Znajomy posiada takie oto rybki.
Kto wie co to jest?
Dla ułatwienia dodam, że to nie gupik :rotfl:
i nie Zbrojnik niebieski. ;)

Wg mnie to jakiś gatunek otoska

Coś jak glonojad syjamski.

Troche przypomina zbrojika, którego mam w książce. Po polsku podpisany jest "zbrojnik", a łacińska nazwa to "Rineloricaria sp.". Ale po obejrzeni zdjęć w necie to chyba nie to. Dobrze by było jak byś dał lepsze fotki, bo niestety na tej to żwirek jest wyostrzony, a nie rybka ;)

Fotka:http://www.scotcat.com/loricariidae/rin ... nes1_1.htm
Czy to cos takiego?

Mi też się wydaje, że to coś z otoska

Panowie, chodzi mi o w miarę dokładną nazwę.
To, że to ryba otoskowata/zbrojnikowata rozpozna każdy nawet mało doświadczony akwarysta. ;)

JARECZEK pisze:Czy to cos takiego?

Nie. :oczami:

JARECZEK pisze:Dobrze by było jak byś dał lepsze fotki

Niestety lepszych brak.
Być może rybki za jakiś czas wylądują u mnie w akwa to będą lepsze.

Według mnie to jest Otocinclus flexilis

Ale pewnie się mylę...

ankon91 pisze:Według mnie to jest Otocinclus flexilis

Ty i gizun, byliście najbliżej.

Jest to Otocinclus Negros zwany także sp. Paraguay.
http://www.piranha-info.com/default.php?lang=en&id=LG2

Ryba praktycznie nie do kupienia w Polsce.
Kiedyś mieli chyba tylko w Atoll zoo.

Może już jutro przyjedzie do mnie z Berlina :hyhy:

Cudowna ryba :orany:

Ile taki kosztuje?Wytrzymały jest?

gizun pisze:Ile taki kosztuje?

Mnie będzie kosztował 1,50 euro/sztuka.
Ciekawostka. W miejscu tym sprzedaja dość rzadkie gatunki.
Na przykład:
Microrasbora galaxy po 1 euro.
Pterophyllum altum z odłowu po aklimatyzacji w cenie od 8 do 12 euro w zależności od wielkości ryby.

Śmieszą mnie polskie ceny tych ryb u nas w sklepach np microrasbora po 15-20 zeta/szt.

gizun pisze:Wytrzymały jest?

z tego co wiem to jak "normalny" otosek.

Marcin, to jakieś prywatne źródło, czy ogólnodostępne?

Właśnie.Jeśli to sklep to gdzie on jest i czy mają też jakieś rzadkie gatunki roślin i w jakich cenach(te zwykłe też).I jeszcze czy trzeba mieć tam jakieś "kontakty"żeby kupić

Całkowicie prywatne.
Sam jeszcze się wkręcam. :rotfl: