenie
Określone proste podłoże
Brak nawożenia
Nie stosowanie sterylnych flitrów kubełkowych

Wtedy ma to sens, ponieważ utrzymanie w dobrej formie takiego akwa to wyzwanie, które wymaga jednak wiedzy, umiejętności oraz poświecenie czasu przy zachowaniu również podst standartów takich jak lanie odstanej wody czy robienie cyklicznych podmian.

LT na zasadzie kupiłem, wlałem, wpuściłem a teraz tylko karmię to grzecznie mówiąc nieporuzumienie, a nie AKWARYSTYKA!

Jak by co dobre LT obchodzi sie bez podmian w ogóle ;)

Oleq wiem, że nie bylo równowagi, ale kto tak naprawdę wie co było w tej wodzie ;]

Padanie u siebie roślin zaobserwowałem dopiero ostatnio.

Ale zmiana aranżu spowodowana jest też tym, że po prosty spodobały mi sie glony [mówię to serio.] jak mnie najdzie to wyjmę ziemię z akwarium, bo już raczej nie będzie mi potrzebna, a jak przyjdzie do kolejnego LT [a na pewno będzie] to już na pewno będe wiedział jak wszystko zrobić.


Oczywiście moje nowe akwarium również będzie prowadzone bez podmian wody, a to wsyzstko dzięki dobrej denitryfikacji w podłożu ;)