Używam TEGO TYPU reduktora. Poszedłem za sugestiami spotykanymi gdzieniegdzie żeby odpuścić sobie zaworek precyzyjny. Generlanie nie żałuję bo zaworek w reduktorze jest bardzo dokładny i mogę ustawiać naprawdę minimalny przepływ. Problem w tym, że z czasem przepływ maleje. Ustawione 2b/s po tygodniu spada do 1,5/s itd. Czy ktoś zna na to sposób? czytałem gdzieś kiedyś o tym jak należy otwierać zawory żeby ograniczyć bezwładność gazu czy jakoś tak, ale nie mogę tego znaleźć.
Oczywiście zawór na butli jest mocno odkręcony (chyba na 2 obroty)

Opiszę jak ja poradziłem sobie z ustawieniem CO2.

Pozakręcałem wszystko co było mozliwe i zacząłem od początku w następującej kolejności.

1. odkręciłem zawór na butli na max ile się dało i przykręciłem o pół obrotu aby nie uszkodzić grzybka i aby zawór się nie zablokował ( taka mała ostrożność )
2. na reduktorze ustawiłem ciśnienie robocze na wyjściu 5 Barów czyli wskazówka jest na 5 ;)
3. zaworkiem precyzyjnym zacząłem powoli regulować przepływ gazu a w Twoim przypadku zaworem iglicowym musisz powolutku regulować.
Ustawiłem żądany przepływ wg. licznika bąbelków i za dwie godziny sprawdziłem ponownie i w razie potrzeby podregulowałem.

Pamiętaj, że CO2 przechodzące przez słabo odkręcony reduktor obmarza i zmniejsza przepływ, za rem jak ustawisz ciśnienie na wyjściu 5 barów będzie wszystko dobrze

Najlepiej na regulowanie CO2 poświęcić jakiś dzień wolny od zajęć ;)

marti pisze:odkręciłem zawór na butli na max ile się dało

czy "max" to jest jakiś opór? bardziej odkręcić sie nie da? nigdy nie próbowałem odkręcac bardziej niż 2-3 obroty więc nie wiem.
Czy masz taki reduktor jak mój? jeśli tak, to nie za bardzo wiem jak ustawiłeś 5 barów skoro butla jest na max, a między butlą a zegarem nie ma żadnego zaworu...

Tak na zaworze od butli poczujesz opór i wtedy dokręć o pół obrotu i zostaw. Mam reduktor z dwoma manometrami ale może jakoś się da ustawić na Twoim. Na reduktorze zakręć oba zawory i po odkręceniu butli wskazówka na manometrze powinna wskazywać 100, tak jest :?:
Następnie odkręć duże pokrętło do połowy, zastanawiam się czy na kulka w rotonametrze sie podniesie :niepewny: i tedy małym pokrętłem zacznij regulacje. Jak by były dalej problemy to pisz

marti pisze:Na reduktorze zakręć oba zawory i po odkręceniu butli wskazówka na manometrze powinna wskazywać 100, tak jest

problem w tym że na reduktorze mam jeden zawór... ten plastikowy (na zdjęciu niebieski). a zegar pokazuje od początku nie 100 a 50-60.

a to pokrętło pod manometrem to co to jest :?:

marti pisze:a to pokrętło pod manometrem to co to jest

to jest chyba element służący do otwierania reduktora, to nie jest zawór... no chyba że jestem w wielkim błędzie :przestraszony:

do jakiego otwierania :?: to nie drzwi że sie je otwiera. Pozakręcaj wszystkie zawory i od początku tak jak Tobie napisałem wyżej. Najpierw butla na max, póżniej ten zawór pod reduktorem do połowy a następnie iglicowym na końcu delikatnie odkręcaj i wyreguluj ilość gazu.

Marti;
z opisu jaki podałeś wynika, że masz inny reduktor nież ten, któy ma daroo.

Manometr reduktora daroo pokazuje ciśnienie w butli, a nie ciśnienie po redukcji. Oznacza to, że przykręcając, zakręcając i tak cały czas widzimy ciśnienie w butli. Stąd też rada taka, że warto mieć reduktor z dwoma manometrami. Wiem, że wielu osobo się wyda to zupełnie zbędnym wydatkiem, ale ja lubię wiedzieć ile wychodzi z pierwszego stopnia redukcji, bo poprawne ustawienie tego ciśnienia ma znaczenie zarówno dla trwałość/szczelność systemu jak i na stabilność wydatku.

Śruba pod manomentrem nie jest żadną regulacją. To zawór bezpieczeństwa. Nie dotykać. Nie regulować.

Pod nakleją Ar/CO2 jest śruba regulacji stopnia redukcji - ale o tym przy innej okazji. Celowo jest ta śruba zaklejona, żeby nie kręcić co chwila.

Jak słusznie wskazaleś, zawór musi być odkręcony do oporu, a potem cofnięty o 1/4-1/2 obrotu. Jakiekolwiek inne ustawienie nie gwarantuje stałego wydatku/trwaości grzybka zaworu.

Na reduktorze daroo być może nie da się precyzyjnie i stabilinie ustawić wydatku, bo ogólnie rzecz ujmując jest to reduktor niskiej jakości. To co może polepszyć stabilność systemu, to jednak dokupienie zaworka precyzyjnego i zwiększenie wypływu na rotametrze.

a tak wogóle wydatek 2b/s vs 1,5b/s, to uznałbym za dośc dobrą stabilność i nic bym nie kombinował.

Tyle że im dłuższy czas, tym bardziej wypływ maleje. Oczywiście to jest trochę czepianie się bo ostatecznie mogę raz na tydzień poświęcić te 5 min na doregulowanie ;) ale wolałbym mieć większą pewność że CO2 podawane jest w sposób stabilny. Możliwe że na dłuższą metę zdecyduję się na zaworek precyzyjny.