Księżniczka z Burundi (Neolamprologus brichardi)
Moderator: ModTeam
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Księżniczka z Burundi (Neolamprologus brichardi)
Rzeczywiscie, źle sie wyraziełem. Rodzinna - to lepsze określenie.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Zainteresowany
- Posty: 31
- Rejestracja: 2010-12-12, 19:57
- Pojemność akwarium: 350
- Imię: Pawe³
- Lokalizacja: Poznań
Re: Księżniczka z Burundi (Neolamprologus brichardi)
Kiedyś z 6 sztuk w moim akwa ostały się jedynie 3. Dwie wyłowiłem martwe, jedną - ledwie żywą. Para + jedna pomagierka żyły odtąd zgodnie; i harmonijnie opiekowały się kolejnymi miotami. Zaobserwowałem też szczególny rodzaj opieki nad potomstwem - karmione np. granulatem, rozdrabniały go swoimi uzębionymi szczękami i jako chmurę pyłu rozpylały w stadku maleństw.
Żadne inny ryby nie miały szans - ale odtwarzając biotop Tanganiki, można pokusić się w 240l+ o szczelinowce i naskalniaki.
Pozdrawiam
Żadne inny ryby nie miały szans - ale odtwarzając biotop Tanganiki, można pokusić się w 240l+ o szczelinowce i naskalniaki.
Pozdrawiam
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: 2015-08-05, 10:12
- Imię: sasd