Witam, pisze to bo jestem autentycznie zbulwersowany, wkurzony i wszystko naraz. dzisiaj jedna dziewczynka chwali mi sie ze ma akwarium, ma 2 skalary, jeden na 9cm drugi troche mniejszy, 5 neonek i 5 gupikow. to mowie ze fajnie i w ogole, a jakie duze masz akw?? 15L :przestraszony: normalnie rece mi opadly, mowie, natychmiast oddaj rybki komus co ma wieksze akw albo kup wieksze akwa, wlaczyla sie mamusia, ze nie trzeba, zyja to jest im dobrze :/ tylko trzebaby im filtr wyminic bo ledwo dziala. az mnie wmurowalo. nie wiem czy isc buchnac im akwa i dac do normalnego, czy co zrobic... normalne barbarzyństwo!!!!!!!!!!!!!!!! jezeli ten post tu nie pasuje to niech admin zablokuje. pozdrawiam

Tacy ludzie się zdażają niestety , wydaje im się że wszystko w pożąsiu ,a tak nie jest

Jest mnóstwo takich ludzi.Niestety prawie każdy tak zaczyna w tym ja.Tylko niektórzy to zmieniają, a niektrórzy nie.Ja w zredukowałem swoją obsadę i mam dobrą, oprócz jednej rybki.

Ty masz możliwość zmieniania ludzkiej mentalności, jesteś sprzedawcą, czyli dla 80% akwarystów jesteś jedyną skarbnicą wiedzy. Ty zdecydujesz jaką drogę obierzesz.

http://e-akwarystyka.pl/topics65/6595.htm

Tak jest wszędzie :zalamany:

Niestety, ale z takimi przypadkami będziesz się spotykał
Sytuacja z tego tygodnia:
Jestem w akwarystycznym i słyszę "poproszę złotą rybkę...." nie żebym był wścibski i podsłuchiwał no ale.... :| Kobieta wzięła welonka i jeszcze pokarm i brakło jej kasy na kule.... :zdegustowany: ale wpadła na genialny pomysł, chciała kupić kielich (może miał 0.5l), dla tej rybki, który stał na ladzie a w nim jakieś tam sztuczne rybki i inne duperele... Generalnie nie był na sprzedaż tylko taka ozdoba. Dzięki bogu sprzedawczyni jej tego nie sprzedała. Kobieta jednak się odgrażała, że wróci po kule. Rozmyślała jeszcze głośno nad słoikiem w którym hoduje się fasole ozdobną :zdziwko: W tym momencie się załamałem :zalamany:
Niestety, ale ludzie nie myślą nad tym co robią, a zwierzęta na tym cierpią najbardziej... :zly:

kbtor pisze:Ty masz możliwość zmieniania ludzkiej mentalności, jesteś sprzedawcą, czyli dla 80% akwarystów jesteś jedyną skarbnicą wiedzy. Ty zdecydujesz jaką drogę obierzesz.

http://e-akwarystyka.pl/topics65/6595.htm

Tak jest wszędzie :zalamany:

ta sytuacja akurat nie byla w sklepie tylko na takim spotkaniu, ale nakrecilem dziewczynke zeby przyszla do mnie i sprobuje ja przekonac zeby zmienila akwa na wieksze albo oddala rybki komus kto ma mozliwosc. i jako sprzedawca bede sie staral przekonywac ludzi do tego co lepsze dla rybek, zajmuje sie zwierzatkami z zamilowania nie z ze wzgledu na zysk, to tez, ale staram sie jak moge zeby mialy jak najlepsze warunki, np chomiki maja zawsze swierza wode, jedzonko i czysto w klatce. tak samo chce z rybkami, dopiero sie ich bede uczyl, ale zrobie wszystko zeby bylo im jak najlepiej mimo sklepowych warunkow.

A co w sytuacji gdy sprzedawanie rybek będzie Twoim jedynym zródłem utrzymania i 80% klientów będzie chciało kupować rybki i pseudo akwaria łamiąc wszelkie zasady...?! Wtedy moze nie być już tak łatwo odmawiać.....

Życzę ci jak najlepiej i mam nadzieję, ze będziesz sprzedawał rybki tylko dla przyjemnosci i niesprzyjające okoliczności nie będą Cię stawiać przed trudnymi wyborami....

słuchaj jacek.zoo, prowadzę jako serwisant 2 sklepy zoologiczne z właścicielami jednego jestem zaprzyjaźniony przez co mam kontakt z dostawcami ryb, ludźmi handlującymi na giełdzie , i uwierz chcąc się utrzymać na rynku Ty w którymś momencie też nie będziesz miał innego wyjścia , i to nie jest moja opinia to opinia ludzi którzy z tego żyją

oleq_30 pisze:słuchaj jacek.zoo, prowadzę jako serwisant 2 sklepy zoologiczne z właścicielami jednego jestem zaprzyjaźniony przez co mam kontakt z dostawcami ryb, ludźmi handlującymi na giełdzie , i uwierz chcąc się utrzymać na rynku Ty w którymś momencie też nie będziesz miał innego wyjścia , i to nie jest moja opinia to opinia ludzi którzy z tego żyją

jak wcszoraj zainteresowalem sie tematem i poczytalem o roznych takich przypadkach, zgodze sie ze nie mam wplywu na to co ktos robi ze zwierzakiem, moge proponowac, lub nawet namawiac zeby kupil to a nie to bo bedzie lepsze. zgadza sie ze nie bede gonil ludzi co maja zle informacje, na pewno niektorych da sie przekonac do dobrego, a wole tak probowac niz pogonic, pojdzie gdzie indziej i beda go wkrecac ze w akwa 15L moze trzymac 15 skalarow. ale to tez co innego niz nie dbanie o zwierzaki i zapewnianie im dobrych warunkow. i bede chcial im zapewnic jak najwiekszy komfort ajki mozliwy jest w warunkach sklepowych

Przenosze do HydePark'u

to ja ci podam dla przykładu jeszcze taka historie gość kupował akwarium dość duże i ryby do niego (znaczy ojciec płacić syn kupował) wybór padł na pielegnice papuzie ok.15cm i stado małych neonków około1,5cm jak sprzedawca poinformował gościa grzecznie że te neonki posłużą jako karma gość zjeb.... sprzedawce i kazał mu się nie wtrącać bo on za to płaci i w kilku słowach zresztą wulgarnych powiedział mu co o nim i jego sposobach (informacjach o sprzedaży ) myśli i poszedł do innego sklepu.
widziałem nawet takie sytuacje gdy klient się uparł żeby kupić rybkę ze zbiornika oznaczonego jako kwarantanna i po usłyszeniu odmowy stek wyzwisk pod adresem sprzedawcy . a gdy klient naprawdę się uparł żeby kupić i sprzedawca ustąpił to wracał po kilku dniach z pretensjami że mu rybka zdechła