Wczoraj wieczorem zauważyłem na trzech rybach białe kropki, a raczej małe, białe guzki: jedna kropka na danio tęczowym, dwie na neonku (przy końcu płetwy ogonowej) i jedna na pielęgniczce ramireza (na boku). Z neonka przez noc zniknęły, ale na danio i pielęgniczce są nadal. Rybki sporadycznie ocierają się o rośliny. U pielęgniczki raz widziałem jakieś dziwne drgawki.
Poza tym pływają, jedzą, nie tracą kolorów, a pielęgniczka wręcz zaczyna wreszcie nabierać kolorów.
Danio jest nie do uchwycenia, więc tylko zdjęcie pielęgniczki wrzucę.


Zbiegło się to wszystko z wczorajszą podmianą wody (20%), obniżeniem pH do 7,0 (z 7,2) i dodaniem Multimineral z Tropicala (pierwszy raz to wlewałem). I teraz nie wiem czy ja przedobrzyłem czy po prostu zbieg okoliczności ? No i właściwie to nie jestem pewny czy to jest ospa, bo jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.
Gdyby ktoś miał pomysł co to jest, czy już zaczynać leczenie, czy poczekać jeszcze dzień lub dwa i zobaczyć co się będzie działo ? Z góry dzięki za pomoc.
...........................
akwarium: 54l, pH 7, TwO 10, TwW 5, NO3 ~10mg/l.
obsada: 2xpielęgniczka ramireza, 9xneonek, 6xdanio, 4xkirysek pstry.