a ta bocja pregowana do jakiek wielkości rośnie

a ja się podepnę: czy świderki zabijają inne ślimaki?

witia5 pisze:a ta bocja pregowana do jakiek wielkości rośnie

10 cm.

akwaamator pisze:czy świderki zabijają inne ślimaki?

nie, skąd ten pomysł ?

co wy macie z tymi ślimakami...
są bardzo pożytecznymi stworzonkami i wprowadzają dużo naturalności w akwarium...
zjadają to co ryby nie zdołają, martwe rośliny, martwe ryby

w 240 litrów, zarośniętym mam pewnie 50 albo więcej różnych ślimaków
widuje może 1/5 naraz...

ale te slimaki psuja mi efekt mojego akwarium moze i sa pozyteczne ale strasznie szybko sie rozmnażaja ...

dzidek1983, może u ciebie tak jest , ale jak ja miałem plage to widywałem 50-100 naraz , nie sądzisz że to lekka przeginka :hyhy:

To może i ja sie dołącze do duskusji
otóż jak już niektórzy wiedzą moja cała obsada padła jakiś czas temu, i przez pewien czas w akwarium było starsznie ponuro, pusto
do pewnego momentu kiedy zobaczyłam ślicznego ślimaczka, którego nie chciałam wyrzucić bo przez długi okres czasu był jedynym mieszkańcem mojego akwarium co dawało mi powód do radości, bo wreszcie jakies życie w akwarium było...
moje zadowolenie potegował fakt że ślimaczek sobie rósł, wyglądal całkiem inaczej niz popularne zatoczki czy świderki, takiego slimaka wczesniej nie widzialam, no i kolejny plus - byl tylko on jeden

do pewnego momentu...
po jakims czasie od wpuszczenia 5ciu kosiarek zauwazylam na listku sluz z jajeczkami, bylam przekonana ze moje kosiarki jakims cudem zlozyly te fajne jajeczka, potem zobaczlam je jeszcze w innym miejscu

az ktoregos dnia okazalo sie ze z 1 fajnego slimaczka zrobilo mi sie cale stado!!!! najpierw mnie to nie przerazalo, ale kiedy z kazdym kolejnym dniem zauwzalam nowe jajeczka a ilosc slimakow przybierala na ilosci doszlam do wniosku ze juz nie chce miec slimaczków....

i teraz codziennie mocze reke w akwa i wyciagam te slimaki, po ok 40 szt dziennie i nie moge ich zebrac wszystkich, pociesza mnie fakt ze najwiekszego szkodnika juz nie ma..

a co najsmutniejsze z tego wszystkiego? te slimaki strasznie sraj.!
jest pelno tego syfku na kamieniach, na lisciach...

i uwierzcie mi, akwarium nie wyglada z nimi zbyt ciekawie...

po klesce z obsada obiecalam sobie ze nie bede miec wiecej bocji, jednak teraz zaczynam dochodzic do wniosku ze sie nie obejdzie bez nich... w poprzednim akwa nie bylo ani jednego slimaka..

Elwira pisze:i teraz codziennie mocze reke w akwa i wyciagam te slimaki, po ok 40 szt dziennie i nie moge ich zebrac wszystkich, pociesza mnie fakt ze najwiekszego szkodnika juz nie ma..

gotowana marchewka na jakiejś nitce/żyłce, wkładamy taką marchewkę do akwarium na noc, tak aby koniec żyłki do której marchewka jest przyczepiona wystawał nam na pokrywie, tak, aby móc rano podejść i łatwo powoli wyciągnąć marchewkę na której zapewne będzie troszkę ślimaczków A ręce suche Kurację należy przeprowadzić parę razy, oraz dalej używać własnych rąk.

Helenki i ta kuracja u mnie zniszczyła problem niechcianych gości :hyhy:

Helena ponad wszystko
Kolega ma 360l zbiornik i z jakąś roślinką przywlókł sobie zatoczki.
Były wszędzie(po jakimś czasie) nie wiem ile, ale podejrzewam że mogłoby ich być i z pięćset.
Wpuścił 4 Helenki i problem zniknął.
Ślimaki owszem są, ale bardzo mało, nie ma mowy o żadnej pladze.

akwaamator pisze:a ja się podepnę: czy świderki zabijają inne ślimaki?

Kolega się na pewno pomylił, ponieważ......widział Anentome Helena, która ma tak samo podłużnie spiralna muszlę jak i świderek.....stąd u akwaamatora wzięło się to błędne skojarzenie..... :przestraszony:

Elwira, , mam to samo. Zaczeło się od ikry na listku zakupionej rośliny, a teraz jest ich całe akwa :zalamany: