czy posiadanie w domu akwarium może działać jako alergen(pokarm i tak dalej)??

A jesteś uczulony na pokarm dla ryb?
Jeżeli tak tak to w jakim stopniu ;)

wiesz jak robili mi testy skórne to wyszło, że jestem uczulony mocno na brzozę i świnki morskie i trawy chyba.
Jak brzoza mi przeszkadza tak świnkę mam 24h na dobę w pokoju, a czasem sobie z nią śpie i ona nic u mnie nie powoduje.

tak jak mam ci to dokładniej wytłumaczyć to na gg

Suja, tak średnio( miałem kiedyś] i jak karmiłem tropicalem to trochę tam wysypkę miałem może kaszel.

wiesz możesz karmić łyżeczką i to juz pomaga.
Albo sprawdź jak teraz reagujesz na pokarm.

W sumie to szkoda się męczyć jak dochodzi nawet do kaszlu.
Zawsze sa jeszcze pokarmy żywe, ale tym nie można stale karmić.

Dążąc do prawdy... akwarium może być alergenem. Nie tylko pokarm jako taki, ale mozna byc uczulonym na "samą" wodę. To nie takie rzadkie, dobry dermatolog widząc zmiany skórne na przedramionach powinien sie zapytać właśnie o akwarium.

Sam pokarm również może uczulać - szczególnie suche karmy.

Sama obecnosć suchej karmy w pokoju osoby uczulonej wystarcza. Wiem to z autopsji.

Ja miałem właśnie kiedyś jeszcze na wodę chyba
tłumaczyłem to sobie tym, że moczarka mnie drażni.
Ojciec kupił mi takie rękawicę aż po ramiona i sobie w nich robiłem

Suja, pomogło?? a jak przykryje akwarium objawy będą malały??

To zależy na co jesteś uczulony. Woda, konkretna roślinka, pokarm? Jak zdefiniujesz alergen, będziesz wiedział czy pokrywa w jakikolwiek sposób może pomóc...

Pomogło bo nie miałem kontaktu z wodą, ale mi przeszło

Suja pisze: Jak brzoza mi przeszkadza tak świnkę mam 24h na dobę w pokoju, a czasem sobie z nią śpie i ona nic u mnie nie powoduje.

A są testy na świnkę morską? ;]
Bo na fretkę wiem, że nie ma..

Ja miałem podobnie poszedłem an odczulanie
Polega ono na celowym torturowaniu ciebie silnym związkiem jaki wywołuje alergie i tak nawet kilka razy aż w końcu organizm się przyzwyczaj
Mi puchły alce jak dotykałem do kredy szkolnej
Miałem wymówkę żeby nie chodzić do tablicy:D

Nicole ogólnie na gryzonie chyba robią ;]
jak sie pytali to mówiłem, że mam świnkę i badali pewnie na gryzonie, ładnie mi wykazało

Ale nie ma ogólnego na gryzonie ;)
Sierść każdego zwierzęcia jest inna i możesz mieć np. uczulenie na świnkę, ale już np. na szczura nie.
Więc to, że zrobią Ci 'ogólnie na gryzonie' nie znaczy, że masz również na świniaka, bo musieliby do tego alergenu dać sierść wszystkich gryzoni, a to raczej niemożliwe
Te testy, to powiem, że trochę bujda.
Ja miałam robione, nic nie wyszło, chociaż np na kurz i pyłki mam uczulenie.