Powiem szczerze - może niewłaściwie go użytkowałem, ale najgorszemu wrogowi bym nie polecał ;) po pierwsze - jak napisałem na początku - przy sadzeniu/wysadzaniu roślin zaczął się mieszać ze żwirem pomimo, że żwirku miałem dobrze 4cm. Odmulanie tylko pogorszyło sprawę. W dodatku z czasem floran wypycha się na górę wciskając żwir na dół (różnica ciężkości) bardzo się zamula, małe naruszenie dna powoduje sajgon. Do tego ewidentnie zatwardza mi wodę. Nie wiem jak było na początku, bo używałem kranówki, teraz jak leję RO to widzę jak na dłoni. Wciągu tygodnia kh wzrasta o ok 0,5stopnia.
Na opakowaniu jest informacja o trwałości - chyba 6 m-cy o ile pamiętam. Może po tym okresie podłoże się nasyciło i teraz oddaje jony. Trudno żebym robił restart po 6 m-cach ze względu na podłoże :/
Na koniec względy czysto estetyczne - wygląd mi zupełnie nie odpowiada.

mi też się mieszało ale po paru miesiącach już nie syfi wody

Czas na małą aktualizację. Baniaczek powoli zmierza ku zamierzonemu celowi doszło troszkę roślnek (Cryptocoryna wendtii, Eleocharis, Lotos, microsorum vindelov, Nurzaniec, Pogestemon Helferi - dzięki Marcin ) i teraz walczę wszystkimi siłami o utrzymanie i rozwój takiego stanu rzeczy. Oto kilka fotek.








Zaopatrzyłem się też ostatnio w filtr RO, skończą się wreszcie cotygodniowe pielgrzymki do sklepu
Wszystko byłoby super gdyby nie... tak tak, nitki niestety nie dają za wygraną. Micro zmieniłem od dwóch podmian na TMG narazie ostrożnie podaję połowę dawki. PO4 zwiększyłem do ok 0,5, planuję jeszcze trochę podnieść. CO2 trzyma poziom 25-30ppm. Z azotem mam problem bo chyba test znów fiksuje... ale zakładam że więcej jak 10ppm nie ma.
Pwoli robię się zdesperowany w kwestii nitek. Myślę nad kolejnym sposobem - ograniczenie oświetlenia. Standardowo świecę 9h, jak zwiększałem do 10 pogaraszało się, więc może radykalnie na kilka dni obetnę do 6h? co o tym myślicie? tylko co na to moje roślinki...
Jeszcze gdyby generalnie zielsko mi nie rosło to by może było łatwiej ale roślinki hulają aż miło, a niteczki wraz z nimi :/

hydrokotyle pięknie Ci się rozrosło.
Co do nitek u mnie ustąpiły po całkowitym odstawieniu PG ferro+ i ograniczeniu światła, do tego robiłam podmiany ok 30% co 4-5dni, o połowę zmniejszyłąm macro. Wyjmowałam też ręcznie nitki i po ok 2tyg zniknęły. Dopiero po mies zaczęłam normalnie nawozić macro a micro stosuję 2 razy w tygodniu