Witam. Mam jakaś zarazę w akwarium... było wszystko ok aż tu 2 tyg temu. Nagle wychudła mi brzanka rekinia... zrobiła się taka chudziutka po czym padła :/. To mnie zaniepokoiło... kilka dni po niej padł guramin: takie same objawy... . 4 dni temu zobaczyłem ze czerwonoglowka ma białe kropki na ciele... diagnoza: ospa rybna... dodałem zieleń malachitowa do zbiornika i podniosłem temperaturę. Po 24h wydawało mi sie ze jest wszystko OK. Zniknęły plamki. Jednak zauważyłem ze skalarowi zaczęły "wychodzić" oczy (prawdopodobnie posocznica)... niecałe 12h i padł... w tym samym czasie kirysek zaczął się dziwnie zachowywać, zawsze było go wszędzie pełno, był żywy i wgl. a teraz nagle leżał sobie spokojnie na dnie i strasznie szybko oddychał.. znów niecałe 12h i padł... Dziś widzę ze bystrzyk i czerwonoglowka "odpłynęły"... Dodatkowo widzę ze kosiarka jest jakaś niemrawa...

Przedwczoraj dałem Baktopur w tabletce.. jednak nie zauważyłem żadnych zmian, poprawy :/
Boje sie ze reszta rybek tez polegnie co mam robić ??


Akwarium 72 l
temp 28
Filtr kaskadowy 24h/dobe
Napowietrzanie
Co2
Światło 30W
Cotygodniowa podmiana 10% wody

Help Me :(:( bo nie wiem co mam już robić

Na początek zacząć oddzielać chore ryby i skończyć z leczeniem (szczególnie Bactopurem) w zbiorniku ogólnym. Bactopur zabił bakterie - wszystkie bakterie - i nawet jak kuracja dla skalara była celowa, to przy okazji wyjałowiłeś akwarium - co spowodowało wzrost stężenia wszelkich substancji azotowych, od amoniaku zaczynając. A to rybom zwykle co najmniej nie służy. Jak nie zabija.

Czyli - na ten moment doradzę trochę większe podmiany, oraz szybkie dodanie żywych kultur bakteryjnych typu Nitrivec. Oraz oddzielenie wszelkich chorych ryb do osobnego zbiornika

Słuchaj maola. A tak pozatym podaj Twoją obsadę. Wydaje mi się, że jest ona "straszliwa".

brzanka rekinia, skalar - 72l, trochę szkoda rybek, ale i tak długo by tam miejsca nie zagrzały.

Przez pierwsze 10 dni to podmieniałbym po 25% wody dwa razy w tygodniu. Jak Maol słusznie podkreślił, cykl azotowy zaprzestał funkcjonowania i trzeba mechanicznie zmniejszać stężenie toksyn.

Przede wszystkim to zieleń malachitowa nie pomaga w ciągu 24godzin...żeby całkiem pozbyć się tej choroby z akwa potrzeba jednak dłuższego okresu czasu...Kolejna sprawa:

master88 pisze:4 dni temu zobaczyłem ze czerwonoglowka ma białe kropki na ciele... diagnoza: ospa rybna... dodałem zieleń malachitowa do zbiornika

master88 pisze:Przedwczoraj dałem Baktopur w tabletce.. jednak nie zauważyłem żadnych zmian, poprawy

Pomieszałeś dwa leki,poprawy w tym wypadku żadnej być nie może...pomijam fakt,że wszystko w ogólniaku a nie kwarantannie.W tym wypadku wydaje mi się rzeczą naturalną,że rybom bedzie teraz coraz gorzej.Podmieniaj wodę i zastosuj się do reszty zaleceń maola

woda podmieniana codziennie od momentu zaobserwowania problemów. a skalara i brzankę miałem ponad 4 lata i jako dobrze im było.. po bactopurze, filtrowałem wodę przez węgiel aktywny i dodałem 2x tabletki biostart.

to mam teraz odizolować ta kosiarkę ? bo tylko ona sie wydaje taka niemrawa.. ??

[ Dodano: 2008-11-06, 19:14 ]
no i kosiarka dead..... eh.... widzę ze się uspokoiło teraz w akwarium.... żadnych niepokojących oznak niema... jednak dalej mam ospę.... co robić !!!

help :(

Przede wszystkim, uspokój działania chaotyczne. Filtracja PO użyciu bactopuru to musztarda po obiedzie - bakterie już nie żyją, a ty tylko usuwasz pozostałości leku.

Proponuję następującą kolejność:
- chore ryby natychmiast do kwarantanny
- 25% podmiany od razu
- Nitrivec albo inne żywe kultury bakterii do akwarium
- 25% podmiany co dwa dni ze 3 razy
- Nitrivec albo inne żywe kultury bakterii do akwarium co dwa dni ze 3 razy
- w międzyczasie przez 2 tygodnie trzymaj chore sztuki w kwarantannie, na ichtiosanie albo costapurze. Każda następna chora ryba na ospę - do kwarantanny.

..i będzie dobrze :-)

witam. reaktywuje temat.

z całej obsady pozostały mi

2x sumiki rekinie
1x razbora klinowa
1x bystrzyk
1x załobniczka
1x mułojad

wyeliminowałem ospę. i rybki maja się już chyba dobrze, żwawo pływają, dobrze jedzą i ogólnie wydaja się ok.

problem jednak polega na tym ze woda jest strasznie mętna (wręcz mocno żółta) Zauważyłem ze rano po włączeniu oświetlenia, jest ona klarowna a w ciągu dnia robi się taka mętną i żółta :/

Co polecacie ??

mam w planie wystartować od nowa z akwarium, jednak mam wiele wątpliwości... np. czy te roślinki co mam teraz nie przeniosą do "nowego" zbiornika jakiś bakterii po tych chorobach co miałem ;/

co robic ?