Zbiornik 350 l. Filtr zewnętrzny Eheim.
Zbiornik ma ok 1 miesiąc. Po dwóch tygodniach wpuściłem ryby
5 skalarów ( duże dorosłe z innego mojego zbiornika)
3 bocje
kosiarka
jakies gupiki 2 parki
2 tęczanki

Wczoraj godzina 7:00 Zona krzyczy , że padł skalar.Ok jednej sztuki mniej - reszta obsady nie zdradza żadnych niepokojących objawów. Pokarm pobieraja itp.
Następnydzień rano 7:00 padły kolejne 2 sztuki. ALARM Co się dzieje ?
Sprawdzam parametry wody
ph 6,5
kh- 6
no2- 2mg/l !!!!- skąd taki nagły skok no2. pare dni temu mierzyłem parametry i było wszystko ok 0,025mg/l. Szybki rachunek sumienia dolewałem ostatnio Algitox Zoolek-a ale nie przesadzałem z tym.
czy możliwe jest że to od tego takie nagłe skoki NO2???
CZy może w swierzym akwa to normalne?

Podmieniłem ok 35% wody
Padła gupiczka:(
Co jest nie tak ?
Pomóżcie bo mi się pomysły kończa
Zanim padnie cała obsada
Temp wody ok 26-27 stopni C

qbazag, napisz czy masz jakieś rośliny w baniaku. Moim zdaniem akwarium jeszcze nie dojrzało do końca i stad skok w późniejszym okresie po wsadzeniu rybek gdyż flora bakteryjna nie rozwinęła sie wystarczająco i nie ma kto rozkładać szkodliwych związków. A moze to wina słabej filtracji? Napisz nam jaki to model filtra.

qbazag pisze:Zbiornik ma ok 1 miesiąc. Po dwóch tygodniach wpuściłem ryby

Wiesz to jest tak że piszą że można dodać ryby po 2 tygodniach - bzdura po części więcej osób ma d 100L i to ma sens ale im większy zbiornik tym i więcej trzeba czasu - ja bym do 350L nie wpuszczał ryb wcześniej niż 1msc po zalaniu, no i mam kilka wariantów:
1 PH było inne niż w zbiorniku w którym poprzednio były trzymane skalary (max zmiana ph 0,7 jest bezpieczna dla ryb w ciągu doby)
2 brak tlenu
3 za dużo co2
4 no i te no2 widocznie za mało dojrzały filtr, albo nie do tego litrażu, dodałeś starter?

No własnie z tym miesiącem to masz racje. Ale mnie podkusiło zrobic zmiany w tym mniejszym akwa i się pospieszyłem z tym przeżuceniem ryb do dużego.
Ph jest cały czas ok- to znaczy zarówno w nowym jak i w starym zbiorniku 6,5-7
co2 reaczej nie bo póki co nie nawoże ( czekam na nowy zestaw i butle)
czy tlenu za mało - to nie wiem caały czas działa brzęczyk

może to wina tak jak piszesz zbyt mało dojrzaego filtra
myślisz że mogę teraz jeszcze dorzucić starter???

tak jasne możesz dożucić starter, ale przy okazji zabierz ryby, - bo po co masz ryzykować kolejne, co do brzęczyka to jesgo wydajność przy 350L jest praktycznie zerowa - dużo lepsza jest deszczownia, jaki masz filtr - podaj model

filtr to eheim 2026 lub coś takiego
a deszczownice właśnie włączyłem

qbazag pisze:a deszczownice właśnie włączyłem

Czyli mogłeś mieć za mało tlenu i się podusiły... :/

Wydaje mi się że wlewając preparat zakłóciłeś pracę bakterii dlatego pojawił się nagły skok azotynów

Tofifi pisze: Czyli mogłeś mieć za mało tlenu i się podusiły... :/

To raczej nie to skoro pisze, że nie nawozi CO2.
Moim zdaniem przyczyna leży w środku na glony. Widocznie jest silnie aktywny. Co producent o nim pisze?

Tofifi pisze:Czyli mogłeś mieć za mało tlenu i się podusiły..

Piszesz to z przekonaniem, czy zgadujesz?
qbazag, kiedy robiłeś test na no2 (ten wynik 2mg)? Po padnięciu ryb, czy przed?

ten preparat to Algitox firmy zoolek
za wiele to o nim producent nie pisze :

zwalcza glony i zapobiega ich rozwojowi - zapomnieli chyba dopisać że wylogowuje z akwa całą obsadę ;)
Pisza że działa do ok 4 tygodni

Padło pytanie czy mierzyłem NO2 przed padnieciem ryb
ano nie mierzyłem mierzyłem PH i Kh i było ok
wlałem preparat padac zaczeły ryby - no to zmierzyłem i było 2 mg/l

Podmiana w sumie ok 40% wody ( przez te kilka dni) spadło do 1mg/l
Ryby nadal padaja
ostatnie dwa skalary 1 gupik i dziś padac na dno tak jakby siły traciła i w końcu padła biedula

jak tak dłużej potrwa to wywali mi całe akwa
Nigdy więcej chemi - co mnie podkusiło to nie wiem

zostały mi trzy glonojady kosiarka, tęczanka i ststnie gupiki

Sam już nie wiem co robic?! Podmieniac jeszcze wode c zy zostawic to wszystko w spokoju az sie unormuje
zaczołem jeszcze nawozic CO2
Juz sam nie wiem czy dobże czy nie
co o tum myślicie

a nie prościej było przełożyć ryby do drugiego akwa? Szkoda mi tych skalarów :zdegustowany: , unormować no2 i potem z powrotem je przełożyć

a jak mnie ich szkoda miałem je juz 4 lata eech . A nie mogłem ich przełożyć bo tak jak juz pisalem w tym mniejszym akwa zrobiłem też restart ,,,,

zwalcza glony i zapobiega ich rozwojowi

Z cała pewnością jest to nieprawda, zwalcza tylko skutek a nie przyczynę powstania glonów. Często takie preparaty zawierają kwas ortofosforowy

ano nie mierzyłem mierzyłem PH i Kh i było ok
wlałem preparat padac zaczeły ryby - no to zmierzyłem i było 2 mg/l

Testy na Ph i Kh nic nam nie "mówią" czy skończył się cykl azotowy wiec nie było ok

Sam już nie wiem co robic?! Podmieniac jeszcze wode c zy zostawic to wszystko w spokoju az sie unormuje

Akwarium w ten sposób nigdy się nie ustabilizuje,lepiej kup rośliny szybko rosnące które pochłoną amoniak i azotyny

zaczołem jeszcze nawozic CO2

dobrze

Raperzu pisze:Z cała pewnością jest to nieprawda, zwalcza tylko skutek a nie przyczynę powstania glonów.

Święta prawda.

Raperzu pisze:Często takie preparaty zawierają kwas ortofosforowy

Poprawka.
Kwas ortofosforowy jest składnikiem preparatów do obniżania Ph/KH.
Środki typu anty glon najczęściej zawierają aldehyd glutarowy (C5H8O2 albo HOC-(CH2)3-COH). W dużych dawkach środek silnie toksyczny, nawet dla ludzi.

Jeżeli jednak stosowany był w/g wskazań na ulotce to nie sądzę, by zaszkodził rybkom.