wnora1 pisze:Apowody pojawienia sią tylko ta nie równowaga czy jeszcze jakaś, no i oprócz nasłonecznienia??
Swiatlo jako zrodlo energii procesow zyciowych jest jednym z elementow tej rownowagi. Srodowisko akwarium to dluga lista wypadkowych wzajemnie na siebie oddzialywujacych. Im wiecej swiatla, tym wiecej energii dla rozwoju zycia. Rosliny w akwarium jak wiadomo potrzebuja swiatla do fotosyntezy. Im wiecej dasz im swiatla, tym wieksze ich zapotrzebowanie na nawozy a w szczegolnosci na wegiel bez ktorego fotosynteza sie nie odbywa. Dobra zalozmy, ze masz swiatlo i nawozisz CO2 do wysokosci 30mg/l. Rosliny maja teraz swiatlo (energie) i wegiel (budulec). Na tym nie koniec. Teraz rosliny chca azotu i fosforu. Czym wiecej swiatla tym szybsza fotosynteza tym wieksze zapotrzebowanie na makroelementy takie jak azot i fosfor. Ponadto dostepne musi byc rowniez zelazo, potas, magnez, wapn, itd. Jezeli teraz zapewnimy mnostwo swiatla, azotu, fosforu i innych nawozow z naszych buteleczek a zapomnimy o zapewnieniu adekwatnej ilosci wegla, to wszystko to staje sie uczta dla glonow. Bez wegla, rosliny niczego nie beda pobierac. Glony tez sa roslinami tylko o wiele bardziej prymitywnymi. Nie wymagaja one tyle wegla ile rosliny (wystarcza im rybie odchody i gnijace rosliny), niektore z nich potrafia sprytnie pobierac sobie azot wprost z rozpuszczonego w wodzie powietrza do czego rosliny nie sa zdolne. Glony sa oportunistami; jesli inne rosliny nie korzystaja z tego co w wodzie to glony sie tym zajmuja. Tak wiec jedne wypadkowe musza byc proporcjonalne do drugich aby to wszystko dzialalo. Masz butle CO2, daj duzo swiatla i nawozow. Masz bimbrownie, daj troche mniej swiatla. Nie nawozisz CO2, daj jeszcze mniej swiatla i mniej wymagajace rosliny albo daruj sobie zywe rosliny, stres zwiazany z ich gniciem i walke z oblesnymi glonami. ;-)